Kulturalne lato w Szczecinku już za nami. Jakie było? Które z wydarzeń mieszkańcy zapamiętali szczególnie? O podsumowanie tegorocznych wakacji poprosiliśmy Kamila Klimka, dyrektora Samorządowej Agencji Promocji i Kultury. Nasz rozmówca wyjawia również, co czeka nas w szczecineckiej kulturze w nadchodzącym sezonie jesiennym.
Jak minęły tegoroczne – kulturalne wakacje?
- W tym roku sezon letni był wyjątkowo bogaty. Mieliśmy bardzo dużo pracy. Wszystko rozpoczęło się od Imienin Miasta, które w mojej opinii były najbardziej huczne od czasów 700-lecia Szczecinka. Było coś dla ogółu, czyli festiwal disco polo, było coś dla młodzieży, czyli koncert Jacka Mezo Mejera; dla bardziej wymagającej widowni wystąpił Maciej Maleńczuk, a do tego jeszcze widowiskowa gala balonowa. Każde z wydarzeń cieszyło się ogromną frekwencją mieszkańców. Nad Trzesieckiem gościły ogólnopolskie telewizje. Dodatkowo rozpieszczała nas pogoda.
Było lepiej niż podczas ubiegłorocznego koncertu zespołu „Kult”?
- Wtedy postawiliśmy na inną widownię. Na koncert „Kultu” przyszło dużo młodzieży, studentów, którzy zostali w mieście. Teraz było inaczej. Przygotowaliśmy koncerty, w których mogli brać udział praktycznie wszyscy. Przez koncert Maleńczuka było też może bardziej „elegancko”. Do tego trzeba dodać szereg imprez towarzyszących, które przyciągnęły rekordową liczbę uczestników. Kolejnym dużym wydarzeniem tego lata było otwarcie plaży miejskiej i koncert „na wodzie”. Na nowych pomostach wystąpił zespół Cree. A potem już - Art Piknik.
Taka impreza w Szczecinku chyba wcześniej nie miała miejsca.
- Rzeczywiście, to był pewien eksperyment. (...) (sz)
Pełny tekst znajdziesz w tygodniku Temat Szczecinecki w czwartek 2 października. Polecamy!
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie