
Od kilku lat Szczecinek zaprasza studentów, pasjonatów sztuki i artystów, by wzięli udział w otwartych plenerach artystycznych. Praktycznie co roku wśród zieleni i otaczających miasto jezior powstają unikalne prace, nawiązujące do unikalnego charakteru tego miejsca. Za każdym razem uczestnicy plenerów solidnie się przygotowują. Zwiedzają Szczecinek, poznają architekturę miasta, jak również zapoznają się z rozmaitymi legendami i historią regionu. Niemal zawsze naszych gości zaskakuje bogactwo inspiracji, z których mogą czerpać podczas swoich artystycznych dokonań.
Nie inaczej było tym razem. Podczas tegorocznego w Szczecinku gościli studenci ASP w Warszawie. Pasjonaci sztuki pod okiem prof. Marka Kowalskiego i dr. Grzegorza Witka postanowili się zmierzyć z niełatwym, ale bardzo wdzięcznym materiałem, jakim jest drewno. Przez dwa tygodnie na terenie rekreacyjnym SAPiK przy ul. Kilińskiego powstawały unikalne rzeźby.
Warto nadmienić, że tym roku plener był realizowany jako część większego, rozłożonego na kilka lat projektu. Całość przebiegała pod hasłem „Woda, ziemia, powietrze – nieskończoności przyrody”. Pierwsza część tego cyklu to „Woda". Tegorocznym zadaniem studentów było wykonanie w drewnie takich rzeźb czy instalacji, które tematycznie będą nawiązywać do otaczających Szczecinek, malowniczych jezior.
Młodzi artyści stworzyli łącznie 9 przestrzennych obiektów. Niektóre z nich mają charakter figuratywny: można w nich rozpoznać sylwetki ludzkie, głowy ptaków, kształty ryb czy fale. Wśród rzeźb są jednak także instalacje abstrakcyjne, wykonane z połączenia belek, desek lub innych drewnianych elementów.
Gdzie zostaną umiejscowione nowe szczecineckie rzeźby? – Jeszcze zanim studenci przystąpili do pracy, konsultowali się z nami, gdzie wykonane prace w przyszłości będą się znajdować – zaznaczył w rozmowie z „Tematem” Kamil Klimek, dyrektor SAPiK. – Chodziło o to, by obiekty wykonane przez studentów nie były oderwane od miejskiej przestrzeni, ale by świetnie komponowały się z otoczeniem. Wstępne ustalenia już zapadły. Na razie mogę wyjawić, że nowe rzeźby na pewno będą stały w centralnej części parku miejskiego.
- Myślę, że za kilka dni rzeźby zostaną przeniesione z ogrodu do miejsc, w których zostaną zainstalowane na stałe – dodał nasz rozmówca. – Musimy jeszcze tę kwestię skonsultować z burmistrzem Jerzym Hardie-Douglasem. Mogę zapewnić, że naprawdę już niedługo rzeźby będą cieszyć oczy mieszkańców i turystów. (sz)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie