MKP Szczecinek przegrał w samej końcówce

W środę, 3 sierpnia, Miejski Klub Piłkarski rozegrał na Stadionie "Lechia" kolejne spotkanie sparingowe. Tym razem rywalem IV-ligowca była drużyna juniorów starszych Salosu Szczecin.

Już w 4. minucie spotkania, Daniel Szymański zagrał piłkę wzdłuż bramki, tam nadbiegł Górny i strzelił do pustej bramki. 1-0. Przez większość czasu, to MKP miał przewagę w posiadaniu piłki i rozgrywaniu. Rywale niezbyt często atakowali. W 25. minucie mogło być już 2-0. Daniel Szymański zauważył lekko wysuniętego bramkarza Salosu i chciał go przelobować z dalszej odległości. Golkiper ze Szczecina jednak wybił piłkę na rzut rożny. W 32. minucie Mateusz Jureczko uderzał płasko po ziemi bez przyjęcia, ale wprost w bramkarza gości Pierwsza połowa to prowadzenie gospodarzy. Zasłużone, MKP był zespołem lepszym. Ale same 45-minut nie zachwyciło.

Natomiast druga połowa mogła się dla Salosu zakończyć bardzo dobrze, ale obrońcy i Patryk Wilczyński nie dali sobie strzelić bramki. Kolejne minuty były bez tzw. "fajerwerków". Nikt nie stworzył sobie specjalnie dogodnej okazji, ale i klub ze Szczecina zaczął lepiej utrzymywać się przy piłce. 72. minuta to akcja Macieja Góry, który płasko ze skrzydła zagrał do Adama Jabłońskiego, jednak uderzenie pomocnika MKP obronił bramkarz ze Szczecina. W 81. minucie ładne, mocno dośrodkowanie z rzutu rożnego, na gola strzałem z bliska zamienił jeden z piłkarzy gości. Było 1-1. Salos zaczął mieć więcej ochoty na grę i opłaciło się to. Już w 84. minucie, po faulu Rubaszniaka w polu karnym, sędzia potyktował "jedenastkę" dla Salosu. Karol Grenda wyczuł intencje strzelającego, jednak nie zapobiegł utracie bramki. W trzy minuty Salos już prowadził. W 86. minucie Patryk Kowalczyk znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem rywali, jednak uderzył za lekko i wprost w niego. Gospodarze szukali gola wyrównującego, silne podania w pole karne próbowali zagrać m. in. Krystian Podgórski, Maciej Szydlak czy Maciej Góra. Ale w ostatniej akcji meczu, Salos dobił MKP. Piłkarz ze Szczecina dostał po ziemi świetne podanie, wyprzedził obrońców, minął bramkarza ze Szczecinka i strzelił do pustej bramki. Sędzia od razu zakończył mecz. MKP Szczecinek przegrał 1-3, wszystkie gole tracąc w dziewięć ostatnich minut. Pierwszy mecz ligowy klub z naszego miasta rozegra już 13 sierpnia. U siebie ze spadkowiczem z III-ligi, Drawą Drawsko Pomorskie.

Miejski Klub Piłkarski Szczecinek - Salos Szczecin 1-3 (1-0)

Bramka dla MKP: Górny 4"

Patryk Witczuk