W piątkowy (28.08) poranek Ruch Obywatelski „Razem dla Szczecinka” zwołał konferencję prasową, której głównym celem było poinformowanie mieszkańców o niejasnej sytuacji związanej z konkursem na stanowisko prezesa szczecineckiego szpitala. Dokładniej chodzi o kandydaturę obecnego prezesa rady nadzorczej szpitala – Radosława Niemca (pełną listę kandydatów podawaliśmy m.in. w artykule „Zmiany w szczecineckim szpitalu” http://temat.net/aktualnosci/22842/Zmiany-w-szczecineckim-szpitalu.-Oto-lista-kandydatow-na-prezesa).
Gospodarzami konferencji byli działacze „RdS” – Marek Stasiuk oraz radni Jacek Pawłowicz i Marcin Bedka. Twierdzą oni zgodnie, że ewentualne zwycięstwo jednego z kandydatów postawi pod znakiem zapytania dalsze losy szpitala oraz wpłynie niekorzystanie na interesy placówki, czego konsekwencje mogą być odczuwalne dla wszystkich mieszkańców.
- Przewodniczącym Rady Nadzorczej szpitala jest pan Radosław Niemiec. Jest on jednocześnie prokurentem w firmie Podimed, czyli firmy konkurencyjnej dla szpitala. I w tym momencie możemy sobie zadać pytanie, czyje interesy reprezentuje ten pan? – zauważa radny Jacek Pawłowicz. - W poniedziałek będzie rozstrzygniecie konkursu na stanowisko prezesa szpitala. To, co się dzieje wokół tego konkursu, jest po prostu bardzo bulwersujące. Bulwersuje nas to, że pod regulaminem konkursu podpisał się przewodniczący Rady Nadzorczej, czyli pan Radosław Niemiec. Jednocześnie ten pan startuje również w tym konkursie. Dochodzi tu do paradoksu. Ponadto w komisji konkursowej zasiada członek Rady Nadzorczej szpitala, której przewodniczącym jest pan Radosław Niemiec. To jest absurd.
- Wyobraźmy sobie dwie firmy konkurencyjne – jedna prywatna, a druga państwowa, które działają na tym samym terenie. Wicedyrektor tej prywatnej firmy jest jednocześnie przewodniczącym rady nadzorczej w drugiej firmie. Wyobraźmy sobie, że ten przewodniczący, który podpisuje konkurs na prezesa firmy państwowej, sam w nim startuje. Jest to absurd i patologia – kontynuuje radny. - Można by było powiedzieć, że to jest dobry dowcip, gdyby się nie okazało, że to jest niestety smutna rzeczywistość.
Jacek Pawłowicz dopytuje także, jak będzie funkcjonowała placówka w sytuacji, gdy zwycięzcą konkursu na prezesa szpitala zostanie inny z kandydatów. Jego zdaniem współpraca przewodniczącego rady Nadzorczej, czyli Radosława Niemca z osobą, która pokonała go w konkursie najpewniej będzie wyjątkowo trudna. Zauważa, że już na etapie wyboru kandydatów na stanowisko prezesa zostały naruszone tzw. dobre praktyki, a wybór zwycięzcy – jaki by nie był – w efekcie będzie działał na niekorzyść szpitala.
- Chciałbym namówić obecnych tu dziennikarzy do tego, żeby się ze mną założyli. Stawiam bardzo dobre lody osobie, która się ze mną założy, że pan Niemiec nie będzie dyrektorem szpitala. Ja stawiam, że będzie – zaproponował podczas spotkania radny Marcin Bedka. - Gdyby to nie było przerażające, to tak naprawdę byłoby śmieszne. Zasięgaliśmy opinii dwóch prawników i powiedzieli, że taka kandydatura jest to dopuszczalna. Nieetyczna, ale dopuszczalna. Niestety jak widać nasze państwo funkcjonuje w teorii, a przejrzystość naszego miasta jest również teoretyczna. Ja naprawdę bardzo chętnie przyjmę zakład o to, że dyrektorem szpitala zostanie wybrany pan Niemiec, mimo tego, że komisja konkursowa jest zacna i teoretycznie bezstronna. A w praktyce to się okaże.
Z kolei Marek Stasiuk dopytywał, jak będzie funkcjonowała placówka w momencie, kiedy prezesem szpitala zostanie osoba zatrudniona jednocześnie w konkurencyjnej firmie. Niestety pytanie, w czyim interesie będzie występował ewentualny zwycięzca, póki co pozostało bez odpowiedzi. Do sprawy z pewnością jeszcze powrócimy. (mg)
Aktualizacja: Oświadczenie Radosława Niemca
Szczecinek, 28.08.2015
OŚWIADCZENIE
W związku z konferencją prasową zwołaną na dzień 28 sierpnia 2015 r. przez ruch obywatelski „Razem dla Szczecinka" oraz powoływaniem się uczestniczących w niej przedstawicieli tego ruchu na nieprawdziwe informacje, odnoszące się do mojej osoby, zmuszony jestem zająć stanowisko w tej sprawie.
Twierdzenie, że moja osoba pełni nadal funkcję Przewodniczącego Rady Nadzorczej jest wprowadzeniem opinii publicznej w błąd. Skoro ruch obywatelski kładzie tak mocny nacisk na rzetelne zdobywanie i przekazywanie informacji opinii publicznej, powinien zadać sobie chociaż tyle trudu, aby sprawdzić, czy faktycznie pełnię nadal jakiekolwiek funkcje w szczecineckim szpitalu. Gdyby przedstawiciele ruchu wykazali się chociażby częścią inicjatywy i zaangażowania jak w przypadku roztaczania koszmarnych wizji dalszych losów szpitala w Szczecinku, bez trudu ustaliliby, że z dniem 18 sierpnia 2015 r., tj. w dniu złożenia oferty na stanowisko Prezesa Zarządu Spółki Szpital w Szczecinku, złożyłem na ręce zastępcy Przewodniczącego Rady Nadzorczej, jak i przedstawicieli właścicieli szpitala, rezygnację z funkcji zarówno Przewodniczącego, jak i członka Rady Nadzorczej. Wszystkie obawy co do mojego postępowania oraz zarzuty nieetycznego podejścia do sprawy, eksponowane na konferencji prasowej, traktuję zatem wyłącznie w kategoriach pomówień.
Powoływanie się na prowadzenie działalności konkurencyjnej pomiędzy PODiMED Sp. z ❑.o. a Szpitalem w Szczecinku Sp. z o.o. w Szczecinku świadczy o zupełnej nieznajomości lokalnego rynku usług medycznych. Zdumiewające przy tym jest to, że przekazując opinii publicznej informacje o działalności konkurencyjnej, przedstawiciele tego ruchu nie pokusili się nawet o wskazanie chociażby jednego obszaru takiej działalności.
Wyrazem braku elementarnej wiedzy jest nierozróżnianie przez prowadzących konferencję pełnionego przeze mnie stanowiska prokurenta w firmie Podimed sp. z o.o. a funkcji wicedyrektora, przypisywanej mojej osobie.
Bulwersujące jest to, że jeszcze przed wyborem przedstawiciele ruchu dokonali już wyboru złożonych ofert, zastępując Komisję Konkursową. Zupełnie nie na miejscu jest też straszenie opinii publicznej konfliktem interesu, spowodowanym pełnieniem przeze mnie funkcji prokurenta w PODIMED Sp. z o.o. wobec Szpitala w Szczecinku, poprzez poddawanie w wątpliwość, w czyim interesie będę działał, jeśli zostanę wybrany. Przedstawiciele ci nie wiedzą lub nie chcą przyjąć do wiadomości (a może nie chcą podzielić się tą wiedzą z opinią publiczną), że jeśli moja oferta wygra i zostanę wybrany na Prezesa Zarządu Szpitala w Szczecinku, to zrezygnuję z funkcji prokurenta w firmie PODIMED Sp. z o.o. w Szczecinku i to nie tylko dlatego, że przepisy prawa nakładają na mnie taki obowiązek, ale również dlatego, aby wykluczyć każde najmniejsze podejrzenia o tak mocno eksponowany konflikt interesu.
Na zakończenie chciałbym zadać pytanie, dlaczego konferencja prasowa zwołana została przed samym wyborem złożonych ofert. Dlaczego przedstawiciele ruchu obywatelskiego nie wstrzymali się z konferencją do czasu rozstrzygnięcia konkursu? Czy przedstawicielom ruchu obywatelskiego nie chodziło o wywarcie presji na Komisję Konkursową? Jeżeli tak jest, to traktuję tę konferencję jako nieudolną próbę wpłynięcia na działania Komisji Konkursowej, której skład gwarantuje bezstronność, rzetelność i merytoryczność w podejmowanych decyzjach.
Kończąc, mam poczucie, że sprowadzenie tak poważnej kwestii jak organizacja ochrony zdrowia w mieście i powiecie do kwestii zakładu o „lody na Mysiej Wyspie", jest nie tylko przejawem beztroski ze strony prowadzącego konferencję, ale również brakiem zrozumienia istotnych dla społeczeństwa problemów.
Radosław Niemiec
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
znaczenia nie ma, niech zaczną w końcu leczyć
Tym Panom z RDSu życzę zdrowia, ale tak na wszelki wypadek w przypadku wygranej Pana Radka proponuję zmianę NFZu na sąsiedni...
Juz jakis czas temu (przed wyborami) mowilem, ze PODIMED przejmie szpital, ale nikt nie sluchal. Róznica tylko jest taka, ze ja wspominalem o glosach mowiacych, ze to wicestarosta Marek ma zostac prezesem. Najnowsza wersja krazaca w kuluarach jest niewiele rozniaca sie. Prezesem zostaje Niemiec (w koncu sam sie wybierze). Marek ma wejsc do Rady Nadzorczej, Kubus na wicestaroste. Niemiec doprowadza szpital do zapasci, a "wielki" Paweł przychodzi ze zbawcza reka i wykupuje wyremontowany szpital za bezcen. Generalnie wsrod 5 kandydatow jest 2 burmistrzowskich, reszta to ludzie wystawieni pro forma (wiadomosc potwierdzona w prywatnej rozmowie z dwojka kandydatow, o trzecim nic nie wiem - moze checi, moze tez podstawienie). Pozdrawiam wyborcow JHD i jego kliki, a chorym proponuje szykowac transporty zeby wozic do okolicznych szpitali.
Pan Radek nie rozumie podstawowych zasad funkcjonowania spółek handlowych - a taką jest właśnie spółka "Szpital w Szczecinku". Samo złożenie rezygnacji z pełnienia funkcji członka rady nadzorczej nie jest tożsame z jego odwołaniem. Odwołanie członka rady nadzorczej podobnie jak członka zarządu spółki może się odbyć jedynie w drodze walnego zgromadzenia spółki zwołanego i przeprowadzonego zgodnie z Kodeksem Spółek Handlowych i statutem spółki. Dopiero z chwilą podjęcia stosownej uchwały można mówić o odwołaniu z pełnionej funkcji. Bardziej zastanawiająca jest inna kwestia; "Skąd u Pana Niemca pojawiła się pewność wygrania konkursu, skoro już w dacie złożenia swojej kandydatury złożył rezygnację z pełnienia funkcji członka rady nadzorczej ?. Przecież logicznym jest, że nie można pełnić jednocześnie funkcji prezesa i przewodniczącego rady nadzorczej. Bardziej zasadne byłoby złożenie w dacie składania wniosku oświadczenia o rezygnacji z pełnienia funkcji prokurenta i dyrektora finansowego w spółce Podimed. A tak na marginesie ciekawi mnie forma złożenia rezygnacji. Mam nadzieję, że listem poleconym z datą pewną a nie na dziennik z pieczęcią, w której w każdej chwili można zmienić datę :)
Hmmmm...nastaną rządy PIS , wszystko sprawdzą i wyjaśnią :)
ale stado pisze komentuje w temacie prezesury a mnie interesuje kiedy szpital zacznie leczyć a nie zlewać pacjentów, kiedy nastąpi wymiana konowałów na lekarzy
Oj Panowie NIE TAK !!! Proponuję następujący plan działania; 1. Przyjmujemy rezygnację Wyszomirskiego 2. Nie przyjmujemy rezygnacji Niemca 3. Nie rozstrzygamy konkursu - powód zawsze się znajdzie. 4. Ogłaszamy nowy konkurs na stanowisko prezesa precyzując bardziej wymagania np; minimalny stopień naukowy na poziomie docenta, skończone studia MBI, władanie biegle w mowie i piśmie trzema językami poza ojczystym itd. 5. Na czas wyłonienia nowego prezesa ( czas określony - ważne! ) rada nadzorcza deleguje swojego członka w osobie Radosława Niemca do pełnienia funkcji prezesa zarządu - jeśli statut tego nie przewiduje to należy go w tym zakresie zmienić - art. 220 k.s.h. No i po kłopocie !!! Niemiec z pensji prezesa spłaca swoje długi, Szycko z jego czynną pomocą rozwija swoje imperium i Wszyscy są ZADOWOLENI !!! Czy nie jest to proste ? PS - Panie Krzysztofie ruch z Lubczykiem to strzał w 10-tkę. Dwa cele w jednym ruchu; podział elektoratu PIS i wyczyszczenie drogi dla Niemca - przecież nie można powołać na prezesa szpitala osoby, która za dwa miesiące zostanie posłem.
większej bzdury nigdy nie czytałem. nowocześni zabiorą głosy pisu? podzielą jego elektorat? wydaje mi się że ten kto prawy -taki zostanie. a to że lubczyk chce kandydować to akurat dobrze. niech się tworzą nowe osobowości bo inaczej będziemy tkwić w tym beznadziejnym układzie.