Reklama

Tak w Szczecinku można spłacić długi. Zamiast płacić zaległy czynsz – odśnieżasz i malujesz

Zaległości z tytułu czynszu za mieszkania komunalne można w Szczecinku spłacać pracą fizyczną. Rozwiązanie, które skierowane jest do osób znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej polega na wykonywaniu prac porządkowych, ogrodniczych czy malarskich w zamian za zmniejszenie długu. Każda przepracowana godzina rozliczana jest według ustawowej stawki.

Choć statystyki sprzed kilku lat mówiły o tym, że z opłatami czynszowymi zalegało co najmniej 7 procent lokatorów mieszkań komunalnych w Szczecinku, dziś mówi się o poprawie — przynajmniej tak wynika z obserwacji Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej Towarzystwa Budownictwa Społecznego.  Skala zadłużeń może nieco maleje, ale problem oczywiście nie znika całkowicie. Wciąż są mieszkańcy, którzy mają trudność z terminowym regulowaniem czynszu, a jednym z rozwiązań, jakie oferuje miasto, jest możliwość odpracowania długu.

To forma świadczenia rzeczowego, czyli po prostu możliwość odpracowania czynszu. Z takiego rozwiązania mogą korzystać osoby w trudnej sytuacji finansowej – i choć regulamin mówi o maksymalnie dziesięciu takich „pracownikach” jednocześnie, w praktyce wszystko zależy od zapotrzebowania i aktualnych możliwości. Na dziś z tej opcji korzysta dokładnie... jedna osoba. Mało? Może i tak, ale jak argumentuje prezes ZGM TBS Łukasz Maciejunas, spółka prowadzi skuteczną windykację, więc nie każdy dłużnik ma chęć – albo potrzebę – sięgać po miotłę czy pędzel.

– To nie jest praca na etat, ale konkretna szansa na wyjście z trudnej sytuacji. Kto chce, może realnie zmniejszyć swoje zadłużenie. Ale tak, najważniejsza jest chęć. 

- mówi mi prezes.

Zakres możliwych zadań nie jest sztywny. Trzeba się liczyć z pracami porządkowymi: sprzątaniem po koszeniu, zbieraniem liści, odśnieżaniem chodników, porządkowaniem śmietników, czasem nawet klatek schodowych czy mieszkań po eksmisjach. Bywa też malowanie ławek, ogrodzeń czy trzepaków. A jeśli ktoś woli grzebać w ziemi, nie zabraknie nasadzeń, pielęgnacji zieleni czy koszenia trawników. Wszystko zależy od pory roku i potrzeb miasta.

Ile długu można w ten sposób „odrobić”? To już zależy od zapału i czasu, bo każda godzina liczona jest według obowiązującej stawki minimalnej.

Rekordziści mają do spłaty ponad 70 tysięcy złotych, ale są i tacy, których zadłużenie zamyka się w kwocie dwóch tysięcy.

- przytacza dane Łukasz Maciejunas.

Jak obliczamy, osoby, które decydują się na tę formę rozliczenia, mają do oddania średnio ok. 30,5 tys. zł.

Żeby w ogóle zacząć, trzeba złożyć wniosek — ten trafia do komisji, która ocenia sytuację dłużnika.

Nie jest to może rozwiązanie dla każdego, ale dla niektórych to szansa na wyjście z pętli zadłużenia i odzyskanie spokoju. I chociaż odpracowanie 70 tysięcy złotych grabiąc liście brzmi trochę jak plan na pół życia, to jednak zawsze lepiej ruszyć z miejsca.

 

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 04/04/2025 07:10
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    MJ - niezalogowany 2025-04-06 12:15:35

    A jak można odpracować niesłusznie wypłącaną pensję za nic nie robienie jak np. 3-vice?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do