Szczecinek tęskni za publicznym WC

Problem, na który nieustannie zwracają uwagę mieszkańcy Szczecinka, to brak dostatecznej liczby miejskich toalet. O kwestii tej mówią głośno zarówno starsi, jak i młodsi szczecinecczanie. O toalety dopytują się również odwiedzający miasto turyści. Jak bardzo dokuczliwa bywa konieczność natychmiastowego znalezienia WC, wiedzą chyba jednak najbardziej rodzice małych dzieci. 

W okresie wiosenno-letnim, gdy większość czasu rodzice spędzają ze swoimi pociechami na spacerach w parku czy na placu zabaw, miejskie toalety, do których jest niedaleko, są szczególnie potrzebne. Wiele mam nieraz stawało przed problemem natychmiastowego znalezienia odpowiedniego „krzaczka” lub „drzewka. W jeszcze trudniejszej sytuacji są mamy, które chciałyby dziecko na spacerze przewinąć. Takich miejsc, gdzie mogłyby to zrobić bez konieczności rozbierania malucha na ulicy, jest - nie tylko w centrum – jak na lekarstwo.

Na ten problem zwróciła uwagę podczas minionej sesji Rady Miasta radna Małgorzata Golińska. – Mam wniosek, aby w jednym z przyszłych budżetów rozpatrzeć możliwość wydatkowania pieniędzy na posadowienie toalety w parku miejskim – zaproponowała radna. – Zgłaszają się do mnie młode mamy z dziećmi, które mówią, że dla nich to jest olbrzymi kłopot. Gdyby ta możliwość faktycznie zaistniała, to mam również wniosek, by w takich toaletach było miejsce do przebierania tych najmniejszych dzieci. Żeby mamy nie musiały tego robić na ławkach, co jeszcze przy takiej pogodzie, jak dzisiaj może się zdarzyć, ale w zimie to już jest raczej niemożliwe. 

Burmistrz, odpowiadając na postulat Małgorzaty Golińskiej, podkreślił, że z pozoru błaha sprawa posadowienia toalet w parku bynajmniej do łatwych nie należy. Poinformował też, że w najbliższych miesiącach toaleta w parku się pojawi – będzie się ona znajdować na terenie stanicy dla wędkarzy, która ma powstać w okolicy plaży wojskowej. 

- Tam jest przewidziana toaleta ogólnie dostępna – zaznaczył Jerzy Hardie-Douglas. – Chcę tylko, żeby wszyscy zdawali sobie sprawę, jak duży to jest problem, jeśli chodzi o wybudowanie toalet. Po pierwsze, chciałbym przypomnieć, że mamy park zabytkowy, który jest wpisany do rejestru zabytków. Sieci są zwykle przy ul. Ordona albo Mickiewicza. No i wybudowanie takiej toalety to są olbrzymie koszty. Powyżej 100 tys. zł będzie nas kosztować sama tylko toaleta znajdująca się przy wspomnianej stanicy wędkarskiej. Wyodrębniliśmy ją z całego projektu i okazało się, że jest jednym z droższych obiektów tej całej inwestycji.

- Oczywiście, ma pani absolutną rację, że toalety brakuje. Tam, gdzie możemy stawiamy toalety przenośne. Mam nadzieję, że będą one coraz bardziej estetyczne i nowoczesne. A tam, gdzie można, to my te toalety budujemy. 

Przypomnijmy. Ostatnio nowa toaleta miejska pojawiła się tuż za ratuszem. Koszt wybudowania szaletu przekroczył nieco sumę 100 tys. zł. Poza tym, podobna – płatna 1 zł toaleta w centrum miasta znajduje się przy ul. Zamkowej. Oprócz tego, wszyscy mieszkańcy, jak również turyści w razie konieczności mogą liczyć na uprzejmość właścicieli lokali gastronomicznych. Nieodpłatnie z toalety można też skorzystać w obiektach użyteczności publicznej. Niedługo, kiedy ruszy sezon kąpielowy, toalety będą udostępnione także w pobliżu plaż miejskich. (sz) 

foto: sxc.hu