
W sobotnie popołudnie, 19 września, na Stadionie Miejskim, MKP Szczecinek podejmował w meczu 6. kolejki IV ligi zachodniopomorskiej Astrę Ustronie Morskie, spadkowicza z III ligi.
W dotychczasowych 5 meczach, klub ze Szczecinka zgromadził komplet punktów i był liderem tabeli ligowej. Astra natomiast była na środkowym, ósmym miejscu. Faworytem zawodów był Miejski Klub Piłkarski, którego forma z meczu na mecz była coraz wyższa.
Od początku spotkania częściej przy piłce utrzymywali się gospodarze. Spokojnie rozgrywali piłkę, natomiast Astra podchodziła wysoko graczy MKP i czekała na przejęcie piłki, by zaatakować.
W 18. minucie, Mariusz Bedliński, za mocno wypuścił sobie piłkę w polu karnym i wyszła ona poza linię. Gdyby ją utrzymał, była by szansa na zdobycie bramki. Dwie minuty później, jeden z graczy z Ustronia Morskiego uderzył z powietrza w boczną siatkę bramki Wilczyńskiego.
W 28. minucie, jeden z graczy gości uderzył głową obok bramki po podaniu z rzutu rożnego.
W 35. minucie, piłkarze MKP przejęli piłkę na swojej połowie i przeprowadzili świetną kontrę. W polu karnym grający trener, 30-letni Zbigniew Węglowski otrzymał piłkę i uderzył przy prawym słupku. Bramkarz z Ustronia Morskiego nie dał rady obronić tego strzału. Miejski Klub Piłkarski objął prowadzenie. W końcówce jeszcze Marcin Kaszczyc uderzył głową minimalnie obok słupka.
Do przerwy minimalne prowadzenie Miejskiego Klubu Piłkarskiego.
W drugiej połowie, w 48. minucie, jeden z graczy gospodarzy trafił z bliskiej odległości w słupek. Swoje szanse mieli i jedni i drudzy. Jednak MKP utrzymywał swoje prowadzenie. 72. minuta to świetna interwencja Wilczyńskiego, który obronił także dobitkę, przy której był jednak spalony. W 76. minucie, lekki strzał piłkarza Astry obronił Patryk Wilczyński, który w ostatnich tygodniach gra bardzo dobrze. 82. minuta to natomiast szansa wprowadzonego wcześniej na boisko Macieja Maciejewskiego, który uderzył jednak nad bramką bezpośrednio z rzutu wolnego.
W 83. minucie, Astra wyrównała. Jeden z piłkarzy dostał wysokie podanie i głową umieścił piłkę w bramce.
Astra zaczęła kolejny atak. W 85. minucie uderzyli obok bramki z wolnego. W 89. minucie, Grzegorz Kozanko próbował szczęścia z rzutu wolnego, jednak bez powodzenia. Sędzia doliczył pełne 5 minut.
Miejski Klub Piłkarski walczył jednak do końca o pełną pulę i w 92. minucie zadał decydujący cios Astrze. Wprowadzony wcześniej na plac gry 20-letni pomocnik, Mateusz Malczyk przebiegł kilka metrów, ograł dwóch rywali i podał na lewe skrzydło do wchodzącego tam Mateusza Jureczko. Ten zagrał w pole karne, natomiast wślizgiem umieścił piłkę w bramce przy lewym słupku kapitan, Maciej Góra. Zapanowała euforia i szał radości. Astra próbowała wyrównać, ale piłkarze ze Szczecinka nie dali się zaskoczyć. Wygrali, choć rywale byli na prawdę bardzo groźni.
Klub z naszego miasta wygrał już 6 kolejny mecz i ma komplet punktów na koncie. Wygrał zasłużenie i oczywiście pozostał liderem tabeli IV ligi.
W następnej kolejce (23.09), MKP zagra na wyjeździe z Odrą Chojna.
Miejski Klub Piłkarski Szczecinek - Astra Ustronie Morskie 2-1 (1-0)
Gole dla MKP: Węglowski 35, Góra 92
MKP: Wilczyński, Góra, Jurjewicz (75. Brodowicz), Kozanko, Kusiak, Węglowski, Bedliński, Winnicki (55. B. Knajdrowski), Jureczko Ż, Jabłoński (55. Maciejewski Ż), Kaszczyc (65. Malczyk Ż)
Patryk Witczuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Piłkarze MKP faktycznie z niezłej formie. Nie można tego samego powiedzieć o naszym złotoustym redaktorze sportowym. W jakiej szkole uczyli cię pisać "była by" czy "na prawdę"?:) Coraz "ciekawsze" te relacje, naprawdę...
Gratulacje. Tak trzymać. Co teraz zdobędziecie , będzie procentować w dalszej części rozgrywek.