Reklama

MKP Szczecinek w finale Pucharu Polski! Wygrana z Pogonią Szczecin!

11/05/2016 22:00

W środę, 11 maja, na Stadionie Miejskim rozegrany został mecz półfinałowy w ramach Pucharu Polski ZZPN. Rywalem IV-ligowego MKP Szczecinek były rezerwy Pogoni Szczecin z III ligi. W dwóch poprzednich rundach, gospodarze eliminowali rywali z tego poziomu rozgrywek (Gwardia Koszalin i Drawa Drawsko Pomorskie).

Pierwszą groźną okazję w tym meczu przeprowadzili gospodarze. Już w 6. minucie, Łukasz Jurjewicz zagrał piłkę do Mateusza Malczyka. Ten uderzył płasko, bez przyjęcia. Piłka minęła lewy słupek o centymetry. Minutę później, jeden z graczy Pogoni - nad bramką z dalszej odległości. W 22. minucie, MKP objął prowadzenie. Bezpośrednio z rzutu wolnego uderzył Grzegorz Kozanko, bramkarz gości, Bartosz Piotrowski odbił futbolówkę, a z bliska dobił ją skutecznie Adam Jabłoński. W 26. minucie Mateusz Malczyk zagrał świetne długie podanie w pole karne, tam przyjął piłkę Adam Jabłoński, ale uderzył tuż obok lewego słupka. 30. minuta to akcja Mateusza Malczyka, który podał do kapitana, Macieja Góry. Ten przebiegł z piłką kilka metrów i strzałem zza pola karnego trafił w poprzeczkę.

Do przerwy minimalne prowadzenie MKP Szczecinek. W przerwie, na boisko wybiegli młodzi zawodnicy Akademii Piłkarskiej z rocznika 2009-2010 i rozegrali mini-mecze.

W drugiej części gry, w 48. minucie mocny strzał Kamila Brodowicza, ale nad poprzeczką. Dwie minuty później, jedno z uderzeń Pogoni obronił Patryk Wilczyński. 51. minuta to indywidualna akcja aktywnego Adama Jabłońskiego, który minął w polu karnym obrońcę rywala, ale jego strzał został obroniony przez golkipera.

W 52. minucie, wynik zmienił się już na 2-0. Krzysztof Hrymowicz mocnym strzałem pod poprzeczkę nie dał szans Bartoszowi Piotrowskiemu. Asystę przy tym trafieniu zaliczył Adam Jabłoński.

W 55. minucie Mateusz Malczyk strzela z ostrego kąta, bramkarz odbija piłkę na rzut rożny. Cały czas to gospodarze przeważali na placu gry. Po godzinie gry, Krzysztof Hrymowicz głową, ale obok słupka. W 62. minucie, Patryk Adamczuk z Pogoni II otrzymuje drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę i goście zmuszeni są grać w 10-tkę. Zaledwie minutę później Piotr Kusiak uderza piłkę głową, jednak bramkarz ze Szczecina w niesamowity sposób przeniósł końcówkami palców futbolówkę na poprzeczkę. W następnych minutach, spokojna gra gospodarzy. W 81. minucie Hrymowicz zagrał do wprowadzonego wcześniej na boisko Macieja Winnickiego, ten był sam na sam z bramkarzem, minął go i upadł w polu karnym. Sędzia nie podyktował jednak rzutu karnego i ukarał zawodnika MKP żółtą kartką za symulowanie faulu.

82. minuta i 3-0. Krzysztof Hrymowicz przerzucił piłkę nad bramkarzem gości i wślizgiem umieścił ją w siatce. Wynik był już niezagrożony. Jeszcze w końcówce, w 87. minucie, Pogoń II z dalszej odległości wysoko nad bramką. Dwie minuty później, goście bezpośrednio z rzutu wolnego, obok lewego słupka bramki Patryka Wilczyńskiego.

Ostatecznie w pełni zasłużenie wygrał MKP. W wielkim finale Pucharu Polski ZZPN zagra ze Świtem Skolwin (Szczecin) z III ligi, który rozgromił w innym półfinale Sławę Sławno 5-1. Miejsce i termin rozegrania finału, poznamy wkrótce. Już teraz jest to olbrzymi sukces szczecineckiego klubu.

 

Miejski Klub Piłkarski Szczecinek - Pogoń II Szczecin 3-0 (1-0)

Bramki dla MKP: Jabłoński 22, Hrymowicz 52, 82

MKP: Wilczyński, Jurjewicz, Kusiak, Kozanko, Brodowicz, Węglowski, Góra (71. Wyszyński), Bedliński (64. Winnicki Ż), Malczyk (58. Jureczko), Jabłoński (78. Zych), Hrymowicz

 

Patryk Witczuk

 

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do