
Od trzech lat na terenie powiatu szczecineckiego 18-letni wychowankowie rodzin zastępczych czy domów dziecka mogą zamieszkać w mieszkaniu treningowym, które ułatwiają proces usamodzielnienia. Umożliwia to projekt “Nawigator samodzielności”. Już wiadomo, że program ten będzie kontynuowany.
Przypomnijmy, powiat szczecinecki jest jednym z trzech powiatów, które zdecydowały się wziąć udział w projekcie współfinansowanym ze środków unijnych. Dzięki niemu do dyspozycji wychowanków rodzin zastępczych oraz domów dziecka zostały oddane 3 mieszkania: dwa w internacie przy byłym „Medyku” przy ul. Kościuszki i jedno przy ul. Koszalińskiej.
Celem projektu “Nawigator samodzielności” jest przygotowanie do funkcjonowania do życia w społeczeństwie: samodzielność, próba samodzielnego funkcjonowania, a do tego dochodzi doradztwo wielu specjalistów. Planowana długość pobytu w mieszkaniu wynika z konkretnych potrzeb wychowanka, określonych w Indywidualnym Programie Usamodzielnienia.
Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu radni podjęli uchwałę, która przedłuża realizację programu na terenie powiatu szczecineckiego. Zmieniono jednak sposób jego finansowania.
Do tej pory 3 mieszkania dla 4 osób, które się usamodzielniają, całkowicie nam wystarczały. Funkcjonują już one od kilku lat, stąd konieczność zmiany zapisów dotyczących finansowania
- tłumaczyła podczas sesji Małgorzata Kubiak-Horniatko, dyrektor PCPR w Szczecinku wskazując, że po zakończeniu pierwszego okresu trwania programu, kończy się finansowanie ze środków unijnych.
Na ten moment 2 kawalerki są zajmowane przed 2 pojedyncze osoby. Teraz została już tylko jedna z nich. W październiku opuści to mieszkanie, ponieważ będzie studiowała w innym mieście. Będziemy mogli zasiedlić te mieszkania nowymi dziećmi
- dodała dyrektor. Jak podkreśliła, dzieci opuszczające pieczę zastępczą w Mieście Szczecinek mogą dodatkowo ubiegać się o mieszkania z puli lokali, którymi dysponuje ZGM-TBS w Szczecinku.
Z terenu innych gmin te dzieci z reguły wracają do swoich środowisk. Mogą też mieszkać w takim mieszkaniu chronionym. Aby zwiększyć ten wachlarz usług, zdaniem dyrektor, trzeba szukać ścieżek pozyskiwania funduszy zewnętrznych.
O tym, że jest możliwość na stworzenie kilku dodatkowych mieszkań treningowych, mówił z kolei starosta Krzysztof Lis. Taką sposobność daje kompleks budynków przy ul. Artyleryjskiej.
Przejęliśmy z powrotem obiekt przy ul. Artyleryjskiej. Mamy po schronisku sporo wolnych pomieszczeń. Rozważamy, w jakim kierunku pójść: czy zrobić następne schronisko, czy część pomieszczeń przeznaczyć na samodzielne lokale mieszkalne
- zaznaczył Krzysztof Lis.
Oczywiście, jeśli będzie taka potrzeba i okaże się, że te pomieszczenia są potrzebne, to zakładam, że moglibyśmy tam dwa lub trzy lokale wygospodarować. Byłyby przeznaczone normalnie na wynajem. Dzieci z placówek opiekuńczo-wychowawczych mogłyby tam spokojnie funkcjonować.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W Szwecji każdy dostaje 70 mkw po ukończeniu 18 roku życia. I zostaje wtedy w swoim małym mieście. Rąk do pracy brak, a wszyscy wyjeżdżają na studia... z Pierdziszewa. A po studiach i tak płaca minimalna, ale za to w Łodzi, albo innym Lublinie... Nie wspomnę już o dzieciakach naciągających rodziców na dzienne studia - 3000 zł/m-ce, bo synuś studiuje - czytaj chodzi po klubach i śpi do 14 godziny... Raz w roku sesja to ściągnie z netu referat i zaliczy....
Nie wiem co studiowałeś i czy wogóle, ale na wielu kierunkach trzeba ostro zakuwać, imprezy rzadko, ale wtedy po studiach jednak nie trzeba żyć za najniższą krajową. Dotyczy to studiów zarówno płatnych, jak i zwykłych.
Ciekawe na jakich kierunkach? Nauka o tańcu, czy socjologia?