
Teren ZS3 można podzielić na trzy działki. Pierwszą stanowiłby budynek główny szkoły wraz z salą gimnastyczną; druga obejmowałaby teren wzdłuż ul. Słowiańskiej, a trzecią stanowiłoby szkolne schronisko.
Całodobowy dom pomocy dla osób chorych psychicznie i niepełnosprawnych w Szczecinku? – Jeśli mamy ustawę „Za życiem”, to dlaczego nie pomyśleć długofalowo o niepełnosprawnych dzieciach? – zastanawia się starosta Krzysztof Lis. Dom, w którym osoby dotknięte upośledzeniem lub chorobą psychiczną znalazłyby opiekę, miałby się znajdować w byłej „budowlance”. To jeden z najnowszych pomysłów na zagospodarowanie tego miejsca. Czy powiatowi uda się go zrealizować?
Taką właśnie koncepcję usłyszeli niedawno członkowie Zarządu Powiatu. Aby jednak plan ten mógł zostać wcielony w życie, konieczna byłaby najpierw zmiana miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, a potem chyba jeszcze trudniejsze - znalezienie odpowiednich funduszy. Z zamierzeniami powiatu zapoznał się już m.in. burmistrz Jerzy Hardie-Douglas oraz posłanka Małgorzata Golińska. Szczegóły zdradził radnym starosta Krzysztof Lis.
Jak wyjawił, ponieważ niedługo Politechnika Koszalińska „zwolni” pomieszczenia byłego ZS nr 3, pojawiła się koncepcja, aby nieruchomość podzielić na trzy odrębne działki. Pierwszą stanowiłby budynek główny szkoły wraz z salą gimnastyczną; druga obejmowałaby teren wzdłuż ul. Słowiańskiej, a trzecią stanowiłoby szkolne schronisko.
– Tę działkę z terenem przy ul. Słowiańskiej można by „dobrze” sprzedać, z kolei budynek schroniska przeznaczyć na działalność z zakresu edukacji: może na jakieś przedszkole albo inną działalność z zakresu polityki społecznej – powiedział Krzysztof Lis. – Budynek główny mógłby być natomiast wykorzystany na dom pomocy społecznej dla osób psychicznie chorych i niepełnosprawnych.
Starosta zaznaczył, w woj. zachodniopomorskie zapotrzebowanie na tego typu całodobowe domy opieki jest ogromne. Wspomniał, że rodziny osób niepełnosprawnych często przeżywają dramat, kiedy muszą wysyłać swoje nastoletnie lub dorosłe dzieci do odległych ośrodków w całej Polsce. Pojawił się też argument, że tego typu ośrodek generowałby także nowe miejsca pracy.
Problem stanowią, jak zwykle w takich przypadkach, pieniądze. – Dopytywałem już Marszałka Województwa, czy możliwe by było jakieś dofinansowanie, choćby rzędu 50 proc. do tego zadania. Niestety, otrzymałem odpowiedź, że na razie takich środków nie ma – podkreślił Krzysztof Lis. – Rozmawiałem też już na ten temat z Małgorzatą Golińską. Zasugerowałem, że skoro mamy ustawę „Za życiem” to, powinniśmy myśleć też o tym, co się będzie działo z niepełnosprawnymi dziećmi za 10 czy 15 lat. Pani poseł zadeklarowała, że to zagadnienie będzie wnosiła na obradach parlamentu. Gdyby w najbliższych latach w budżecie państwa była na ten cel np. rezerwa, to można by było o takie środki się ubiegać.
- W naszym powiecie funkcjonują już cztery środowiskowe domy samopomocy, dwa warsztaty terapii zajęciowej, niedługo w Juchowie otworzy się zakład aktywizacji zawodowej. Jest także specjalny ośrodek szkolno-wychowawczy. Brakuje właśnie takiego DPS-u dla osób psychicznie chorych. Jest to nasza propozycja, która w pewien sposób mogłaby uzupełnić tę ofertę. Stosowną analizę problemu zleciłem już PCPR – dodał starosta.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pierwszym pacjentem powinien być Zarząd Powiatu , który zlikwidował szkołę.
Co by tu jeszcze spieprzyć panowie, co by tu jeszcze spieprzyć ...... Spieprzyliście już wszystko likwidując doskonałą szkołę ,rozwalając pod nadzorem "Zarządu i Rady Nadzorczej" PKS budując jakiś twór co nazywacie centrum edukacji ekologicznej, nikomu nie potrzebne. Panie Starosto jest Pan wypalony po tylu latach Dyzmowania .
Szkoła padła sama przedstancie obwiniać innych, nikt do niej nie chciał się zapisać i chodzić oprócz części pracowników, więc jako twór nie dający sobie rady na rynku została naturalnie wyeliminowana prze zlepszą konkurencję.
Jeszcze polecie rakietą i to zgłoście papieżowi eksperci.