
We wtorek (14 lipca) na Stadionie Miejskim im. Kazimierza Czesława Lisa, rozegrany został mecz sparingowy przed nowym sezonem. Na płytę boiska po raz pierwszy wybiegł zespół MKP Szczecinek, który zmierzył się z solidnym przeciwnikiem - Błękitnymi Stargard Szczeciński. Drużyna ta w zakończonym sezonie 2014/2015, zajęła wysokie, 6. miejsce w II lidze. Warto dodać, że Błękitni byli bardzo blisko baraży, a nawet awansu do I ligi. Dodatkowo - w Pucharze Polski oczarowali cały kraj, dochodząc aż do półfinału, odpadając dopiero z późniejszym Mistrzem - Lechem Poznań (pierwszy mecz Błękitni wygrali). Z pewnością optymizmem napawała ostatnia wygrana Darzboru z silną, pierwszoligową Chojniczanką.
Dzień przed meczem na specjalnym spotkaniu zarządu trenerem MKP został wybrany ponownie Zbigniew Węglowski, grający zawodnik MKP, a wcześniej Darzboru. Jednak na potwierdzenie tej informacji trzeba poczekać. Skład oraz inne aspekty związane z MKP, poznamy niebawem.
Początek spotkania należał do Błękitnych. Zespół ze Stargardu Szczecińskiego pierwszy raz zaatakował w 5. minucie. Wówczas, strzał rywali obronił Kamil Celiński.
10 minut później, Celiński ponownie musiał interweniować, znowu skutecznie.
W 20. minucie, Błękitni uderzyli obok bramki. W 33. minucie, goście przeprowadzili akcję prawą stroną boiska. Podanie zamknął niestety jeden z graczy MKP.
0-1 dla Błękitnych.
Zaledwie 3 minuty później, kapitan Miejskiego Klubu Piłkarskiego, Maciej Góra uderzył w poprzeczkę bramki strzeżonej przez Marka Ufnala. Remis był blisko.
Na pięć minut przed końcem pierwszej połowy, z bliska bez przyjęcia uderzył Michał Magnewski, który podwyższył wynik meczu na 0-2. W 42. minucie, Marek Ufnal obronił silny strzał gracza MKP. Do przerwy 2-0 dla Błękitnych.
W drugiej połowie, Błękitni zmienili cały skład.
W 50. minucie, jeden z zawodników MKP uderzył zbyt lekko po błędzie rywali. Piłkę złapał Jakub Kosiorek. Dwie minuty później, obok słupka uderzał głową gracz ze Stargardu Szczecińskiego.
10 minut po wznowieniu gry, głową po podaniu z rzutu rożnego uderzył piłkarz rywali. Trafił do siatki Celińskiego. Dodajmy, że tego rożnego być nie powinno, ponieważ przy linii bocznej pojedynek z graczem rywali wygrał Mateusz Malczyk, jednak sędzia tego nie zauważył, wskazując na aut dla Błękitnych.
W 65. minucie, MKP było blisko gola na 1-3, jednak strzał poszybował nad bramką Kosiorka.
Cztery minuty po tej akcji, piłkarz Błękitnych wygrał pojedynek w polu karnym z obrońcą MKP, minął bramkarza i uderzył w lewy róg bramki, podwyższając na 0-4.
71. minuta to obrona przez bramkarza Miejskiego Klubu Piłkarskiego mocnego strzału przeciwnika.
W 80. Minucie mogło być 0-5, jednak świetnie ponownie zachował się golkiper naszego klubu.
Całe spotkanie zakończyło się wynikiem 0-4. Na trybunach zagościła większa niż zwykle liczba widzów, a wstęp na stadion po raz kolejny był darmowy.
Zawodnikom MKP należą się brawa za walkę.
Przed Miejskim Klubem Piłkarskim jeszcze kilka meczów sparingowych. Nowy sezon w IV lidze rusza w połowie sierpnia. Klub ze Szczecinka zagra w Chociwlu z miejscowym Piastem.
MKP Szczecinek - Błękitni Stargard Szczeciński 0-4 (0-2)
MKP: Celiński - Brodowicz, Kusiak, Kozanko, Jurjewicz - Góra, Węglowski, Malczyk, Jureczko - Kaszczyc, Woźny.
Ponadto zagrali: Jabłoński, Sadzik, Jaczewski (powrót do klubu)
Błękitni: Ufnal - Siwek, Pustelnik, Baranowski, Maciąg - Bednarski, Fadecki, Flis, Zornek - Janczewski, Magnewski
W drugiej połowie: Kosiorek - Wasiak, Liśkiewicz Mi., Liśkiewicz Ma., Jastoński - Wutowski, Więcek, Wojtasiak, Kazimierowski - Kaźnowski, Dajda.
Patryk Witczuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie