
Juniorskie zespoły Akademii Piłkarskiej ze Szczecinka odniosły w sobotę (13 września) dwie wyjazdowe wygrane. Bardzo dobrze spisali się juniorzy starsi, którzy w Świnoujściu pewnie ograli tamtejszą Flotę 5:2 (4:2). Trzy gole dla zwycięzców strzelił Cezary Palus, a po jednym dołożyli Eryk Syrka i Marcin Budnicki.
- Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie- twierdzi trener Krzysztof Siemaszko. - Flota nie miała wiele do powiedzenia. Chłopaki grali składnie, bez zbytniej nonszalancji. Oczywiście nie uniknęliśmy błędów (gole straciliśmy po karnym i strzale samobójczym), ale nie miały one wpływu na końcowy wynik. Zadowolony jestem, że chłopaki potrafili się podnieść, po tej niespodziewanej porażce z przed tygodnia- dodał trener.
Pierwszy zespół juniorów młodszych AP Szczecinek (trener Grzegorz Zagierski) wygrał w Wałczu z tamtejszym Orłem 3:1 (1:0). Gole dla AP strzelili: Karol Jabłoński (karny), Patryk Zapotoczny (asysta Robert Drzewiński), Patryk Gacek (as. Miłosz Krzysztofiak). Mimo wygranej trener nie był zadowolony z gry swoich zawodników.- Był to słaby mecz w naszym wykonaniu. Mieliśmy dokładnie 6 sytuacji sam na sam, ale żadnej z nich nie wykorzystaliśmy.
Juniorzy Wielima byli gospodarzem meczu ze Spójnią Świdwin i po zaciętym pojedynku ulegi rywalom 3:4 (1:2). Gole dla Wielimia zdobyli: Jakub Kaszak (karny), Oskar Drewnowski i Krzysztof Kozłowski.- Nie udało się nam wygrać, ale nie chodzi o sam wynik, tylko o to, co wyczyniał na boisku Pan sędzia. Gwizdał tragicznie i za to musimy mu podziękować- stwierdził ironicznie po meczu trener Grzegorz Berger. (zp)
Aktualizacja:
Swój mecz wygrali juniorzy młodsi AP Szczecinek (trener Marcin Korabiusz), którzy na boisku w Szczecinku pokonali drużynę Drawy Drawsko 4:1 (1:1). Gole dla zwycięzców strzelili: Adrian Superson, Piotr Tranbowicz, Filip Grabowski, Aleksy Kizielewicz.
- Do przerwy spotkanie było wyrównane, bo nam wybitnie się gra nie układała- mówi trener Korabiusz.- W drugiej części gry wróciliśmy do normalnej dyspozycji i zyskaliśmy zdecydowaną przewagę. Rywale nie dotrzymali nam kroku jeżeli chodzi o kondycję. W ostatnim kwadransie dobiliśmy ich trzema golami. Trzeba pochwalić cały zespół za walkę do końca spotkania - podsumował trener.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie