
Bardzo złe wyniki w weekendowych spotkaniach zaliczyli trampkarze AP Szczecinek, którzy grali w Szczecinie z drużynami Pogoni i ponieśli dwie wysokie i bardzo wysokie porażki. Trampkarze starsi (rocz. 1999) ulegli gospodarzom 1:6 (0:3). Honorowego gola strzelił Aleksy Kizielewicz.- Był to słaby mecz z naszej strony- mówił trener Krzysztof Siemaszko. – Z drugiej strony, to i tak chyba więcej byśmy nie ugrali, gdyż Pogoń to zdecydowanie najsilniejszy zespół tej ligi. Nie sprzyjała też nam sztuczna nawierzchnia boiska, na którym graliśmy - dodał trener.
Wręcz pogromu 0:17 (0:3) doznali trampkarze młodsi (rocz. 2000).- Gospodarze przewyższali nas pod każdym względem, ale nie ma się co dziwić wszak u nich grają wyselekcjonowani ludzie z całego województwa- mówił Tematowi trener Jarosław Kozanecki.- Do przerwy trzymaliśmy się całkiem dobrze, potem już nie daliśmy rady- dodał.
Przegrali także juniorzy młodsi Akademii, którzy ulegli w Kaliszu Pomorskim tamtejszej Calisii 1:2 (0:2). Gola dla ASP strzelił Mariusz Hawryluk.- Do przerwy po błędach straciliśmy dwa gole. W drugiej części było już lepiej, ale nie wykorzystaliśmy kilku dogodnych okazji. Gospodarze rozbili nas fizycznie. Grali bardzo ostro, często niebezpiecznie i groźnie faulowali- podsumował spotkanie trener Grzegorz Zagierski.
Bardzo ważny mecz wygrali juniorzy starsi AP Szczecinek, którzy pokonali u siebie Błękitnych Stargard 2:1 (1:0). Gole strzelili: Krystian Szulski i Eryk Spyrka.- Jestem bardzo zadowolony z wyniku, który pozwolił nam utrzymać kontakt z końcówką tabeli, gdzie panuje ogromny ścisk. Po tych różnych zawirowaniach z tą drużyną, gra ona coraz lepiej, a wierzę, że będzie jeszcze lepiej- powiedział Tematowi trener Karol Sadzik.(zp)
Foto: Mecz juniorów starszych AP Szczecinek – Błękitni Stargard.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie