Reklama

Ligi piłkarskie: Wygrana Wielimia. Porażki Darzboru i Błękitnych

15/09/2013 07:02

Sobota (14 września) była wreszcie szczęśliwa dla graczy szczecineckiego Wielimia, którzy w VI kolejce rozgrywek IV ligi pokonali w Pełczycach tamtejszego Kłosa 1:0. Gola na wagę 3 punktów w 41 minucie strzelił Bartek Knajdrowski.

 – Cieszę się ogromnie, że wreszcie po kilku niezłych spotkaniach nastąpiło takie, które oprócz pochwał przyniosło nam 3 punkty- powiedział tuż po meczu trener Michał Ponichtera.- W pierwszej połowie byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem i dyktowaliśmy warunki gry, choć oczywiście, jak w każdym innym meczu nie wykorzystaliśmy kilku dogodnych okazji. Po przerwie gospodarze się otworzyli, co spowodowało, że gra wyglądała na bardziej wyrównaną, ale to my mieliśmy znów okazje, a gospodarze ani razu celnie nie strzelili na naszą bramkę. Ostatnie 8 minut graliśmy w dziesiątkę (2 żółte W. Gersztyna), ale utrzymaliśmy korzystny wynik. Ważne, że wygraliśmy, że na wyjeździe i bez straty  gola, a dodatkowo w osłabionym z różnych przyczyn składzie - dokończył trener.

Drugi szczecinecki IV-ligowiec, Darzbór, nie sprostał na boisku w Szczecinku spadkowiczowi z III ligi Dębowi Dębno i przegrał spotkanie 1:3 (1:0). Gola dla Darzboru strzelił Robert Siemaszko w 32 minucie. 

Do przerwy całkiem niespodziewanie prowadzili gospodarze, choć drużyną zdecydowanie lepszą byli przyjezdni, którzy jednak seryjnie marnowali dogodne okazje do strzelenia gola. Po zmianie stron miejscowi już nie grali tak szczęśliwie, a przede wszystkim osłabli kondycyjnie, co pozwoliło gościom na strzelenie 3 goli.

- Wiedziałem, że rywale to silna drużyna i będzie nam bardzo ciężko coś ugrać - powiedział po meczu trener Krzysztof Bernatek, który tym razem sam wystąpił na boisku. Wszystko to potwierdził mecz. Mimo, że prowadziliśmy, to nie byliśmy w stanie tego wyniku utrzymać. Zabrakło nam głównie kondycji. Drużyna jest taka, jak widzimy i trudno od niej coś więcej wymagać.

W Okręgówce Regionalnej, Błękitni ulegli w Świdwinie Spójni 0:1 (0:0).

- Żal straconych punktów, ale pewnie o tego jednego gola byliśmy słabsi. Potwierdziła się nasza stara bolączka, brak skuteczności. Jak się nie strzela goli, to się nie wygrywa- powiedział Tematowi trener Janusz Berger. – W moim zespole brakuje ogranych młodzieżowców i wartościowych zmienników, a to rzutuje na grę drużyny- dodał Berger. (zp)

Foto: Mecz Darzbór – Dąb Dębno.

 

 

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do