
Jak się dowiadujemy, gracze szczecineckiego Darzboru, po zakończeniu sobotniego meczu w Kamieniu Pomorskim, zostali zaatakowani przez tamtejszych kibiców.
- W momencie, kiedy arbiter główny zakończył mecz i sędziowie udali się do szatni, a nasi zawodnicy gratulowali sobie wygranej w tak niecodziennych okolicznościach (przypomnijmy Darzbór zwycięskiego gola strzelił w 3 minucie doliczonego czasu gry, a przegrywał na początku tego meczu już 0:3), przez płot okalający boisko przeskoczyła grupa miejscowych kiboli i z pięściami rzuciła się na naszych zawodników- mówi Tematowi prezes Darzboru, Rafał Rumiński.- Gracze Darzboru próbowali się bronić i ostatecznie udało się im przedostać do swojej szatni. Tymczasem napastnicy udali się na drugą stronę boiska, skąd powrócili uzbrojeni w tyczki i czekali przed szatnią - mówi prezes.- Ponieważ nie mogłem liczyć na pomoc miejscowych służb ochronnych, które w większości wraz z końcowym gwizdkiem zakończyły swoją działalność, zdecydowałem się telefonicznie zwrócić o pomoc do policji. Wezwani policjanci pojawili się na stadionie i pod ich eskortą opuściliśmy niegościnny stadion w Kamieniu - dodaje Rumiński.
- Swoją drogą mam duży żal do organizatorów ze strony Gryfa, że nie zadbali o nasze bezpieczeństwo, widząc i słysząc, że grupa kibiców, wśród których wielu było pod wpływem alkoholu, przez całe spotkanie obrażała nasz klub niecenzuralnymi wyzwiskami. Ja tego tak nie zostawię i na pewno powiadomię władze ZZPN w Szczecinie. Takie sytuacje nie mogą mieć miejsca na meczach tak niskiej ligi. Tym bardziej, że i w Szczecinku spotykamy się z objawami niechęci do naszego klubu wyrażającymi się, a to w postaci ataku na zawodników (po meczu z Raselem), czy to rozwieszaniu obraźliwych transparentów min. na moim lokalu (przed meczem z Wielimiem), czy choćby ostatnio zniszczenie ogrodu i altanki jednego z naszych działaczy, czy też podejrzewaniu nas o nieczyste zagrywki (kupowanie meczów, dogadywanie się z klubami i sędziami). Oświadczam, ze nic takiego nie ma i nie miało miejsca. A to wszystko tylko za to, że dobrze gramy i udaje się nam wygrywać - kończy rozżalony prezes. (zp)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jakie wychowanie sportowe, o czym my mówimy?
żeby po meczu trzeba było się chronić w szatni przed pijaną bandą? To jest to wychowanie sportowe które chcecie fundować moim dzieciom?