
Ceny ciepła w Szczecinku poszły w dół – średnio o 4,6 procent. Prezes MEC nie kryje, że to efekt sprytnego grania na giełdzie emisji i korzystnych zakupów opału. Ale z tyłu głowy jest... miliard złotych. Tyle może kosztować przestawienie całego systemu na "zielone tory". Tak, miliard.
Jak już infomowaliśmy, od lutego mieszkańcy Szczecinka płacą mniej za ciepło. Niewiele, bo średnio o 4,6%, ale w dzisiejszych realiach każda obniżka to coś. Dlaczego tak się stało? Prezes Miejskiej Energetyki Cieplnej Marek Szabałowski nie owija w bawełnę.
To jest nic innego jak gra na giełdzie. Uprawnienia do emisji CO₂ kupujemy jak certyfikaty – czasem wygrywamy, czasem nie. Tym razem się udało.
- mówi dziś.
Niższe ceny emisji i opału pozwoliły MEC-owi złożyć wniosek taryfowy z niższą stawką. Do tego doszły dotacje, a część z nich podlega umorzeniu. W efekcie firma nie tylko zbiła rachunki, ale i wypracowała ponad 1,5 mln zł zysku. Pieniądze poszły na inwestycje – jak choćby odpylacze do kotłowni za 2,6 mln zł.
Ale na horyzoncie znacznie większe wyzwania. Unijne przepisy jasno mówią: do 2050 roku wszystkie budynki muszą być bezemisyjne. A żeby tak się stało, system ciepłowniczy też musi się zmienić. Gdybyśmy poszli modelem Lidzbarka Warmińskiego, w którym odtworzono Ciepłownię Przyszłości – innowacyjną instalację wykorzystującą wysokosprawne pompy ciepła, panele fotowoltaiczne oraz system magazynów ciepła, Marek Szabałowski mówi wprost o szokującej kwocie.
Pełna dekarbonizacja w Szczecinku? To wydatek rzędu miliarda złotych.
I tu pojawia się wątek Kronospanu. Trwają rozmowy o budowie elektrociepłowni, która mogłaby zaopatrywać zarówno zakład, jak i miasto. MEC pełniłby wtedy rolę źródła szczytowego – włączałby się tylko w okresach zwiększonego zapotrzebowania. Scenariusz ambitny, ale realny. I z punktu widzenia mieszkańców – potencjalnie korzystny.
Każde nowe źródło ciepła buduje rynek. A w przypadku Kronospanu pojawia się realna możliwość zagospodarowania nadwyżek energii
– zaznacza prezes.
W międzyczasie spółka nie zwalnia – modernizuje kotłownie, rozważa pompy ciepła, biomasę, źródła rozproszone. Transformacja ma się odbyć bez szoku taryfowego, można przejść na bezemisyjność szybko.
Ale wtedy mamy gigantyczne inwestycje, a później gigantyczne rachunki. Nie o to chodzi.
- podkreśla prezes MEC.
Nasza rozmowa dotyczy kulisów obniżki cen ciepła w Szczecinku, ale przy tej okazji o mechanizmach rządzących handlem emisjami CO₂, wyśrubowanych wymogach unijnych, planach inwestycyjnych Miejskiej Energetyki Cieplnej i możliwej współpracy z Kronospanem przy budowie elektrociepłowni, która mogłaby odegrać kluczową rolę w kosztownej, ale nieuniknionej transformacji energetycznej miasta.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dekarbonizację Polski narzuca nam wroga UE z jej najsilniejszymi członkami na czele, w celu dalszego uzależnienia naszej ojczyzny! Gdyby oni posiadali takie złoża węgla jak my, nigdy nie byłoby żadnej dekorbonuzacji! Ona jest czystym szaleństwem wynikającym również z nowej religii, religii klimatyzmu. Takie kraje jak Chiny, USA, Indie i Rosja mają ubaw po pachy z szaleńców jewropejskiego kołchozu.
Kiedy w Szczecinku padał porządny deszcz ?
Chiny są aktualnie w światowej czołówce produkcji czystej energii. Zamiast powtarzać putinowskie bzdury, sprawdź dane. Tam poszły ogromne inwestycje w farmy wiatrowe, fotowoltaikę, energię z wody.
"Gdzieś" tam byłeś, "coś" tam wiesz. Nie masz pojęcia o problemach ekologicznych Świata.
Ktoś znalazł bardzo dobry pomysł na biznes, związać prywatnego dostawcę z zaopatrzeniem miasta w ciepło :) URE taryfę dla Mpec-u i tak zatwierdzi, ponieważ Mpec pokaże ceny zakupowe ciepła z Krono, a na końcu kolejki płatniczej jest mieszkaniec. Mało tego, jeżeli Mpec nie zostanie efektywny energetycznie, to nie będzie mógł odmówić zamiaru przyłączenia źródła ciepła od innego producenta - w tym przypadku Krono. Chciał, nie chciał Mpec będzie zmuszony do zakupu ciepła z Krono na warunkach Krono :) Dla wyjaśnienia: system efektywny energetycznie to taki w którym co najmniej 50% ciepła powstaje z OZE, a co na dzień dzisiejszy jest zainstalowane w Mpec-u??? Dodatkowo, czego by Krono nie robiło, to przecież nikt nie będzie się czepiał dostawcy ciepła, niewielu lubi marznąć w domach lub myć się w zimnej wodzie.
Krono nasz zbawca, nasze darmowe tężnie, a oddychać wciąż ciężko, smród i banda sprzedawczyków u władzy.!!!
No, co Ty? Byłeś ostatnio na spacerze? Bo ja wczoraj. I przedwczoraj. I trzy dni temu. Generalnie chodzę po mieście codziennie. I oddycham. Smrodu nie czuję, oddycha mi się łatwo. Może czas sprawdzić, co z Twoimi płucami i nosem?
Arek pracujesz w Czarnobylu, to się przyzwyczaiłeś. Ile dostajesz za taki komentarz?
Dziadostwo i Kliki
Tyle że do dziś nie dowiedzieliśmy się jakim paliwem czy też odpadami będzie kronospan zasiał tę spalarnię odpadów. Ja też mogę w piecu spalić opony i inne śmieci tylko co wyleci z komina?
Komin będzie tylko awaryjny, bo spalanie będzie w kotle fluidalnym w mega wysokich temperaturach. To o taką technologię chodziło ekologom. Najlepszy sposób na dopalanie wszystkiego. Paliwo - biomasa i paliwa alternatywne, tak, jak u naszych skandynawskich ziomków.
Czytam KRONO i od razu wiem, że trzeba będzie bardzo uważać.
A jeszcze niedawno instalacje gazowe były dofinansowywane z różnych "europejskich" funduszy proekologicznych. Ludzie chętnie je instalowali zamiast kotłów na węgiel np. Nagle pękła rura Nord Stream i gaz okazał się paliwem kopalnym - nieekologicznym.
Ponoć Pan Rak mógłby wyjaśnić dlaczego nie zgadzał się na tę pozornie korzystną propozycję, a teraz stała się ona nagle intratna....
Zejdź wreszcie z Putina, daj mu odpocząć, a do meritum: sprawdź siły wiatru i pogodę w Chinach oraz ich zasoby poza tym, że ostatnio otworzyli ponad 40 ekektrowni węglowych. Chiny posiadają złoża metali ziem rzadkich, a my mamy czarne złoto, które, na polecenie komisji jewropejskiej jest zalewane przez Marawieckiego i Tuska.
Do 2050 to po uni europejskiej nie będzie śladu, Szczecinek też zostanie wioską z 10 tyś mieszkańcami. Krosno też padnie, przecież bez emisji nic nie wyprodukuje.