Reklama

Myśliwi polowali na piłkę

21/07/2014 04:55

W sobotę, 19 lipca, na głównym boisku stadionu OSiR im. Kazimierza Czesława Lisa w Szczecinku, spotkały się reprezentacje dwóch Kół Łowieckich ze Szczecinka, „Darzboru” i „Ponowy”. Myśliwi na ten krótki czas leśne uniformy i sztucery zamienili na buty piłkarskie i stroje sportowe.- Okazja jest właściwie żadna. Ot, spotkaliśmy się, aby pograć, pobawić się piłką, a potem trochę pobiesiadować - mówi Tematowi Łowczy Koła „Ponowa” Cezary Kosierkiewicz.- No chyba, że ten mecz uznamy za rewanż pojedynku, który między tymi kołami rozegrano 20 lat temu. Do meczu specjalnie się nie przygotowaliśmy. Każdy z nas, oprócz polowań, lubi pokopać piłkę i to właśnie od czasu do czasu robimy - dodaje Łowczy Kosierkiewicz.

- Spotkanie nasze jest nawiązaniem do tradycji meczów i spotkań z rodzinami, które wiele lat temu odbywały się częściej - informuje z kolei Prezes Koła „Darzbór”, Marek Łukaszewski. - Jest szansa, że w przyszłym roku taką imprezę zorganizujemy w formie turnieju, z pucharem przechodnim dla triumfatorów. Poziom naszego wyszkolenia piłkarskiego pewnie nie jest najlepszy, ale chodzi głównie o dobrą zabawę. Wystąpią gracze w różnym wieku, a najstarszy z nich ma już 74 lata - zakończył prezes. 

Tuż przed rozpoczęciem meczu Prezes Koła „Ponowa” wręczył rywalom prezent w postaci zegara.- Darzbór obchodzi w tym roku 60-lecie istnienia, więc stąd nasz skromny upominek dla nich - powiedział prezes „Ponowy”, Stanisław Winnicki. 

Po krótkiej uroczystości z poczuciem humoru przedstawiono aktorów spotkania, a potem sędziowie rozpoczęli mecz, w którym obie drużyny starały się rzucić na szalę wszystkie swoje umiejętności. Jednak dość szybko okazało się, że to „Ponowa” ma lepszych graczy. Do przerwy było tylko 2:0, ale po zmianie stron gole posypały się jak z rogu obfitości i ostatecznie „Ponowa” wygrała aż 6:1, a dla zwycięzców gole strzelali Czarek Kosierkiewicz - cztery oraz Przemek Babiak i Tomek Bocian po jednym. Honorowe trafienie dla pokonanych było dziełem Jarka Wasylczyszyna. Potem już tylko zabawa, której głównymi atrakcjami były pieczone dziki i beczki piwa. Najwytrwalsi bawili się do późnych godzin nocnych. (zp)

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do