Mieszkańcy Szczecinka są dłużnikami miejskiego samorządu. Wszystko za sprawą niespłaconych należności m.in. z tytułu podatków, opłat lokalnych, mandatów, nie tylko w tym roku, ale też w latach poprzednich. Według aktualnych danych, którymi dysponuje ratusz (na dz. 30 września br.) jesteśmy winni miastu prawie 3,9 mln zł.
Co się składa na ten pokaźny dług? Otóż niezapłacone rachunki, m.in. za: wieczyste użytkowanie i dzierżawę gruntów - 232,2 tys. zł, czynsz za lokale socjalne - 505,4 tys. zł, mandaty nałożone przez Straż Miejską - 456,2 tys. zł, podatek od środków transportowych - 374,6 tys. zł czy niezapłacone rachunki za śmieci (tzw. opłata śmieciowa) - 66,9 tys. zł.
Największy "udział" w zadłużeniu mieszkańców wobec samorządu Szczecinka ma niezapłacony podatek od nieruchomości. To kwota blisko 2 mln zł (1 974 092 zł). Łącznie daje nam to kwotę około 3,855 ml zł (na koniec 2014 roku - 3 578 231 zł).
Niestety, nasze zadłużenie jest jeszcze wyższe, bowiem jak powiedział "Tematowi" rzecznik prasowy Urzędu Miasta Tomasz Czuk: - Zestawienie nie obejmuje odsetek, zaległości z funduszu alimentacyjnego i innych świadczeń wypłaconych w ramach pomocy społecznej.
Jak wyliczyliśmy (czynimy to tradycyjnie), dzieląc powyższą kwotę przez 38 542 zameldowanych na stałe mieszkańców Szczecinka (stan na koniec października 2015 r.), wychodzi po 100 zł (w 2013 r. - 53 zł, w 2014 r. - 92 zł) na statystyczną głowę mieszkańca grodu nad Trzesieckiem. Bez względu na wiek. (sw)
Foto: S. Włodarczyk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie