„Szlachetna Paczka” ma docierać do prawdziwej biedy

W najbliższy weekend w całej Polsce odbędzie się wielki finał prowadzonej od kilku tygodni akcji charytatywnej „Szlachetna Paczka”. Przypomnijmy. „Szlachetna Paczka” to projekt pomocy bezpośredniej, w którym darczyńcy przygotowują świąteczne paczki dla ludzi znajdujących się w potrzebie. Zgodnie z założeniami organizatorów przedsięwzięcia, „Szlachetna Paczka” ma docierać do prawdziwej biedy. Spotkania z wolontariuszami i otrzymana pomoc materialna mają być impulsem do zmiany i podjęcia próby wyjścia z trudnej sytuacji.

W Szczecinku wolontariusze „Szlachetnej Paczki” okazali się w tym roku wyjątkowo skuteczni, a darczyńcy - wyjątkowo hojni. Jak wcześniej poinformowała nas liderka na nasz region, Sylwia Brambor, do programu z rejonu Szczecinka zgłoszono rekordową liczbę potrzebujących rodzin. Początkowo pojawiły się obawy, że dla 30 znajdujących się w trudnej sytuacji rodzin będzie niezwykle trudno znaleźć darczyńców. Szybko jednak okazało się, że wrażliwych ludzi nie brakuje. Na tę chwilę już wiadomo, że wszystkie osoby z powiatu szczecineckiego otrzymają „Szlachetne Paczki”.

- Bardzo się cieszymy, że uda się nam pomóc wszystkim potrzebującym rodzinom. Nasze działania dostrzegli koordynatorzy akcji, którzy poprosili nas o pomoc w innych rejonach. Ponieważ do tegorocznego finału „Szlachetnej Paczki” pozostało jeszcze kilka dni, zaproponowano, czy nie zgodzilibyśmy się pomóc także rodzinom z okolic Karlina i Białogardu. Oczywiście, zgodziliśmy się. Wszystkie rodziny z tego rejonu znalazły się w naszej bazie – informuje Sylwia Brambor.

Wszystkie osoby, które przed najbliższym weekendem chciałyby jeszcze, nawet w najskromniejszy sposób, przyłączyć się do „Szlachetnej Paczki”, mogą to nadal uczynić. Wystarczy wejść na stronę www.szlachetnapaczka.pl i odnaleźć zakładkę z woj. zachodniopomorskim. Następnie należy odszukać powiat szczecinecki, do którego już zostały dołączone potrzebujące rodziny z okolic Karlina i Białogardu. Jak przekonuje liderka „Szlachetnej Paczki”, każda pomoc w przypadku rodzin zgłoszonych do programu, będzie niezwykle ważna. (sz)