
W sobotę, 28 października, Miejski Klub Piłkarski Szczecinek rozegrał mecz 13. kolejki IV Ligi Zachodniopomorskiej. W Szczecinie rywalem był miejscowy Hutnik.
Hutnik do tej pory był w tym sezonie niepokonany na swoim stadionie, z drugiej strony MKP rewelacyjnie spisywał się na wyjazdach.
Już w 5. minucie meczu, zawodnik gospodarzy, Witold Klym, ujrzał czerwoną kartkę i Hutnik musiał grać w osłabieniu. Długo żaden z zespołów nie potrafił strzelić pierwszej bramki i pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
Jednak już w 53. minucie, na listę strzelców wpisał się Łukasz Jurjewicz, wyprowadzając MKP na prowadzenie.
Gospodarze próbowali wyrównać, ale nie dali już rady. MKP wygrał w Szczecinie 1-0 i przełaał serię trzech przegranych z kolei. W tabeli, klub z naszego miasta pozostaje nadal na 7. miejscu (21 pkt). W nastepnej kolejce (4.11) szczecinecczanie zagrają na swoim stadionie z Olimpem Gościno.
Hutnik Szczecin - Miejski Klub Piłkarski Szczecinek 0-1 (0-0)
Bramka dla MKP: Jurjewicz 53
MKP: Wilczyński - Jurjewicz, Hayashi, Woźniak, Sojka, Jabłoński (60' Góra), Kaszczyc, Malczyk, Jureczko (85' Palus), Kizielewicz (70' Schab), Szymański
fot. archiwum Patryk Witczuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo Panowie. Trochę więcej odwagi i pewności siebie oraz zaangażowania i sukces pewny. Potraficie doskonale grać. Tak dalej.
No proszę , ten "twór" jednak wygrywa , przyprawiając o smutek "sympatyków " z za płotu , brawo.
Farbowane lisy z MKP to nie jest szczecinecki klub to nowotwór, który powinno się zlikwidować. To coś nie ma kibiców w Szczecinku. Tylko Darzbór i Wielim się tu liczy!!! Tak było, jest i będzie. Wynocha do Trzesieki i zmienić nazwę na Krab Trzesieka, albo Delfin Parsęcko.
MKP zagrał w Szczecinie bardzo dobrze i mądrze , kontrolował środek boiska gdzie grał agresywnie nie dając rozpędzić się gospodarzom,. Do przerwy Hutnik oddał tylko jeden celny strzał , po przerwie po zdobyciu gola było kilka razy zamieszanie pod naszą bramką ale tylko raz była to 100 proc sytuacja dla Hutnika, ale bramkarz spisał sie doskonale. Wbrew opiniom miejscowych kibiców sędzia prowadził dobrze mecz a zwycięstwo gości zasłużone. .