SzLOT na przystań nie wróci. Powiat zatrzyma większość pieniędzy

Po zakończeniu budowy można już odliczać czas do momentu oficjalnego otwarcia Centrum Edukacji Ekologicznej i Rewitalizacji Jezior w Szczecinku. We wtorek (20.10) na posiedzeniu Zarządu Powiatu jednogłośnie został przyjęty projekt uchwały dotyczący powołania nowej Pozaszkolnej Placówki Specjalistycznej. Wraz z projektem uchwały został też przyjęty statut tej jednostki, a także cele i zadania. O szczegółach tego projektu, jak również o samym funkcjonowaniu ekologicznego centrum będzie mowa już na najbliższej sesji Rady Powiatu. W środę, 28.10 cały projekt zostanie przedstawiony radnym.

Zgodnie z założeniem, nowe centrum swoją działalność ma rozpocząć od stycznia 2016 roku. Tak jak informowaliśmy, będzie to jednostka oświatowa prowadzona przez powiat. Starosta szczecinecki, tworząc akt założycielski wspomnianego centrum, zaproponował, by jednostka ta m.in. prowadziła zajęcia pozaszkolne, które do tej pory realizowane były w działającej przy Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej Academii Nautica. Co to oznacza?

Mówiąc krótko, zajęcia tematyczne, które do tej pory odbywały się w Academii Nautica, i za które powiat płacił SzLOT-owi 340 tys. zł rocznie, miałyby od stycznia zostać przeniesione „pod skrzydła” nowego centrum. SzLOT natomiast musiałby przejść taką reorganizację, by skupić się na realizacji zupełnie innych zadań.

- Jeśli Rada Powiatu podejmie stosowną uchwałę, wówczas sprawa będzie bardzo czytelna. Wypowiemy SzLOT-owi umowę na prowadzenie wspomnianych zajęć – mówi „Tematowi” Krzysztof Lis. - Będziemy chcieli jednak z tą organizacją tak się porozumieć, by cały ten proces przeniesienia zajęć, nauczycieli i uczniów z Academii Nautica w obręb CEEiRJ odbył się w miarę płynnie.

- To oczywiście jest pewna ważna zmiana – zauważył nasz rozmówca. – Przez długi czas zakładałem, że centrum będzie prowadzić SzLOT. Ale przez kilka miesięcy przygotowań napotkaliśmy na wiele problemów. Dotyczyły one sposobu użyczenia, tego obiektu, kosztów podatku, obliczenia przychodów z tytułu wynajmu miejsc noclegowych, itp.; istotne było także to, że powiat mógłby mieć mały wpływ na realizację celów placówki, na które otrzymałaby ona dotację z Funduszu Środowiska czy z Lasów Państwowych. Po długich rozważaniach i dyskusjach doszliśmy do wniosku, że bardziej odpowiedzialnie, być może taniej i z większą kontrolą, będzie wtedy, jeśli w tym miejscu powołamy jednostkę powiatową.

Czy prowadzona przez SzLOT Academia Nautica, która do tej pory stanowiła jeden z ważniejszych filarów tej organizacji, będzie nadal funkcjonować? – W centrum nie musi działać taka sama jednostka, Academia Nautica to nazwa placówki SzLOT-u – odpowiada starosta. – Chcielibyśmy połączyć zajęcia pozaszkolne, czy to żeglarskie, czy inne, z nowinkami, które będą dostępne w CEEiRJ. Gdyby udało nam się pozyskać fundusze na tzw. małe ośrodki naukowe, np. „Mały Kopernik”, to by było kapitalnie.

- Ale co warto podkreślić, ta zmiana nie mówi o tym, że to już jest koniec SzLOT-u – zaakcentował Krzysztof Lis. – SzLOT może funkcjonować bez zajęć Academii Nautica, realizując trochę inne zadania. Moim zdaniem, powinien więcej uwagi poświęcić na zbudowanie i wypromowanie produktu powiatowego. By bardziej współpracować z restauracjami, hotelami, pensjonatami, a także docelowo z centrum ekologicznym. SzLOT powinien rozpocząć bardziej intensywną pracę nad budową rożnych produktów turystycznych na różne pory roku dla urozmaiconych beneficjentów. Dla dzieci, młodzieży, dorosłych, którzy mają jakąś pasję i chcieliby spędzić czas w Szczecinku. To nie jest więc tak, że powiat, rozwiązując umowę ze SzLOT na prowadzenie zajęć AN, chce wystąpić ze SzLOT-u. Co roku płacimy na to stowarzyszenie składki w wysokości 30 tys. zł. Kiedy okazałoby się, że SzLOT ma od stycznia funkcjonować w zupełnie innej formule, gotowi bylibyśmy nawet te składki zwiększyć do 50 tys. zł. 

Pozostając w sferze funkcjonowania CEEiRJ warto nadmienić, co będzie wchodziło w skład jednostki. W budynku będzie się znajdować baza hotelowa na 50 miejsc. Oprócz tego – 10 sal i pracowni dydaktycznych, a wśród nich: sala audytoryjna na 27 miejsc, 2 sale ekosystemów leśnych, sala ekosystemów wodnych wyposażona w akwaria przedstawiające ryby słodkowodne, 2 pracownie odnawialnych źródeł energii, 2 pracownie ogólne, laboratorium, pomieszczenie zawierające eksponaty wprowadzające w edukację ekologiczną. 

Starosta, mówiąc o funkcjonowaniu nowej placówki, wyjawił „Tematowi” także to, ile będzie kosztować prowadzenie Centrum Edukacji Ekologicznej i Rewitalizacji Jezior w Szczecinku. Centrum ma zatrudniać 21 osób. – Zakładam, że roczny budżet tej jednostki łącznie z zadaniami pozaszkolnymi realizowanymi dotąd przez AN – czyli 340 tys. zł, które co roku przekazywaliśmy SzLOT-owi na realizację zajęć pozaszkolnych, to około 1 mln zł. W pierwszym okresie działania można te wydatki zmniejszyć, zatrudniając w części hotelowej pracowników poprzez PUP. Oczywiście, konieczne będzie tu także dodatkowe pozyskanie środków finansowych ze źródeł zewnętrznych na programy ekologiczne: RPO WZ, WFOŚiGW, NFOŚiGW, PROW czy z Lokalnej Grupy Działania, która na naszym terenie będzie funkcjonować. Będziemy dążyć do takiego rozwiązania, w którym powiat łożyłby tylko 25 proc. kosztów. Pozostałe środki pochodziłyby z wypracowanych dochodów czy chcociażby z finansowania wspomnianych programów. (sz)