Sanepid sprawdza miejsca wypoczynku

Każdego roku w okresie wakacyjnym w Szczecinku oraz na terenie całego powiatu wypoczywa kilka tysięcy osób. Znaczną część z nich stanowią dzieci i młodzież, przebywające tu w ramach zorganizowanych kolonii czy obozów harcerskich bądź sportowych. Każde z miejsc, w których trwa leni wypoczynek, jest sukcesywnie kontrolowane przez pracowników szczecineckiej Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Tym razem nie mieli oni jednak zbyt wiele pracy. Okazuje się bowiem, że standardy lokalnych obozowisk, internatów czy hoteli z roku na rok są coraz lepsze, a tym samym nie stwarzają zagrożeń dla urlopowiczów.
Jak przyznaje Wiesław Kulik, zastępca Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Szczecinku, tegoroczne wyniki kontroli obozowisk i miejsc wypoczynku dzieci i młodzieży na terenie naszego powiatu nie wykazały żadnych poważnych nieprawidłowości.
- Ogólnie jest bardzo dobrze – podkreśla nasz rozmówca. - Przede wszystkim kontrolowane były wszystkie te miejsca, gdzie przebywają dzieci i młodzież na wakacyjnym wypoczynku. Są to głównie obiekty hotelowe lub inne obiekty, które świadczą usługi hotelarskie, czyli np. internaty, które są używane do tych celów tymczasowo na okres wakacji. Sprawdzaliśmy także obozy pod namiotami, gdzie przebywają głównie harcerze.
- Do tej pory do kuratorium oświaty zgłoszone zostały 73 turnusy, na których wypoczywa młodzież. Natomiast skontrolowanych zostało dotychczas 39 turnusów, czyli nieco więcej, niż połowa. Reszta z nich dopiero czeka na kontrolę z tego względu, że są turnusy, które zaczynają się dopiero w sierpniu. Ale również te miejsca odwiedzimy, aby upewnić się, że są one bezpieczne dla wypoczywających.
Jak wynika ze zgłoszeń złożonych przez organizatorów kolonii i obozów, podczas tegorocznych wakacji na terenie powiatu szczecineckiego łącznie czas spędzać będzie blisko 3 tys. przyjezdnych osób, które mogą cieszyć się wakacjami bez obaw o zatrucia czy inne niebezpieczeństwa. Żadna z kontroli nie skutkowała koniecznością zamknięcia danego obiektu. - Organizatorzy raczej dosyć poważnie podchodzą do tych wszystkich spraw i obowiązków, które są na nich nałożone. Opieka nad dziećmi również jest sprawowana w sposób odpowiedni. Muszę powiedzieć, że z roku na rok jest coraz lepiej. W tym sezonie jak na razie także jest wszystko w porządku.
Pod czujnym okiem pracowników PSSE znalazły się – oprócz miejsc wypoczynku – także lokale i punkty gastronomiczne. Kontrolowane były przede wszystkim warunki sanitarne miejsc, gdzie przygotowywane są posiłki, a także jakość i terminy przydatności do spożycia serwowanych produktów. 
- Na naszym terenie nie ma tak dużo tych punktów w porównaniu do ich ilości np. nad wybrzeżem. Ale one również są regularnie kontrolowane. Jak do tej pory te kontrole także nie wykazały żadnych nieprawidłowości, które by skutkowały zamknięciem obiektu czy mandatowaniem osób prowadzących te punkty. Zdarzały się skargi konsumentów na niektóre punkty, natomiast po kontroli przeprowadzonej przez nas okazywało się, że nie były one zasadne. Pod tym względem również możemy powiedzieć, że jest dobrze – dodaje Wiesław Kulik.(mg)