
W niedzielne popołudnie (12 kwietnia) zawodnicy Wielimia Szczecinek podejmowali wicelidera rozgrywek Koszalińskiej Klasy Okręgowej, Wiekowiankę Wiekowo.
W I połowie mecz był bardzo wyrównany. Gra prowadzona była w środku pola. W 16 min. meczu Paweł Jakimiec próbował przelobować bramkarza gospodarzy, nieudanie. W 25 min. zawodnicy gości przeprowadzają szybką akcję i oddają niecelny na szczęście strzał. W 42 min. popisał się bramkarz Wielimia Arkadiusz Jakimiec, który swoim wyjściem z bramki zażegnał groźną sytuację. W II połowie działo się zdecydowanie więcej. W 52 min. Paweł Jakimiec podaje do Wojtka Gersztyna, który oddaje zbyt słaby strzał na bramkę rywala. Goście przeprowadzają szybką kontrę i faulowany w polu karnym zostaje zawodnik z Wiekowa. Sędzia dyktuje rzut karny, który Wiekowianka wykorzystuje. Od 53 min. gospodarze przegrywają 0:1. W 67 min. dobrą interwencją ponownie popisuje się bramkarz Wielimia. W tej samej minucie Piekarz oddaje ładny strzał z 20 metrów, który bramkarz gości sparował na rzut rożny. W przeciągu dwóch minut - 75 oraz 77 – Paweł Jakimiec oddaje dwa niecelne strzały na bramkę Wiekowianki. W 80 min. Znów bramkarz Wielimia spisuje się bardzo dobrze, broniąc groźnego uderzenia z 20 metrów. Wielim próbował wyrównać rezultat meczu, jednak piłka mijała bramkę gości. W 86 minucie atak zespołu Wiekowianki, który został zatrzymany ponownie faulem w polu karnym. Kolejny rzut karny, który zostaje wykorzystany przez zawodnika przyjezdnych i Wielim przegrywa 0:2. Po niedzielnym meczu Wielim zajmuje XI miejsce zdobywając 23 punkty. Kolejne spotkanie 18 kwietnia w Świerczynie z tamtejszym Drzewiarzem.
Skład gospodarzy: Jakimiec A. - Knajdrowski B., Socha, Kłos, Knajdrowski B., Leszczyński, Butkiewicz, Piekarz, Gersztyn, Jakimiec P. , Bieguński (77 min. Tebecio)
11 kwietnia zawodnicy juniorów starszych Wielimia Szczecinek przegrali w Świdwinie z tamtejszą Spójnią 0:1. Lider ze Świdwina powiększył swoją przewagę nad szczecineckim zespołem do 8 punktów. Wielim w dalszym ciągu jest na drugiej pozycji.
Skład zespołu w meczu ze Spójnią Świdwin : Jurkiewicz – Glanc, Piecyk, Kozica, Hołownia, Kaszak , Khurschudyan, Raczyński ( Golański), Hołota ( Grabiec ), Małecki, Małachowski. (rg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szkoda tego Wielimia, gdyż chłopaki biegają, starają się, ale nic im nie wychodzi. Widać też jakąś apatię w zespole, bo nie ma w nich takiej zaciętości, jakby chociaż u rywala za miedzą. Z drugiej strony chłopaki chyba zdają sobie sprawę, że to już ich końcówka, bo ta drużyna po zakończeniu sezonu ( oby nie wcześniej) zapewne się rozpadnie. Nie wytrzymał także trener (jak czytamy na ligowcu), który po tej porażce oddał się do dyspozycji zarządu. Kłania się stara prawda- nie ma sianka, nie ma granka- i to jak ulał pasuje do tego co widzimy w Wielimiu. Na tak zupełnej amatorszczyźnie w tych czasach funkcjonować się nie da. Mam apel do tych, którzy jeszcze próbują to ciągnąć: Panowie zastanówcie się mocno, czy jeszcze jest jakiś sens to robić. Odrzućcie w kąt animozje w stosunku do Darzboru i nie róbcie niczego na złość sąsiadom, tylko realnie oceńcie swoją sytuację, a ta jest więcej niż beznadziejna.
Dawno juz chyba tak źle w Wielimiu nie było. Po ostatnim meczu (przyznam że na wcześniejszych nie byłem) ale nie dziwie sie że spadli. Bo z czym w 4ej lidze lub też z kim? Gdyby nie Kłos i czasami Knajdrowscy to byłoby z 0-4 może więcej. Pawlik robił co mógł,Wojtek też próbował ale reszta to nie powinna grać w piłkę. Co najwyżej halówke lub plażówke. Nie będe oceniał pracy trenera bo pewnie nie miał innego wyboru ale ... Piekarz? Oddał dwa strzały ale poza tym to powinien zabrać się za Fife na Pc bo na boisko się nie nadaje. Leszczu? Może jednak powrót do napadu, bo z techniką i rozegraniem to powrót do trampkarzy (conajmniej). Nie będe wspominał 1ego karnego bo trampkarz tak głupiego karnego nie zrobi (chyba że Chiny;). SORRY CHŁOPAKI. Saszka? Nic sie nie zmieniło przez 10 lat :). Wybiegany więcej. Remek? Jakieś 15 kilo mniej i może coś z tego będzie. Jakimiec? Po pewnym strzale gdyby nie głowa za rękami to byłoby już wcześniej 0-1. Podsumowując , dajcie spokój z piłką bo nawet jeśli pieniądze będą , to talentu lub spokoju nie kupicie. Jednak co doświadczenie to doświadczenie. Pozdrawiam Oldboy"i. Oldboy ;)
Ważny wynik na przełamanie. Tak to często bywa, że po zmianie trenera, w graczy wstępuje nowy duch. Tak było i tym razem. Ważne, aby tego ducha utrzymać jak najdłużej.