Niedawno pisaliśmy, że starosta Krzysztof Lis poważnie rozważa start w październikowych wyborach parlamentarnych z ugrupowania Nowoczesna.PL. Okazuje się, że podjął już w tej sprawie wiążącą decyzję.
- Mimo otrzymania numeru jeden na liście zdecydowałem się pozostać na stanowisku starosty szczecineckiego i nie kandydować do parlamentu - mówi "Tematowi" K. Lis.
- Byłem na urlopie, uczestniczyłem w wielu spotkaniach Nowoczesnej, wyrobiłem sobie pewne spojrzenie na tę sprawę i kilkadziesiąt godzin temu powiedziałem sobie - nie, zostaję w Szczecinku.
Starosta wyjawił nam powody swojej, trzeba przyznać (pierwsze miejsce na liście - dop. red.) dość zaskakującej decyzji.
- Po pierwsze: Praca w samorządzie lokalnym daje mi dużo satysfakcji - podkreśla starosta.
- Po drugie: Niecały rok temu moje ugrupowanie wygrało wybory w powiecie. Rezygnacja i "ucieczka" do Sejmu byłaby bardzo nieuczciwa wobec ludzi, wobec moich wyborców, którzy obdarzyli nas zaufaniem.
- Po trzecie: Nie mam zamiaru i absolutnie nie uciekam od trudnych naszych spraw, m.in. sytuacji w szpitalu czy spółce PKS. Chcę po prostu realizować rzeczy trudne i je rozwiązywać.
Krzysztof Lis powiedział nam również, że przedstawił Ryszardowi Petru dobrą kandydaturę z naszego powiatu.
- Kandydaturę z pierwszego miejsca na liście. Nie chcę jeszcze ujawniać nazwiska. Jestem pełnomocnikiem Nowoczesnej na powiat szczecinecki. Podoba mi się ten projekt i będę go wspierał z całych sił - kończy Krzysztof Lis. (sw)
Foto: S. Włodarczyk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W niebie nie będzie ci lepiej bo do niego nie trafisz, ponad 15 000 zasadniczej brutto plus wszelakie dodatki ,czyste bez kradzieży uwikłań powikłań i machlojek to ponad 15 zasadniczej netto, pozostałości niesformalizowanych tkz otwartej kieszeni nigdy sie nie dowiemy, po co do sejmu skoro już podstarzały stary pzprowski czerwony ukrainiec tak sie cudnie usadowił że za kase podatników z wdzięczności nawet flage Rzeczpospolitej sobie wywiesił w swojej cudnej barwickiej posiadłości nabytej i intensywnie modernizowanej za bardzo ciężko zapracowane a nader uczciwie pieniądze, mimo wszystko zachłanny leniwy nieudaczniku życie sprawiedliwość niesie samo
Na co on liczył? tzn dobrze wyliczył. Nowoczesna miała sondażach 1%, czyli w Sejmie zero miejsc. W zasadzie, to i tak powinien przeprosić swoich wyborców, że zaczął kombinować z nowoczesną. Jakby Petru miał większe poparcie to Lis pewnie o swoich wyborcach nie pamiętał by wcale. Ciekawe, jakie wtedy miałby usprawiedliwienie. Pewnie jakieś górnolotne, typu "Ojczyzna wzywa do służby".
Przecież to w 100 procentach jasne że gdyby nie nikłe szanse na przekroczenie progu wyborczego przez twór powiązany z największym szkodnikiem Polski w historii który zrujnował kraj i doprowadził naród do nędzy zwanym Balcerowiczem to Pan starosta nigdy nie zrezygnowałby z kandydowania.Swoja drogą to tłumaczenie powodu rezygnacji pełne górnolotnych słów jest dowodem buty i arogancji godne najlepszych propagandzistów znanych z historii tylko w dzisiejszych realiach już wiemy że to fałsz obliczony na naiwność ludzi.
a cwaniaczek,wie ze zminia sie zady i nie szans na ??osla.woli grzc stara pewna posadke!!!!!!!