Rekord Polski Patryka Górskiego oficjalnie zatwierdzony. Teraz chce pobić rekordy Janusza Chomontka!

- Nie było żadnych zastrzeżeń co do mojego występu (cały live był oglądany), jak i zostały zachowane wszelkiego rodzaju procedury oraz wytyczne (np. bym został zdyskwalifikowany za to, że wyszedłem z kadru lub że doszło do przerwania transmisji). Także w tej kategorii rekord Polski nie wynosi już 3 godziny i 11 minut, tylko 5 godzin, 2 minuty i 5 sekund. Trochę jeszcze jestem zły na to, że nie udało mi się tego dociągnąć do 6 godzin, ale z drugiej strony jak na pierwszy rekord uważam, że próba ognia została zaliczona

- Światowy Rekord Guinnessa na trasie Ustka-Słupsk. W roku 1987 Janusz Chomontek w czasie 8 godzin 20 minut przeszedł 30 kilometrów żonglując piłką (Jego pierwszy Rekord Guinnessa). Byłbym bardzo szczęśliwy, gdyby była możliwość przejść tą trasą z roku 1987.

- Światowy Rekord Guinnessa na trasie Maratonu Warszawskiego (nie mam danych, w którym roku to było - Janusz Chomontek pokonał dystans maratonu 42,195 km, żonglując piłką w czasie 8 godzin 30 minut (Bardzo dobry czas).

- Jeżeli udałoby mi się pobić/powtórzyć dwa w/w rekordy, to następne dwa, o których myślę (tutaj akurat nie jestem pewien, czy są wpisane, jako Światowe Rekordy Guinnessa (podejrzewam, że tak): a) Żonglowanie piłką do tenisa ziemnego (też taką umiem - na początku jej nie znosiłem, teraz uwielbiam). Gdzieś czytałem w jednym wywiadzie, że najdłużej podbijał ją w trakcie meczu Polska-Rumunia 4 godziny i 30 minut (mi najdłużej udało się odbijać ją około 40 minut). Uważam, że w ciągu paru miesięcy jestem w stanie podnieść czas z tych 30 - 40 minut na 3 - 4 godziny; b) Żonglowanie piłeczką do tenisa stołowego (ping - ponga). Taką piłeczką też potrafię żonglować. Uważam, że w ciągu maksymalnie roku (od teraz) jestem w stanie pobić rekord 12 tysięcy odbić Janusza Chomontka (rekord został wykonany w trakcie programu telewizyjnego 5-10-15).