
"Ostro" musiało być w nocy z środy na czwartek (16/17.09) w pubie nad jeziorem koło siedziby Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. Jakiś krewki klient, zapewnie w chwili zdenerwowania bądź zupełnej desperacji, pochwycił nielekkie siedzisko (czytaj: krzesło) i trafił nim w rzeczkę Niezdobną. Miał oko, bo krzesło wylądowało w samym środku nurtu cieku łączącego jeziora Trzesiecko i Wielimie. Krzesło nadal spoczywa w Niezdobnej. (sw)
Foto: S. Włodarczyk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
stawiam na to że miał akurat przebłysk inteligencji i jedyna szara komórka jaką posiada nią błysnęła
nooo sensacja jak nie wiem co....dajcie spokoj