
W przedświąteczny weekend mandatami ukaraliśmy ponad 9,5 tysiąca osób, które mimo zwrócenia przez policjantów uwagi, nie chciały zastosować się do obowiązku zakrywania ust i nosa - powiedział PAP rzecznik Komendy Głównej Policji inspektor Mariusz Ciarka.
Rzecznik Komendy Głównej Policji w rozmowie z PAP podkreślił, że stan epidemii cały czas obowiązuje, a związane jest to z transmisją wirusa. "W związku z tym policjanci zwracają uwagę m.in. na obowiązek zakrywania ust i nosa, czy to w pojazdach komunikacji zbiorowej, czy też w pomieszczeniach zamkniętych, gdzie taki przepis obowiązuje bez względu na to, czy ktoś jest zaszczepiony czy nie" - zaznaczył inspektor.
"Bardzo często osoby zaszczepione tak tłumaczą się policjantom, że myślały, że nie muszą zasłaniać ust i nosa w pomieszczeniach użyteczności publicznej" - tłumaczył.
Według danych przekazanych przez KGP w przedświąteczny weekend policjanci pouczyli 9 678 osób, w związku z niezakrywaniem ust i nosa maseczką. "W sobotę ukaraliśmy prawie 5 tys. osób, które mimo zwrócenia przez policjantów uwagi nie chciały zastosować się do tego obowiązku zakrywania ust i nosa. Z kolei w niedzielę ukaranych mandatami zostało prawie 4,6 tys. osób" - przekazał, dodając, że łącznie w weekend ukaranych zostało 9 532 osób.
"W stosunku do osób, które odmawiają przyjęcia mandatu, kierowane są wnioski o ukaranie do sądu. Takich wniosków podczas ostatniego weekendu było 748" - podał.
Przekazał przy tym, że policjanci podczas przedświątecznego weekendu skontrowali prawie 7 tys. pojazdów komunikacji zbiorowej. "Cały czas współdziałamy w tym zakresie z Państwową Inspekcją Sanitarną i przypominam, że policjanci w związku z niestosowaniem się do przepisów związanych z wprowadzonym stanem epidemii mogą nałożyć mandat karny w wysokości do 500 złotych, natomiast Państwowy Inspektor Sanitarny może nałożyć w drodze decyzji administracyjnej wysoką karę pieniężną" - podkreślił.
"Generalnie w każdy weekend podejmujemy ok. 30 tys. interwencji w związku z nieprzestrzeganiem nakazów, zakazów i ograniczeń. Średnio tygodniowo kontrolujemy ok. 200 tys. razy obiekty handlowe, galerie, sklepy, i inne obiekty. Średnio w ostatnim czasie nałożyliśmy ok. 40 tys. mandatów tygodniowo" - dodał rzecznik KGP. (PAP)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wyżej przytoczone statystyki pokazują jedynie mental Polaków. Czytać nie potrafi, prawa nie zna i myśli, że się jakoś śliźnie, a wystarczy nagrać milicjanta i wyrecytować mu art. 31, 39 Konstytucji, przypomnieć art. 58 Ustawy o Policji oraz przestrzec przed popełnieniem przestępstwa z art. 191kk.
Pandemia strachu. Jest gorzej niż rok temu, nie ma szans na normalność ale już ostatnia prosta ...
Netto w Szczecinku na ul. Wyszyńskiego tam prawie nikt nie maseczki, a Policji nie widać!
Janku, zmarło 775 osób, a ty dalej masz wątpliwości czy nosić maskę. Jeżeli są wątpliwości, to lepiej ją nosić, bo to może kogoś uratować.
Uratować może Iwermektyna lub zalecana przez prof. Hirbana Amantadyna. Maseczka to amulet.