Świetna forma MKP. Wicelider pokonany w Szczecinku!

To już ostatnie ligowe mecze w tym roku. W sobotę (9.11) na Stadionie Miejskim w Szczecinku zawodnicy Miejskiego Klubu Piłkarskiego zagrali mecz 15. kolejki IV Ligi Zachodniopomorskiej. Ich rywalem był wicelider tabeli, Hutnik Szczecin.

Pierwsze minuty były dość spokojne. Jednak w 10. minucie, mogło, a nawet powinno być 1-0 dla MKP Szczecinek. Najlepszy zawodnik klubu Mateusz Górny minął w sytuacji sam na sam bramkarza Hutnika, ale piłka ostatecznie do bramki nie wpadła, bowiem... przed linią pola karnego wybił ją zawodnik gości.
W 12. minucie okazję mieli rywale, ale strzał z dystansu minął bramkę. Po kwadransie wreszcie zmienił się nam wynik na korzyść szczecinecczan. Po ładnej zespołowej akcji, uderzeniem przy słupku gola zdobył Łukasz Jurjewicz. W 21. minucie dobrą szansę na wyrównanie stanu meczu miał Hutnik, ale zawodnicy MKP wybili piłkę z bramki. Minutę później akcja przeniosła się na drugą stronę boiska, gdzie Górny uderzał obok słupka. W 36. minucie było już 2-0. Daniel Szymański pokonał Vitalija Prokopa uderzeniem w środek bramki. Gospodarze byli lepszym zespołem, czego dowodem mogła być trzecia bramką jeszcze przed przerwą. Niestety, w 42. minucie, Mateusz Górny znalazł się w kolejnej znakomitej sytuacji - przerzucił piłkę nad bramkarzem Hutnika i strzelał na pustą bramkę, jednak futbolówka... trafiła tylko w słupek. Kilka sekund później napastnik ze Szczecinka miał jeszcze jedną szansę, ale tym razem Prokop obronił jego strzał po ziemi.
Do przerwy pewne prowadzenie podopiecznych Zbigniewa Węglowskiego 2-0.

W drugiej części, do ataków ruszyli wyraźnie poddenerwowani rywale ze Szczecina. W 47. minucie goście próbowali szczęścia z wysokości pola karnego, ale piłka przeleciała wysoko nad bramką.
W 52. minucie próba Marcina Kaszczyca z dalszej odległości, jednak wprost w Vitalija Prokopa. Kilkanaście sekund później kolejna akcjs Hutnika, ale na posterunku był Mateusz Sochalski. W 58. minucie gry bramkarz MKP ponownie popisał się udaną interwencją po mocnym uderzeniu po ziemi gości.
Po godzinie szczecinecczanie zadali trzeci cios wiceliderowi tabeli. Po kontrataku, tym razem skuteczny był Mateusz Górny. 27-letni napastnik MKP pewnym strzałem przy słupku zdobył już swoją 15 bramkę w 15 meczu ligowym.
W ostatnim kwadransie rozpaczliwe ataki drużyny rywali, nie przynosiły im zbyt wiele. W 78. minucie próbowali bezpośrednim uderzeniem z rzutu wolnego, ale wprost w Sochalskiego.
Udało im się dopiero w ostatnich sekundach doliczonego czasu, kiedy to rzut karny na bramkę zamienił najskuteczniejszy zawodnik Hutnika, Łukasz Aleksandrowicz. Dzięki temu zmniejszyli rozmiary porażki.

Dla MKP Szczecinek to już trzecia z kolei wygrana w lidze (7 ogółem) - dodajmy, że dwa tygodnie temu szczecinecczanie ograli u siebie liderującą Flotę Świnoujście jako jedyni. Teraz w pokonanym polu zostawili wicelidera.
W tabeli ligowej, MKP - przynajmniej na chwilę - zajmuje 6. miejsce (24 pkt). W następnej kolejce (16.11) podopieczni Zbigniewa Węglowskiego udadzą się do Węgorzyna na mecz z miejscową Spartą.
Koniec rundy jesiennej 23 listopada - do Szczecinka przyjedzie beniaminek Darłovia Darłowo.

Miejski Klub Piłkarski Szczecinek - Hutnik Szczecin 3-1 (2-0)
Bramki dla MKP: Jurjewicz 15, Szymański 36, Górny 60

MKP: Sochalski, Węglowski, Jurjewicz, Barański, Kusiak, Maciej Góra (90. Drzewiecki), Janczak (69. Saganowski), Bednarski (83. Madej), Szymański, Kaszczyc (77. Jureczko), Górny

Patryk Witczuk