"Pętla Wilczkowska" uroczyście otwarta za pomocą toporka

Szczecinkowi przybył dziś (czwartek 10.09) kolejny niezwykle atrakcyjny i malowniczo położony szlak rowerowy. Teraz podróżując ścieżką rowerową wokół jeziora Trzesiecko, przy wpływie Mulistego Potoku, możemy skręcić w prawo i pojechać wokół jeziora Wilczkowo. Pętla, a raczej "ósemka" liczy około 25 km i niemal na całej długości wiedzie przez lasy. Pomysłodawcą rowerowego projektu jest Nadleśnictwo Szczecinek i Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych. 

    - Mamy piękne drogi leśne, które poprawiliśmy i ich stan jest obecnie zupełnie inny niż dotąd - mówi nadleśniczy Janusz Rautszko. - Wszystko po to, by udostępnić mieszkańcom Szczecinka i turystom najbardziej urokliwe zakątki Leśnictwa Janowo, czyli m.in. piękne buczyny i dębiny. Teraz miłośnicy rowerowych wycieczek mogą przemierzać niezwykle urokliwą okolicę. 

    Nowa ścieżka, zwana przez leśników "Pętlą Wilczkowską" liczy blisko 9 km długości (dokładnie 8700 m) i jest oznakowana tabliczkami z symbolem roweru i tropu wilka. - To znak pochodzący od jeziora Wilczkowo - dodaje J. Rautszko i zapewnia, że nowy szlak jest świetnym uzupełnieniem ścieżki wokół jeziora Trzesiecko. 

    "Pętla Wilczkowska" bierze swój początek przy wpływie Mulistego Potoku do jeziora Trzesiecko, przecina drogę gruntowo - asfaltową Świątki - Trzesieka, prowadzi dookoła jeziora Wilczkowo i dalej przez Janowo do Trzesieki. Kończy się przy skrzyżowaniu ulic: Żeglarskiej i Brzegowej. 

    Na otwarciu nowego szlaku rowerowego przybyli m.in. dyrektor szczecineckiej RDLP Sławomir Cichoń i burmistrz Jerzy Hardie-Douglas.

    - Ścieżka wokół jeziora Trzesiecko jest już bardzo ruchliwą trasą rowerową i prostu zaczyna być niebezpieczną - mówił m.in. S. Cichoń. - Jeżdżą nią rowerzyści, biegają miłośnicy joggingu, spotkamy też spacerowiczów. Dlatego zdecydowaliśmy się jakby na uzupełnienie naszego szalenie popularnego szlaku. Gorąco namawiam mieszkańców Szczecinka, by korzystając z uroku kończącego się lata przejechali "Pętlą Wilczkowską".

    Po okolicznościowych wystąpieniach (burmistrz wspomniał m.in., że oba jeziora leżą w granicach administracyjnych Szczecinka) obaj panowie korzystając z… toporka dokonali symbolicznego otwarcia nowego szlaku rowerowego. Później wszyscy ruszyli w trasę podziwiając uroki okolicznych szczecineckich lasów.

    My pokonaliśmy dwa fragmenty ścieżki - od przodu i tyłu. Można na nią wjechać również tuż za mostem nad kanałem Radackim w ciągu ul. Żeglarskiej. Szlak jest oznakowany symbolami. W lesie też. (sw)

Foto/video: S. Włodarczyk