Kwiaty pod tablicą „Solidarności” w Szczecinku

Dziś (poniedziałek 31 sierpnia) w samo południe pod tablicą upamiętniającą pierwszą siedzibę NSZZ „Solidarność” w Szczecinku przy ul. Zamkowej odbyła się uroczystość złożenia wiązanek kwiatów - w 35 rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych w Gdańsku i Szczecinie.

    Na skromnej uroczystości obecni byli m.in. członkowie szczecineckiej „Solidarności” z przewodniczącym Cezarym Jankowskim na czele. Przybył też poseł na Sejm RP Wiesław Suchowiejko, burmistrz Jerzy Hardie-Douglas, zastępca wójta Gminy Szczecinek Edyta Wieleba w towarzystwie szefa Rady Gminy Henryka Wyszomirskiego, a także radna Rady Miasta, kandydatka na posła do Sejmu w zbliżających się wyborach parlamentarnych Małgorzata Golińska. 

    Po złożeniu kwiatów pod tablicą głos zabrał W. Suchowiejko. – Pamiętam ten czas, gdy w telewizji, wówczas reżimowej, z wypiekami na twarzy śledziłem relację z podpisania porozumienia w Stoczni Gdańskiej. W pamięci utkwił mi ten wielki długopis Lecha Wałęsy, którym szef strajku składał podpis pod porozumieniem wspólnie z wicepremierem Mieczysławem Jagielskim – mówił m.in. szczecinecki parlamentarzysta. – Wszyscy wówczas mieliśmy nadzieję, że w naszym kraju zaczęło się coś bardzo ważnego. Dziś możemy powiedzieć, że te nadzieje się spełniły.

    Poseł Suchowiejko zauważył, że pomimo braku zaproszenia na tę skromną uroczystość uważał, że „musi tu dziś być”. – Cieszę się, że jesteśmy tu w tę doniosłą rocznicę i nikt nikomu nie wypomina, gdzie kto wówczas stał. Jesteśmy tu bo wszystkim nam chodzi o wolną demokratyczną Polskę, o tę naszą ojczyznę która dzięki tamtym wydarzeniom uzyskała swoje szanse rozwojowe, których nie straciła i je wykorzystuje – podkreślił poseł.

    Głos zabrał też C. Jankowski. W swoim wystąpieniu nakreślił krótko genezę wydarzeń z pamiętnego lata 1980 roku.

    - Pragnę przypomnieć, że wówczas celem protestu były sprawy socjalno – bytowe robotników – mówił m.in. - Było 21 postulatów. Pierwszym z nich był postulat mówiący o powstaniu Niezależnych Samorządnych Związków Zawodowych. Wiele z tych postulatów zostało zrealizowanych, ale wiele też do dziś czeka na realizację. Dlatego to święto nie jest takim radosnym świętem. W naszym kraju nie do końca panuje sprawiedliwość, albo jak mówił Jan Paweł II – solidarność. (…) Jest dużo sfer życia publicznego, które trzeba poprawić. Mam nadzieję, że to niedługo się zmieni. 

    Szef szczecineckiej Solidarności zaprosił też na uroczystą mszę świętą w kościele pw. Ducha Świętego, tam – jak podkreślił - gdzie powstawała solidarność szczecinecka – w niedzielę 13 września o godz. 12. (sw)

Foto: S. Włodarczyk