Reklama

Przyjedzie rodzina repatriantów ze wschodu

24/10/2015 08:41
  //

Być może jeszcze w tym roku, albo w następnym, do Szczecinka przyjedzie rodzina repatriantów z byłych terenów Związku Radzieckiego. Wszystko za sprawą ubiegłorocznej uchwały podjętej przez Radę Miasta. Uchwała ta rozpoczyna procedurę repatriacyjną. Nie jest ona łatwa. Najpierw trwa przygotowywanie odpowiednich warunków: pracy i mieszkania, trwa też gruntowna weryfikacja osób, które idealnie wpasowałyby w miasto i mieszkające tu szczecineckie społeczeństwo. 

Pozostając w temacie repatriantów, sprawdziliśmy, ilu rodaków ze Wschodu powróciło w ostatnich latach do swojej Ojczyzny właśnie tutaj, do Szczecinka? Czy ta liczba jest satysfakcjonująca?

Jak poinformował Czytelników „Tematu” Andrzej Kąkol, szef Wydziału Spraw Obywatelskich i Urzędu Stanu Cywilnego Urząd Miasta, od niespełna dwudziestu lat na szczecineckich terenach zamieszkało kilka rodzin repatriantów. Pierwsze rodziny trafiły tu w latach 90-tych. Większość przyjechała na zaproszenie Rady Miasta. Zdarzały się też jednak i takie rodziny, które zamieszkały w Szczecinku, dzięki pomocy udzielonej przez osobę prywatną. 

I tak: w 1997 roku w Szczecinku zamieszkała 5-osobowa rodzina. W 2000 r. przyjęliśmy 6 repatriantów. W 2004 r. – były to 3 osoby. W 2006 r. jednej z rodzin, która przyjechała tu wcześniej udało się, dzięki prywatnemu sponsorowi, zaprosić się do Szczecinka jeszcze dwie osoby. Ostatnią rodzina repatriantów dzięki uchwale Rady Miasta przyjechała nad Trzesiecko w 2008 roku. 

Jedną z pierwszych na terenie ówczesnej jeszcze Gminy Szczecinek była rodzina naszej rozmówczyni (dane do wiadomości redakcji). Jak nam wyjawiła, jej bliscy znaleźli się w Ojczyźnie w czasach, gdy jeszcze nie obowiązywały żadne regulacje prawne ani ustawa o repatriacji. Do wszystkiego więc musieli dochodzić sami. Na pytanie o liczbę repatriantów, którym udało się powrócić do Ojczyzny, nasza rozmówczyni odpowiada krótko – to kropla w morzu potrzeb. Potrzeba przynajmniej dwa, a nawet trzy razy tyle. 

- To są m.in. Polacy, którzy zostali przymusowo wywiezieni na tereny byłego Związku Radzieckiego, w tym do Kazachstanu, w latach 30-40 XX wieku – podkreśla nasza rozmówczyni. – Oni wciąż pragną wrócić do Polski. Czekają po kilka, nawet kilkanaście lat od złożenia wniosku na możliwość otrzymania wizy repatriacyjnej. Często jest tak, że nie udaje im się doczekać powrotu. 

- Szczecinek, jako gmina, jeśli dobrze pamiętam, od kilku lat nie przyjął żadnej rodziny repatriantów. Inaczej jest dla przykładu w Środzie Wielkopolskiej. Ta gmina przyjmuje 2-3 rodziny rocznie. Innym przykładem jest Piła, która ostatnio przyjęła jedną rodzinę i ma zamiar w każdym następnym roku przyjąć kolejną. Inne pytanie brzmi, czy gminy wiedzą, jak przejść procedurę przyjęcia repatriantów? Jest ustawa, są środki z ministerstwa, które można pozyskać na ten cel. Mimo to, część gmin zupełnie nie wie, jak się za coś takiego zabrać. Nie ma osób, które od początku do końca przeprowadziłyby proces przyjęcia repatriantów.

Zdaniem naszej rozmówczyni, obecność repatriantów, którym udało się po latach powrócić do Ojczyzny nie wiąże się z żadnymi problemami. Jedyną, odróżniającą od reszty społeczeństwa barierą, na którą często zwracają uwagę osoby, które przyjechały tu ze Wschodu, jest na początku język. Ale i tę trudność udaje się z czasem przełamać. Po kilku latach repatrianci i ich dzieci doskonale radzą sobie z językiem polskim, a „obcy” akcent jest zaledwie wyczuwalny. – Repatrianci, Polacy, którzy dotychczas przyjechali do Szczecinka, pracują, kształcą się, nie mają żadnych problemów, by zaaklimatyzować się w środowisku społecznym – dodaje na koniec nasza rozmówczyni. – Co więcej, kultywują tradycje i obyczaje polskie, które zresztą mają zakorzenione w swojej rodzinie od wieków. 

 (sz)

Tekst ukazał się 1 października w Temacie Szczecineckim

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do