
W ostatnich tygodniach cały świat z niepokojem śledzi informacje dotyczące groźnego i szybko rozprzestrzeniającego się koronawirusa z Chin - SARS-CoV-2. Póki co w Polsce nie odnotowano żadnego przypadku zarażeniem, ale do Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie trafiła dwójka pacjent z podejrzeniem infekcji wywołanej wirusem. Czy Szczecinek jest gotowy na ewentualne pojawienie się nad Trzesieckiem SARS-CoV-2?
Obawy w Polsce rosną z każdym kolejnym dniem, głównie z powodu informacji, jakie docierają z Półwyspu Apenińskiego - we Włoszech bowiem w ciągu kilku dni odnotowano aż 200 przypadków zarażenia koronawirusem, z czego już 7 osób zmarło. Obok Chin, Korei Południowej i Iranu, Włochy są czwartym największym ogniskiem śmiertelnego wirusa na świecie.
Jak się okazuje, kilka osób, które w ostatnim czasie przebywały we Włoszech, wróciło do Szczecinka i na tereny powiatu szczecineckiego. Powracający zgłosili się do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej z pytaniem, co mają w takiej sytuacji robić.
Jak powiedział nam dyrektor szczecineckiej PSSE Wiesław Kulik, osoby te otrzymały informację, by obserwować objawy i jeśli takie u nich wystąpią, mają zgłosić się do lekarza pierwszego kontaktu - najlepiej telefonicznie, wówczas mogą trafić na oddział zakaźny na obserwację i dalsze badania (najbezpieczniejsza jest jednak opcja ze zgłoszeniem się bezpośrednio na oddział zakaźny). Takie oddziały są w Wałczu, Szczecinie i Koszalinie. Jeśli w ciągu ok. 14 dni od powrotu z zagrożonych regionów, nie występują żadne objawy kliniczne, nie ma potrzeby zgłaszania się na oddział zakaźny.
- Na razie trzeba do kwestii koronawirusa podchodzić spokojnie, bez paniki. Wirus grypy jest bardziej niebezpieczny niż koronawirus, ale oczywiście nie można go lekceważyć
- uspokaja Wiesław Kulik.
- Ten koronawirus prędzej czy później do Polski dotrze. Nie jesteśmy państwem wyizolowanym, żyjemy, podróżujemy. Chodzi o to, żeby dotarł on do nas jak najpóźniej i żebyśmy byli jak najlepiej przygotowani. Mamy wytyczne, że osoby, które wracają z rejonów, gdzie są przypadki koronawirusa, mogą się do nas zgłosić, otrzymają odpowiednie instrukcje i będą pod obserwacją
- słyszymy.
- Nie dotarły do nas jeszcze żadne wytyczne, nadal obserwujemy rozwój sytuacji
- powiedział z kolei Sebastian Korecki z Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego.
Najczęstszymi objawami zarażenia koronawirusem z Wuhan jest gorączka powyżej 38 stopni Celsjusza, kaszel i duszność. Wirus powoduje ciężkie zapalenie płuc, przenosi się drogą kropelkową. Ciężki przebieg choroby obserwuje się u ok.15-20 procent osób. Do zgonów dochodzi u 2-3 procent osób chorych, szczególnie narażone są osoby starsze i chorujące z osłabioną odpornością. Aby zapobiegać zarażeniu, zaleca się między innymi bardzo częste mycie rąk, prowadzenie zdrowego trybu życia i oczywiście unikanie krajów i rejonów szczególnie zagrożonych koronawirusem.
Premier Mateusz Morawiecki poinformował w poniedziałek (24.02), że Polska szykuje się na potencjalny wybuch epidemii koronawirusa. Na terenie całego kraju uruchamiane są specjalne laboratoria, w których badane będą próbki osób wracających między innymi z Włoch.
Patryk Witczuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co za bzdury opowiada zgodnie ze standardem i z algorytmem pacjent powinien zgłosić się do sanepidu a potem prosto na oddział zakaźny jeśli się potwierdzą podejrzenia koronawirusa absolutnie nie do lekarza rodzinnego żeby zarażać innych!
Powinien być zakaz podróżowania dla kraju w którym jest Krono, a Ci co wrócili powinni być poddani 2tygodniowej kwarantannie dla bezpieczeństwa.Jesli dalej będą takie wytyczne to epidemia gwarantowana. Już po Szczecinku chodzą pierwsze osoby w maseczkach.
JESZCZE TEGO BRAKOWALO
Jak Dyrektor Sanepidu sugeruje zgłaszanie się do lekarza POZ to faktycznie zaczynam się bać!!
Spowrotem do Włoch wysłać albo palić.... popaprance wiedza że jest epidemia to rozrywek szukają.
Starosta zawali wszystko co PiS umie czyli wina Tuska
Jedną z tych osób jest nauczycielka . Moim zdaniem takie osoby powinny wykazać się odpowiedzialnością wziąć urlop bezpłatny i ograniczyć kontakt z innymi zwłaszcza z dziećmi
Ma obserwować objawy, a w między czasie chodzić, pracować spotykać dziesiątki ludzi i zarażać. Takie osoby powinny być od razu poddane kwarantannie. Brawo my! Prosta droga do epidemii.
Dzis dowiedzialam sie z Wiadomosci, ze Polska jest przygotowana do reakcji na ewentualny kryzys. Ciekawe jak? Kojarzy mi sie to niestety bardziej z retoryka filmikow w rodzaju "Koksu gotowy do Euro" lub "Koksu wie jak jest"... Jak jest przygotowany Szczecinek w niepr,ewidywalnej sytuacji? Zamiast po sadach sie ciagac zainwestujcie w ten szpital. Sady nic tu nie zrobia. Jesli jedna kaluza wody na ul. Sikorskiego lub snieg na Deptaku jest kryzysem dla miszkancow - jakim bylby kryzys skali epidemii smiertelnego wirusa?
Większość przypadków zgonu to ludzie starsi, jeśli u nas zapanuje pis elektorat do wyborów straci.
Taaaa... Jeszcze straszycie tych biednych ludzi... LECCIE DO APTEK PO MASECZKI !!! Bo wam coś pomogą... Litości... Dbajcie o higienę i nie kichajcie sobie w twarz.
Myć ręce! Nic więcej.
Właśnie tak jesteśmy przygotowani. Brak środków, brak sprzętu. I jeszcze do tego specjaliści którzy powinni uświadamiać innych sami nie mają pojęcia o czym mówią.
ludzie są beztroscy bo myślą mnie to na pewno nie spotka.oby?
Najważniejsze że premier obiecał.Ja już się czuje bezpieczny.
Wiadomo że KODeraści z POKO są tak zdeterminowani że pojadą do Włoch się zarazić tylko po to by przywlec wirusa do Polski i próbować zarazić każdego myślącego inaczej niż oni. To taki masoński plan na depopulację i walkę z CO2. To są ekoterroryści tylko zamiast pasu szahida chcą użyć wirusa.
nauczyciele po "cienszkiej pracy" wracają z kolejnych wakacji za granią. A klimat na kolanach, a oni fruwają i jeżdzą....
Totalsi już zacierają ręce i obwiniają o wirus PiS.
To na to wychodzi że jak ktoś będzie miał podejrzenie choroby objawy to do Koszalina lub Wałcza i wtedy autobusem lub pociągiem :) bo nie każdy ma auto. Druga rzecz powinien w mieście takim jak Szczecinek być utworzone miejsce dla ludzi którzy zostaną zarażeni . Będzie niezła panika a potem zganiać jeden na drugiego że coś poszło nie tak
Tak jesteśmy przygotowani że jak ktoś nie ma auta to pociągiem czy autobusem do szpitala zakaźnego w Koszalinie albo Wałczu . Czy powinien jakiś ośrodek utworzony zostać na miejscu Szczecinek to nie małe miasto na samą myśl że na miejscu nikt nie udzieli pomocy wyrazie czego to nie chcę nawet myśleć co to będzie jak do nas dotrze.
Skoro wrócili z rejonu gdzie wykryto korono to powinno się ich odizolować od pozostałych ludzi.
Skoro stać ich na wyjazd all inclusive do Włoch, Austrii, Chin, Tajlandii, lub innych krajów to stać na leczenie. Korona wirus pojawił się pod koniec 2019, można było przebukować wyjazd, zmienić termin, Państwo. Ale po co, lansować się trzeba w Alpach. Teraz niech się modlą lepiej żeby wirusa nie mieli. Nowobogaccy. Szlachta. Dramat.
A może zamiast paradowania w maseczkach przypomnieć burakom by nie pluli na chodniki.
Sanepid, takze katolicy powinien juz dawno zakleic tasma wszystkie miseczki z woda swiecona w kosciolach. Za plucie na chodnik - mandat. Paznokcie wszystkich ludzi powinny byc krotkie, rece umyte, a porecze w autobusach myte chusteczkami z alkoholem. Przy epidemii skonczy sie darmowa komunikacja. Damy rade.
Piorą mózgi jak mogą, telewizja TVP i TVN dla ociężałych umysłowo i tutaj jest to samo