
W sobotę, 5 września, Miejski Klub Piłkarski Szczecinek rozegrał mecz 4. kolejki IV ligi zachodniopomorskiej. Rywalem MKP na Stadionie Miejskim był Hutnik Szczecin. W poprzednich trzech kolejkach, klub ze Szczecinka zgromadził komplet punktów (jedyny zespół w lidze). Hutnik natomiast miał 3 punkty na koncie i 9. miejsce w tabeli.
Od początku meczu, częściej przy piłce utrzymywali się gospodarze. W 3. oraz 7. minucie, gracze MKP uderzali głową nad bramką Dawida Szczerbika. Następne minuty nie przynosiły zbyt groźnych uderzeń. W międzyczasie, piłkarze Miejskiego Klubu Piłkarskiego spokojnie rozgrywali futbolówkę i groźnie kontratakowali.
Goście ze Szczecina próbowali w 25. minucie, jednak z lekkim strzałem bez problemu poradził sobie Patryk Wilczyński. W 28. minucie strzał z bliskiej odległości Marcina Kaszczyca został zablokowany przez rywali. Dwie minuty później, ponownie strzał Kaszczyca obronił Szczerbik.
W 38. minucie MKP Szczecinek objął prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się grający trener Zbigniew Węglowski, który uderzył po ziemi, bez przyjęcia, w lewy róg bramki Hutnika.
Jeszcze przed przerwą mógł być remis. W 41. minucie poślizgnął się Grzegorz Kozanko, piłkę przejął gracz Hutnika, jednak w sytuacji sam na sam znakomicie zachował się bramkarz MKP, Patryk Wilczyński, który skierował piłkę na rzut rożny. W ostatniej akcji pierwszej połowy, MKP ponownie spróbowało zdobyć gola, jednak piłka po strzale głową poszybowała nad bramką. Do przerwy 1-0 dla MKP Szczecinek.
W drugiej połowie, w 52. minucie, jeden z graczy Hutnika sfaulował piłkarza Miejskiego Klubu Piłkarskiego w polu karnym. Sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Grzegorz Kozanko, jednak jego uderzenie w lewą stronę bramki obronił golkiper Hutnika Szczecin, Dawid Szczerbik.
W 55. minucie, Maciej Góra uderzył nad bramką z dalszej odległości. Był to strzał niecelny.
58. minuta to szansa Marcina Kaszczyca, który uderzył obok bramki gości.
Po godzinie gry wynik zmienił się na 2-0. Gola zdobył strzałem po ziemi kapitan drużyny, Maciej Góra. Goście ze Szczecina próbowali odpowiedzieć szybko na tą bramkę. Pięć minut później, Wilczyński obronił groźny strzał rywali.
W 71. minucie, bramkarz MKP po raz kolejny interweniował i sparował poza linię boczną boiska piłkę po groźnym strzale gości.
Rywale grali bardzo ostro i dużo faulowali. Efektem tego było kilka żółtych kartek dla gości.
Do końca meczu gospodarze spokojnie kontrolowali przebieg gry i nie dopuścili do straty niepotrzebnej bramki. Cały mecz zakończył się wynikiem 2-0 dla MKP, choć wygrana mogła być jeszcze wyższa. Jest to jednak wynik w stu procentach zasłużony – Miejski Klub Piłkarski był lepszy od piłkarzy ze Szczecina. Dla klubu ze Szczecinka jest to czwarta kolejna wygrana w IV lidze. Zachowują pozycję lidera. W następnej, piątej kolejce (środa, 9.09), MKP gra z Wiekowianką w Wiekowie.
W starciu z Hutnikiem pierwsze mecze w tym sezonie rozegrali Mateusz Malczyk (powrót po kontuzji), Krystian Podgórski i Bartosz Knajdrowski.
Miejski Klub Piłkarski Szczecinek - Hutnik Szczecin 2-0 (1-0)
Gole dla MKP: Węglowski 38, Góra 60
MKP: Wilczyński, Góra, Kusiak, Kozanko, Brodowicz, Bedliński (66. Malczyk Ż), Węglowski (87. Podgórski), Winnicki (70. B. Knajdrowski), Jabłoński, Jureczko, Kaszczyc (59. Maciejewski)
Patryk Witczuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak widać to Darzbór połączył się z Darzborem i na dobre to wyszło bo tak wzmocniony gra jak z nut.Więc myśliwskim zwołaniem Darz bór.