Reklama

To będzie dyscyplina olimpijska. Taniec na rurze zawitał także do Szczecinka

11/04/2017 06:04

Pole Dance – wciąż jeszcze niezbyt liczne grono osób kojarzy, co pod tą nazwą się kryje. Całkiem inaczej jest, gdy się powie „taniec na rurze”. Obecnie Pole Dance nie przywołuje już jednak na myśl atmosfery nocnych klubów i tancerek go-go. To nowy sposób, by zadbać o swoją kondycję. Traktowany jest na równi z fitnessem czy aerobikiem. Co istotne, moda na Pole Dance dotarła także do Szczecinka. Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że zainteresowanie tego typu nowym hobby wśród (nie tylko młodych) szczecinecczanek jest ogromne. 

Modę tę nad Trzesiecko przywiozła z Poznania była „Rebeliantka”, Nela Grzywacz. Jak wyjawiła „Tematowi”, taniec jest jej pasją od 6 roku życia. – Przez wiele lat tańczyłam w zespole „Rebelia”. Potem wyjechałam do Poznania i tam zrobiłam kurs na instruktora tańca i prowadziłam zajęcia z dziećmi – wyjawia nasza rozmówczyni. – Później w ramach zajęć dodatkowych zaczęłam chodzić na Pole Dance w Poznaniu. Stało się to moim hobby. Już po krótkim czasie wiedziałam, że z tego też będę instruktorką. No i tak się stało. Przez prawie dwa lata prowadziłam zajęcia w Poznaniu. Doszłam jednak do wniosku, że trzeba robić coś swojego. No i chciałam wrócić do Szczecinka. Jestem stąd i chciałabym, żeby tutaj kobiety też się rozwijały i robiły coś dla siebie. I tak wyszło.

 

To będzie dyscyplina olimpijska. Taniec na rurze zawitał także do Szczecinka from temat.szczecinecki on Vimeo.

 

 

Nela Grzywacz w sobotę (8.04) otworzyła pierwsze w Szczecinku studio Pole Dance. Panie chętne do udziału w zajęciach, podczas których wykorzystuje się pionowy, gimnastyczny drążek, znalazły się praktycznie od razu. Wiadomo, chodzi o wzmocnienie wszystkich mięśni, poprawę elastyczności oraz kondycji. Ale czy tylko? Jak przekonywała instruktorka, to także rozwinięcie poczucia świadomości swojego ciała, no i przede wszystkim dobra zabawa.

- Wiadomo, sporo osób kojarzy to wszystko z tą symboliczną rurą i z tańcem w klubie. Ale to już nie to samo. Już dawno od tego się odchodzi. To jest sport, fitness, aerobik, akrobatyka - tutaj wszystko jest ze sobą połączone – zaznacza nasza rozmówczyni. - W grupie jest po 12 osób. Jest rozgrzewka, tak samo jak na fitnessie. Potem w trakcie zajęć są też ćwiczenia przy rurce. Najpierw są ćwiczenia na wzmocnienie, do tego różne podciągania. Potem wprowadzamy figury i taniec.

– Pole Dance tak naprawdę jest dla każdego – dodaje na koniec Nela Grzywacz. - Kiedy prowadziłam zajęcia w Poznaniu, ku mojemu zdziwieniu przychodziły same „starsze” kobiety. Tutaj jest podobnie. Myślałam, że przyjdzie dużo licealistek i młodych dziewczyn, a tak naprawdę mam zapisane praktycznie same panie w wieku od 30 do 50 lata. Widać, że jest zapotrzebowanie na tego typu ćwiczenia i bardzo mnie to cieszy. 

 

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do