Reklama

Obchodzimy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych

01/03/2016 16:08

Dzisiaj, 1 marca, mieszkańcy Szczecinka w samo południe zgromadzili się przed obeliskiem upamiętniającym Żołnierzy Wyklętych. Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych obchodzony jest w Szczecinku już po raz piąty. Jeszcze trzy lata temu organizowano go pod murami dawnej ubeckiej katowni przy ul. Kościuszki, a dwa lata temu, nie bez wielu trudności i przeszkód, udało się wreszcie ustawić obelisk na przyszkolnym placyku, przy skrzyżowaniu ul. Szkolnej z ul. 1 Maja. Ważący 3,5 tony głaz został ściągnięty spod Barwic, a tablicę pamiątkową z odlewem orła z 1939 r., wykonał art. rzeźbiarz Wiesław Adamski.  

Kim są Żołnierze Wyklęci – Żołnierze Niezłomni? Tak nazywamy żołnierzy państwa podziemnego, którzy podczas okupacji najpierw walczyli z Niemcami, a potem musieli się zmierzyć z narzuconą nam przez Stalina władzą komunistyczną. Za swoją patriotyczną postawę tysiące wtrącono do więzień i sowieckich łagrów. Drugie tyle skazywano na wieloletnie więzienia wymierzając im nawet kary śmierci. 

Szczecineckie uroczystości, których organizatorem jak co roku było Starostwo Powiatowe, rozpoczęły się od mszy św. w intencji Żołnierzy Wyklętych i Ojczyzny w pobliskim kościele Mariackim. Po zakończeniu mszy św. uczestnicy przy akompaniamencie werbli przeszli pod obelisk. Oprócz licznie zgromadzonych harcerzy, pocztów sztandarowych różnych organizacji, stowarzyszeń, instytucji państwowych oraz szkół, w tym roku po raz pierwszy wartę honorową zaciągnęli żołnierze z pobliskiego garnizonu w Czarnem. Pod obeliskiem jako pierwsza znicz zapaliła p. Maria Sosnowska. Pani Maria jako uczennica szkoły średniej należała do Europejskiej Armii Podziemnej. Organizacja ta działała w latach 1949-1950  zajmując się głównie wysyłaniem ostrzeżeń do urzędników komunistycznych, kolportowaniem plakatów i ulotek. Maria Sosnowska została skazana w procesie na kilka lat więzienia.

- 1 marca 1951 r. po wielomiesięcznych bestialskich torturach, w więzieniu na Mokotowskiej, wieczorem zamordowano siedmiu oficerów niepodległościowego i antykomunistycznego zarządu głównego zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Zamordowano ich strzałem w tył głowy - przypomniała w wystąpieniu poseł Małgorzata Golińska.

- Pani Mario, szanowny Żołnierzu Niezłomny – z tymi słowami zwróciła się do Marii Sosnowskiej.

Jak powiedziała w swoim wystąpieniu poseł, żołnierze podziemia byli aż do powstania Solidarności największą, niepodległościową formacją społecznego oporu. Do dzisiaj nie wiadomo nawet gdzie znajdują się groby tych, którzy zostali skazani przez komunistów na karę śmierci. Cytując słowa jednego z żołnierzy wyklętych powiedziała: - Wydawało się, że nas pogrzebią, że nas zamordują, rzucą w bezimienne doły. Nie dało się tego zrobić. Ziarno wykiełkowało. Sprawiedliwość nastała. Bóg. Honor. Ojczyzna. 

- Z najwyższym wzruszeniem słuchałam w Sejmie tych wspomnień oraz wspomnień czterdziestu innych Żołnierzy Wyklętych. Obecne były ich rodziny oraz rodziny tych, którzy tej chwili nie doczekali. (…) Upominamy się. Przywracamy Wam pamięć. Przywracamy Wam honor. Oddajemy Wam cześć. Żołnierze Wyklęci, dzisiaj powiedzieć wam „dziękuję” to za mało. Nie da się o Was zapomnieć. Przejdziecie do historii tak, jak przeszli inni powstańcy walczący za naszą Ojczyznę.   

Do tego wydarzenia w Sejmie, odniósł się także obecny na uroczystości poseł Nowoczesnej Radosław Lubczyk: - Kiedy słuchałem tego wszystkiego, po prostu nie wierzyłem. O zakłamanej historii wiedzieliśmy tylko trochę z książek. To, co ci ludzie opowiadali… nie mogłem ukryć łez wzruszenia. Chciałbym teraz tylko powiedzieć: Cześć Waszej pamięci. 

Podczas uroczystości głos zabrał również starosta Krzysztof Lis: - Tutaj, w Szczecinku, to święto obchodzimy już od pięciu lat. Doskonale pamiętam, kiedy pan poseł Suchowiejko z kilkoma osobami w gronie, w którym i ja się znalazłem, podjęliśmy wyzwanie związane z ustanowieniem miejsca pamięci. Przyznam, że trudno nam było znaleźć takie miejsce. Po drugie, było nam ogromnie trudno, aby zmobilizować i co tu dużo ukrywać, znaleźć środki finansowe, aby to miejsce w jakiś sposób zostało upamiętnione. (…) Było nas niewielu i trochę żebraczo szukaliśmy pieniędzy. Cieszę się, że dzisiaj jest nas coraz więcej, że 1 marca chcemy uczcić pamięć o Żołnierzach Wyklętych.

Nawiązując do treści kazania wygłoszonego podczas mszy św. starosta zakończył swoje wystąpienie słowami:  - Tu jest dzisiaj nasza wiara. Tu jest dzisiaj nasz honor. Tu jest nasz patriotyzm.  (jg)

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do