
Niedługo ruszy jedna z największych inwestycji Szczecinka - mowa oczywiście o budowie długo oczekiwanej obwodnicy. Tymczasem wciąż ważą się losy łącznika, jaki miałby spinać obwodnicę z drogą krajową nr 20. Bez niego po wybudowaniu obwodnicy ruch ciężkich samochodów nadal byłby problemem mieszkańców takich ulic, jak ul. Szczecińska czy Gdańska. Jeśli łącznik, biegnący od Sitna do Turowa, zostałby wybudowany, tiry i inne ciężkie pojazdy praktycznie w ogóle nie musiałyby już wjeżdżać do miasta.
W tej sprawie w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa od kilku miesięcy lobbuje posłanka Małgorzata Golińska. Na jakim etapie są obecnie prowadzone na ten temat rozmowy?
- Minister Jerzy Szmit bardzo pozytywnie odniósł się do tego problemu - powiedziała nam Małgorzata Golińska. - Minister też przyznał, że ten łącznik jest miastu potrzebny. Problem jest jednak innego typu. W programie budowy dróg pozostawionym przez poprzedni rząd mamy inwestycje zaplanowane na 200 mld zł. Z kolei finansowanie tych przedsięwzięć zabezpieczono na poziomie połowy tej sumy. Każde nowe przedsięwzięcie, a takim byłby przetarg na wspomniany łącznik, dodatkowo zwiększałoby koszty.
- Minister zapewnił mnie, że tematu absolutnie nie odpuszcza - dodała nasza rozmówczyni. - Mamy wrócić do rozmów w połowie roku. Jerzy Szmit będzie się starał znaleźć taki montaż finansowy, który pozwoliłby na to, żeby ta nasza obwodnica była w pełni funkcjonalna i zapewniała wszystkie potrzeby, które mamy.
foto: Google Street View
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A mi się to kojarzy ze sceną z naszego rodzimego dzieła: - Zadzwonimy do Pana. - Ale ja nie mam telefonu. - Okej Okej. "Minister Jerzy Szmit bardzo pozytywnie odniósł się do tego problemu" " Minister zapewnił mnie, że tematu absolutnie nie odpuszcza" - Takie pierdu pierdu, że głowa mała.