Szczecineccy strażacy uratowali starszego mężczyznę, który zasłabł w drodze do szpitala. Czuł się na tyle źle, że kierowca samochodu transportującego chorego do lecznicy zdecydował się na wezwanie karetki pogotowia ratunkowego. Do zdarzenia doszło w piątkowe (17.10) południe na ulicy Piłsudskiego. Na nieszczęście, w tym czasie w Szczecinku nie było ani jednego wolnego zespołu ratownictwa medycznego. Życie starszemu mężczyźnie uratowali szczecineccy strażacy.
- Pogotowie poprosiło nas o pomoc. Natychmiast zadysponowałem zastęp Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej – mówi „Tematowi” pełniący w tym dniu służbę oficera operacyjnego Powiatowego Stanowiska Kierowania PSP mł. kpt. Michał Popowicz.
Dowodzący akcją ratunkową szef Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej st. kpt. Krzysztof Smukowski powiedział nam, że takie interwencje to dla strażaków żadna nowość.
- Zawsze niesiemy pomoc, tam gdzie jest to konieczne – mówi oficer. – Często się zdarza, że pogotowie prosi nas o wsparcie. Moi podwładni to nie tylko strażacy, ale również ratownicy medyczni. W tym kierunku, szczególnie w zakresie niesienia pierwszej pomocy przedmedycznej, prowadzimy intensywne szkolenia. Każdy strażak wie, w jaki sposób prowadzić taką akcję. Na miejscu zdarzenia podaliśmy mężczyźnie tlen i pomogliśmy w transporcie do szpitala.
Zastępca Komendanta Powiatowego PSP st. kpt. Jacek Dylewski w rozmowie z nami skwitował krótko. – Taka nasza służba, powinność i obowiązek. Po prostu nic nadzwyczajnego. (sw)
Foto: Archiwum TS
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie