
Od kilku dni mieszkańcy Szczecinka mogą przyglądać się pracom, jakie odbywają się kilkadziesiąt metrów nad ziemią na wieży kościoła mariackiego. Właśnie ruszyły doraźne działania, mające na celu polepszenie stanu technicznego mocno zniszczonej wieży. Jak wcześniej informowaliśmy, stan jednego z najwyższych obiektów Szczecinka jest fatalny. Wieża wymaga gruntownego remontu, który oczywiście będzie musiał się wiązać w potężnymi nakładami finansowymi.
- Właśnie ruszyła wymiana części blacharskich – rynien i lejów spustowych, służących do odprowadzenia wody – tłumaczy proboszcz parafii NNMP, ks. Jacek Lewiński. - Wcześniej te części były wykonane nieco wadliwie. Woda w tych miejscach nie płynęła, tylko się rozlewała na mury. Wszystko należy więc naprawić i powymieniać.
- Ten etap remontu będzie nas kosztował 20 tys. zł – dodaje nasz rozmówca. - Tę kwotę otrzymaliśmy od miasta. Pan burmistrz, który chce wspomóc ratowanie jednego z ważniejszych zabytków w Szczecinku, już wcześniej obiecał nam pieniądze i właśnie w tej chwili miasto z tej obietnicy się wywiązuje. Z jednej strony to bardzo dużo, ale jeśli popatrzymy na całość i wszystko, co na wieży jeszcze trzeba zrobić, jest to wówczas zaledwie ułamek potrzebnej sumy. Będziemy potrzebowali w przyszłości jeszcze większego wsparcia. Wstępnie na te kolejne etapy remontu wieży pan burmistrz także obiecał nam pomoc.
Obecne parafia jest w trakcie sporządzania projektu, który będzie dotyczył całego remontu wieży. Sam projekt także nie jest tani – kosztuje bagatela 50 tys. zł. Jak wyjawił nasz rozmówca, lada chwila zostanie złożony wniosek o dotację do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, jak również do Urzędu Marszałkowskiego. – Przygotowujemy się do bardzo dużego przedsięwzięcia, wartego minimum kilkaset tysięcy złotych. Abyśmy dostali dofinansowanie, najpierw musimy mieć projekt – zaznaczył na koniec ks. Jacek Lewiński. (sz)
https://www.youtube.com/watch?v=O7Ys1zcpuwo
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Bardzo dobrze,ze burmistrz pomaga,ale co na to kuria,ile oni doloza,moze tak siegnac po srodki unijne na ratowanie zabytkow.
jak wieża wodociągowa była w prywatnych rękach, to miasto nie umiało wyłożyć kasy na jej uratowanie. Jak trzeba pomóc bogatej instytucji jaką jest Kościół w Polsce, to burmistrz 20 tysięcy szybko wysupłał. Zatem- może trzeba oddać dworzec kolejowy wraz z infrastrukturą którejś z miejscowych parafii, żeby doczekać się jego remontu z prawdziwego zdarzenia?