
Piłkarska drużyna Kronospanu została triumfatorem III edycji Amatorskiej Ligi Halowej Piłki Nożnej Auto Gaz Rumiński Cup 2013/14 w Szczecinku, która dobiegła końca w sobotę 8 lutego. W tym przypadku do zwycięzców idealnie pasuje powiedzenie „gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta”. Po rundzie zasadniczej głównymi faworytami były ekipy Plastrolu i Rabuś/Góral, a Kronospan w najlepszym wypadku przymierzany był do trzeciej lokaty. Tymczasem doświadczony i ograny w halowych rozgrywkach zespół Kronospanu wykorzystał chwile słabości rywali (nie bez pomocy Jonexu, który w play off wyeliminował Rabuś/Góral) i dość pewnie sięgnął po ostateczny triumf. Do sytuacji pasuje jeszcze jedno powiedzenie - „do trzech razy sztuka”. Aktualni triumfatorzy w dwóch poprzednich edycjach byli głównymi faworytami, ale na finiszu zawsze były drużyny, które okazywały się lepsze.
- Dwa razy z rzędu nam się nie udawało, teraz wreszcie triumf, którego może najmniej się spodziewaliśmy- mówił kapitan drużyny Kronospanu, Dawid Socha.
- Trzeba przyznać, że w tej edycji mieliśmy sporo szczęścia, ale pomogło też nasze doświadczenie. Mogło być różnie, gdyby do końca grała drużyna Rabuś/Góral, bo ich obawialiśmy się najbardziej. Plastrol w półfinale nas zlekceważył i poniósł zasłużoną karę, a w finale drużynie Admiral Sport zabrakło doświadczenia- zakończył zadowolony Socha.
W sobotnich spotkaniach padły wyniki: I półfinał Plastrol – Kronospan 2:4 Śpiewakowski, Kusiak – Kościan 2, Gersztyn 2; II półfinał Jonex – Admiral Sport 1:2 Siemaszko – Bernatek, Mateusz Góra; mecz o III miejsce Plastrol – Jonex 5:1 Śpiewakowski 2, Kaszczyc, Jabłoński, Kusiak – Wołoszkiewicz; mecz o I miejsce Admiral Sport – Kronospan 2:4 Górny, Mateusz Góra – Wieliczko 2, Gersztyn, Kościan. Ostateczna kolejność czołowej czwórki 1. Kronospan 2. Admiral Sport 3. Plastrol 4. Jonex.
Wszystkie czołowe ekipy nagrodzono pamiątkowymi grawertonami i piłkami. Pozostałe 5 ekip także uhonorowano grawertonami i piłkami za udział. Dodatkowo przyznano nagrody indywidualne. Królem strzelców z 22 golami (z play off włącznie) został Marcin Kaszczyc z Plastrolu. Najlepszym bramkarzem wybrano Dawida Dykasa (Rabuś/Góral), a najlepszym zawodnikiem całej ligi uznano Łukasza Kościana (Kronospan). Nagrodę za triumf w klasyfikacji Fair Play odebrała drużyna Policji. Nagrody wręczali Eugeniusz Szybisty i Rafał Rumiński. Na zakończenie organizatorzy podziękowali tym wszystkim, którzy w jakiś sposób pomogli w organizacji ligi. Wśród nich znalazł się Temat Szczecinecki za patronat medialny i nagrodę dla najlepszego zawodnika. Zaznaczyć trzeba, że zarówno piątkowe mecze play off, jak i sobotnie półfinały i finały oglądała liczna rzesza szczecineckich kibiców spragnionych piłki nożnej. Warto dodać, że w decydujących meczach mieliśmy przegląd wszystkiego co najlepsze w szczecineckiej piłce, a w całej lidze grali też zawodnicy z drużyn spoza Szczecinka, reprezentujący nawet kluby III i II ligi. Do ligi i ciekawostek z nią związanych jeszcze powrócimy. (zp)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
masz rację, trochę mnie zmyliła ta runda zasadnicza. Coś kiedyś wyczytałem , że maja komplet pkt więc myślałem , że i rewanże były(a jednak ich nie było). pozdro
na tym polega faza pucharowa.. to według Ciebie nawet liga mistrzów jest śmieszna. Druga sprawa, że faza zasadnicza to był tylko jeden mecz, bez reważnu więc nie wiem kiedy ta drużyna dwa razy wygrała wcześniej z tą ekipą ;)
Wg mnie oddzielnie powinna toczyć się liga i oddzielnie puchar. Trochę dziwne jest to, że drużyna, która wygrywa 20 meczy i 1 przegrywa(chociaż wcześniej 2 razy z tą ekipą wygrywała) odpada z rywalizacji i zajmuję 3 miejsce. Oczywiście, mogli wygrać i nie byłoby problemu, ale ogólnie wygląda to tak, że te mecze ligowe i rewanże równie dobrze mogłyby się nie odbyć.
Tylko pogratulować zwycięzcą. Po długim okresie wreszcie wygrali. Widać iż nie zawsze faworyci wygrywają.
DALISMY IM WYGRAC .OBIECALI ZE PRZESTANIE SMIERDZIEC W SZCZECINKU,ZOBACZYMY CZY DOTRZYMAJA SLOWA?