
Kadetki MKS Gryf Szczecinek mimo domowej porażki z silnym zespołem z Polic, zaprezentowały się z naprawdę dobrej strony, a sam pojedynek trwał 2 godziny. Zadecydowały detale w końcówkach setów.
Kadetki Gryfa Szczecinek po dwóch wcześniejszych wygranych “do zera” z drużynami ze Stargardu i Kołobrzegu, zagrały w środę 23.10 w hali sportowej SP nr 5 w Szczecinku z PSPS SMS Chemik Police (1-3).
Sam mecz był bardzo zacięty, ale ostatecznie z wygranej cieszyły się dziewczyny z Polic (25:22, 25:27, 22:25, 23:25). Trzeba jednak przyznać, że młode szczecineckie siatkarki dały z siebie wszystko, decydowały detale w końcówkach poszczególnych setów. Cały pojedynek trwał 2 godziny.
- Pierwszy rok w kadetce, a tu takie emocje. Przegrywamy niestety w końcówkach. Mimo tego poprosimy o więcej takich meczów, emocji z zaangażowaniem, powerem i serduchem pozostawionym na boisku. Rozwijacie się rewelacyjnie. W każdym secie walka do końca, przegrane i wygrane na przewagi, było widać pozytywną chemię do ostatniej piłki. Dziękujemy rodzicom, młodszym zawodniczkom i reszcie kibicom za wspaniały doping
- napisała trenerka drużyny ze Szczecinka Dorota Gutowska.
MKS Gryf Szczecinek zagrał w składzie: Lena Lesyk (kapitan), Adrianna Stępień, Mariia Budrevych, Blanka Kołodziej, Ula Michalska, Wiktoria Moszkowicz, Kaja Kowalska, Viktoria Salamonik (libero), Zosia Szczepaniak, Gabrysia Żołądź, Maja Głowacka, Ania Witkowska (libero), Marysia Sielicka. Trenerzy: Dorota I Krzysztof Gutowscy.
16 listopada kadetki grają u siebie z UKS OPTY Mielno.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie