Reklama

Koniec MKP Szczecinek. Klub przestaje oficjalnie istnieć


Miejski Klub Piłkarski Szczecinek przestaje istnieć. Klub został rozwiązany i nie przystąpi do rozgrywek IV ligi w sezonie 2025/2026.


MKP Szczecinek istniejący od lipca 2015 roku, został oficjalnie rozwiązany i przestaje tym samym istnieć. Nie przystąpi też do rozgrywek piłkarskiej IV ligi w sezonie 2025/2026. Powodem były ogromne problemy finansowe i organizacyjne. Klub nie rozpoczął nawet przygotowań do nowych rozgrywek, odwoływał sparingi, a w składzie zostało niewielu piłkarzy.

Do tego zadłużenie na kilkadziesiąt tysięcy złotych i praktycznie pusta kasa klubu. Nie udało się znaleźć sponsora strategicznego, a miasto nie było skłonne po raz kolejny przeznaczać 200 tysięcy złotych na sport seniorów (gdzie duża część byłaby przeznaczona na spłatę długów). MKP nie miałby nawet pieniędzy na start w Klasie Okręgowej. Nie będzie też grup młodzieżowych.

Największe sukcesy MKP to kilka razy miejsce w TOP 5 IV ligi (dwukrotnie 4. miejsce), finał i wygrana Pucharu Polski ZZPN w 2017 roku.

Tak zakończyła się 10-letnia historia MKP Szczecinek. Na ten moment „na trawie” nie mamy żadnego klubu seniorskiego w mieście. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość.

 

Oficjalny komunikat klubu:

„Z wielkim żalem i ogromnym poczuciem rozczarowania informujemy, że Miejski Klub Piłkarski Szczecinek – klub, który powstał z inicjatywy miasta – zostaje rozwiązany.

Po dziesięciu latach działalności, setkach dzieci trenujących w naszych barwach, zdobytych pucharach, codziennej pracy trenerów, rodziców i zawodników – dziś zostajemy zmuszeni zakończyć wszystko. Zamykamy nie tylko drużynę seniorów, ale też zespoły juniorów i trampkarzy. Znika cały klub. Cała struktura. Całe pokolenie młodych sportowców zostaje bez miejsca do rozwoju.

W 2015 roku burmistrz Jerzy Hardie-Douglas doprowadził do likwidacji sekcji seniorskich zasłużonych klubów – Darzboru i Wielimia Szczecinek. Warunkiem, od którego uzależnił wsparcie seniorskiej piłki przez Urząd Miasta, było powołanie nowego stowarzyszenia, które będzie uwolnione od niechęci i zaszłości pomiędzy dwoma nieprzepadającymi za sobą podmiotami.

Po wielu spotkaniach, w których osobiście uczestniczył, jego idea została wdrożona w życie. Wówczas niejednokrotnie powtarzał, że miasto zamierza przeznaczać na nowe stowarzyszenie kwotę mniej więcej 250 000 złotych, a druga połowa budżetu – który wtedy (dziesięć lat temu) miał zapewnić grę w czołówce IV ligi i walkę o awans do III ligi – miała pochodzić od sponsorów.

Od początku różnie z tym bywało. O ile miasto rzeczywiście przekazywało rokrocznie obiecaną kwotę, o tyle brakowało silnego ratuszowego lobby wśród szczecineckich przedsiębiorców, które zachęcałoby do dołączenia do projektu.

Zarząd robił wtedy, co mógł: pozyskiwał środki od kilku, kilkunastu firm, tworzył inicjatywy okołomeczowe mające zachęcić do przychodzenia na stadion, wygrał pierwszą edycję szczecineckiego budżetu obywatelskiego i realizował projekt „Spotkania z piłką nożną”, wydawał kalendarze, sprzedawał klubowe gadżety.

W międzyczasie zmieniła się cała sytuacja – zarówno w planowaniu budżetu miasta (pandemia, wojna na Ukrainie), jak i w funkcjonowaniu klubu (szalejąca inflacja, a co za tym idzie, przede wszystkim trzykrotny wzrost kosztów transportu na mecze). Kwota przekazywana przez miasto przestała wystarczać na spokojny byt w IV lidze.

Nie brakowało rozmów – przede wszystkim z wiceburmistrzem Maciejem Makselonem, odpowiadającym za miejski sport. Problem polegał na tym, że oprócz słów zdecydowanie brakowało czynów, a rola miasta ograniczała się do rozwiązywania bieżących problemów. Nie modyfikowano strategii, myśląc, że coś, co działało nieźle przez pierwsze lata, będzie działało także w nowych warunkach rynkowych.

Pogorszyły się wyniki sportowe, a modne stało się uderzanie w klub przez szczecineckie media (chodzi wyłącznie o Temat Szczecinecki - dop. red.). Nikt wtedy nie stawał w obronie MKP, który nie był klubem z tradycją – bo miał ją dopiero tworzyć. Już jej nie stworzy.

Od kilku lat w połowie roku było wiadomo, że budżet się nie "spina". Takie są realia polskiej piłki nożnej – jeśli chcesz grać na określonym poziomie, musisz mieć odpowiedni, coraz wyższy z roku na rok budżet.

Trzeba przyznać, że do ubiegłego roku włącznie (już podczas nowej kadencji Jerzego Hardie-Douglasa) miasto wykazywało zrozumienie sytuacji i szukało sposobów, by dofinansować stowarzyszenie. Co więcej – pan burmistrz zapewniał, że jest bardzo blisko znalezienia sponsora generalnego.

W tym roku dobrej woli, a w zasadzie jakiejkolwiek próby zrozumienia sytuacji, zabrakło. Rozumiemy, że władze miasta mogą mieć inny pomysł na zarządzanie budżetem. Rozumiemy, że są inne, pewnie ważniejsze sprawy niż piłka nożna. Nie godzimy się jednak na wprowadzanie narracji, że tylko zarząd klubu winien jest obecnemu stanowi rzeczy – w momencie, gdy miasto przekazuje na działalność stowarzyszenia taką samą kwotę od dziesięciu lat.

Zarząd MKP do ostatnich chwil robił, co tylko się dało. Prowadził rozmowy, liczył każdy grosz, stawał na głowie, by wystartować w IV lidze – ale bez realnego zainteresowania władz miasta, które nie uczestniczyły w spotkaniach, to była syzyfowa praca.

Skoro władze nie zamierzały pomóc w rozwiązaniu problemów drużyny seniorskiej, my nie zamierzamy prowadzić żadnej grupy młodzieżowej ani poświęcać swojego czasu na działalność w stowarzyszeniu, od którego odwrócił się jego autor i pomysłodawca.

Szkolenie młodzieży było finansowane osobno. Zostało zresztą włączone w zadania MKP po paru latach funkcjonowania – głównie po to, by uzdolnionym juniorom umożliwić grę w seniorach. Teraz, bez zespołu seniorskiego i organizacyjnego kręgosłupa, całość przestaje mieć sens. Młodzi zawodnicy trenowali z nadzieją, że pewnego dnia zagrają w pierwszej drużynie – w barwach MKP Szczecinek, w IV lidze. Dzisiaj te marzenia zostały brutalnie przekreślone.

Przepraszamy piłkarzy i ich rodziców, ale mamy nadzieję, że zostaniemy przez nich zrozumiani. Za naszą pracę nikt nie pobierał wynagrodzenia. Jedyną naszą nagrodą był dzień meczowy i – czasem – zwycięstwo. W tej chwili tracimy jedyne paliwo, które dawało nam radość z działalności w stowarzyszeniu.

To koniec futbolu w Szczecinku, jaki znaliśmy w ostatniej dekadzie. To setki dzieci i nastolatków zostawionych z niczym. To symbol porażki lokalnej polityki sportowej.

Jest nam ogromnie przykro, że w mieście z tak pięknym stadionem, o którym zawsze mówiono z uznaniem, w najbliższej przyszłości żadna drużyna nie rozegra ligowego meczu. Stadion zostanie, ale zabraknie tego, co najważniejsze – gry, marzeń, ludzi, sensu.

Dziękujemy wszystkim, którzy byli z nami przez te lata. To dzięki Wam ten klub miał sens.

Być może po MKP pojawią się inni chętni, gotowi do działania w futbolu – i znów będziemy dumni z klubu, niezależnie jak się będzie nazywał. Szczerze tego wszystkim życzymy, bo Szczecinek na to zasługuje.

Z żalem, smutkiem i rozczarowaniem

Zarząd Miejskiego Klubu Piłkarskiego Szczecinek”

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 29/07/2025 06:44
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    anty piłkarz - niezalogowany 2025-07-28 09:31:51

    brawo, czas na normalność

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Wielki byk - niezalogowany 2025-07-28 22:01:45

    Za moich czasów w tych klubach grali moi koledzy - dawało się złożyć całą drużynę z chłopaków ze Szczecinka. Ale wtedy w samej SP 1 było 6 klas po 30 osób w jednym roczniku. Normalne było to, że główną rozrywką po szkole było granie w piłkę z kolegami i zostawaliśmy całą klasą. Ale to były czasy przed masowym internetem i komórkami. Teraz dzieci jest dużo mniej i do tego są mniej sprawne. Jedyny sens takiej drużyny piłkarskiej to lokalna grupa chłopaków lubiących piłkę, której miasto dokłada do autokaru oraz zajęcia dla dzieciaków. Ale to nie może się wydarzyć, jeśli tam w zarządzie było 10 osób. W Akademii Reissa jeden koordynator ogarnia po 5 takich lokalizacji.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2025-07-28 09:35:02

    Szkoda,wielka szkoda, zamiast świętowania 10- lecia,"pogrzeb" piłki nożnej w mieście

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2025-07-28 09:35:50

    Najbardziej szkoda dzieci i młodzieży

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Bożydar - niezalogowany 2025-07-28 09:45:13

    Nareszcie.....

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    I sprawa się.... - niezalogowany 2025-07-28 10:02:34

    Rypnął się kolejny pomysł jaśnie panującego.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Kibic - niezalogowany 2025-07-28 10:30:10

    Może Wielkim od przyszłego sezonu?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Niezalogowany - niezalogowany 2025-07-28 10:34:18

    Dzieci wrócą do AP Szczecinek. A jak skończą wiek juniorski to pójdą grać tam gdzie idą teraz, do wszystkich okolicznych drużyn, bo przecież w MKP nie było od 10 lat dla nich miejsca. Grali tu Japończycy, Ukraińcy i wiele innych różnych nacji. Świat nie znosi pustki zaraz powstanie coś nowego, bez długów, obcokrajowców w składzie. Może wtedy podstawę drużyny będą stanowić piłkarze , wychowankowie szczecineckich akademii.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Wandzia - niezalogowany 2025-07-28 11:05:05

    Bardzo trafny komentarz!... i dalej w "temacie", nic nie przeszkadza by jacyś fanatycy piłki powołali nowy klub od zera w a klasie. To że MKP upadł to prawidłowość... sztuczny twór, balansujący na granicy prawa, czarne kombinacje z finansami z sapiku, osiru, spółek miejskich - szczerze to obszar badawczy dla prokuratury. Szantaż, że dzieci nie mają gdzie grać jest śmieszny - jest AP Szczecinek. Teraz zapewne nieudolni trenerzy i działacze przyklają się do Wielimia. Upadek MKP to kolejny "upadek" w mieście. Coś Burmistrz ma wszędzie kryzysy, widać że nie ogarnia, przerasta go wszystko, jednak wiek daje się we znaki. Kryzysy kadrowe i inne w Sapiku, wodociągach, osirze, szlocie, spółdzielni mieszkaniowej, w relacjach z po i starostwem.. Co będzie kolejne?? Czas się zająć dobrymi działaniami dla miasta a nie koncentrować się na problemach jak tu śledzić wszystkich ludzi w mieście kamerami i zbierać na nich haki.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Zainteresowany. - niezalogowany 2025-07-28 10:40:03

    Rozumiem , że to decyzja Walnego Zgromadzenia MKP i wszyscy zawodnicy dostali wolną rękę w wyborze nowych klubów?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Czy tak? - niezalogowany 2025-07-28 11:06:48

    Wszyscy którzy przyczynili się do rozwalenia piłki nożnej w mieście,teraz niech się biorą do roboty,ażeby to naprawić

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Darzbór-Wielim - niezalogowany 2025-07-28 11:11:49

    No to teraz niech Wielkim który wieszał psy na MKP pokaże na co go stać.Chcieliście rozpadu to macie a jeżeli myślicie że teraz dotacja na piłkę pójdzie na waszą pseudo drużynę futsalu to....bardzo się zdziwicie..Czas żeby wróciła normalność żeby wrócił Darzbór i może Wielkim..

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Krackenwoolf - niezalogowany 2025-07-28 11:15:39

    Odkąd pamiętam, czy to Darzbór, czy Wielim, zawsze miały kłopoty finansowe. Ich materialny byt praktycznie zależał od operatywności lokalnych sympatyków. MKP miał ogromną szansę na normalne funkcjonowanie. Kwota wsparcia, jaką otrzymywał z budżetu miasta, była niewyobrażalnie wysoka, jeśli zestawimy ją ze środkami finansowymi, które trafiały do drużyn piłkarskich Darzboru i Wielimia. Trzeba też pamiętać, że nie było to jedyne źródełko. Kasiora na MKP szła bowiem jeszcze na legalu, choć po cichu, z Sapiku i Szlotu. Niestety, władze klubu nie potrafiły tego wykorzystać. Umiejętności zarzadzania klubem, zaprezentowane przez ostatnich prezesów klubu, ograniczyły się jedynie do zbaltowania z lokalną władzą i jednoznacznej deklaracji politycznego poparcia dla byłego burmistrza, który jednak przerżnął z kretesem wybory. I tak skończyła się babci defekacja oraz beztroskie przepalanie publicznego pieniądza. A brednie ustępującego prezesa o tysiącach dzieci pozbawionych możliwości uprawiania futbolu traktować należy jako zlecenie pewnego pana w białym obuwiu, któremu wydaje się, że ma coś jeszcze miastu do zaoferowania. Panowie szlachta z Sójczego Wzgórza i mentalnych okolic, kury wam szczać prowadzać, a nie piłkę robić. Ale skoro już chcecie, to róbcie to za własne pieniądze.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    misiulek - niezalogowany 2025-07-28 11:26:49

    I dobrze, chociaż troche przykro. Ani grania, ani pieniędzy. Jak można mieć sponsora, jesli nie ma wyników? Jak można ciągnąć setki tysięcy co rok z naszego budżetu? Mecze czasem wyglądały na jakby "przewidywalne", do tego sami piłkarze z importu... A mówienie o grającej młodzieży jest szczytem bezczelności, szczególnie w tym świetle. Koniec imprezy, panowie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Stefek albo Wandzia - niezalogowany 2025-07-28 12:37:31

    patrząc po komentarzach, to plus taki, że chociaż miasto zaoszczędzi bo nie ma już czego dotować.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ar - niezalogowany 2025-07-28 13:06:10

    No cóż, stało się to, co musiało się stać. To zresztą wynika z komunikatu klubu. W Komunikacie czytamy: ...klub przyznaje, ze rola miasta ograniczała się do rozwiązywania bieżących problemów, ale nie modyfikowano strategii.... Ciekawe spojrzenie. Miasto miało dawać kasę i jeszcze tworzyć strategia działania klubu. Zresztą sporo robiło: ...miasto wykazywało zrozumienie i szukało sponsorów by dofinansować drożynę seniorów.... Nie wiedziałem, że to rola miasta. Zarząd klubu nie godzi się z tym, że miasto nie chce dać więcej kasy. Zabiera wiec zabawki i ucieka z piaskownicy: .... skoro władze nie zamierzały pomóc rozwiązać problemów drużyny seniorskiej, my nie zamierzamy prowadzić dalej drużyn młodzieżowych, ani poświęcać swojego czasu.... No cóż, nie chcieli dalej dawać kasy, to my się usuwamy. A przecież jak napisali: ... szklenie młodzieży było finansowane osobno.... - No to gdzie ta kasa? To kogo "ukarali"? Dalej napisali, ze młodzież trenowała z myślą o grze w zespole seniorskim. I owszem, grali w seniorach, tyle, ze w ościennych drużynach, nie w MKP. Tu lepiej byli sprowadzać zawodników z zagranicy. Przecież to nie ekstraklasa, a drużyna z podwórka i taką powinna pozostać. A młodzież? Będzie AP, może Wielim stworzy drużyny juniorskie. A może tak już musi być....?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Alfons - niezalogowany 2025-07-28 13:19:41

    Bardzo dobrze. Podmiot nie umiał sie utrzymać na rynku to upadł. Tylko nic nowego z publicznej kasy nie powoływać!!! Jest Wielim i droga małych kroczków coś z niego wyrośnie, a nie przeżeranie kasy publiczje. Brawo za decyzje dla starego, choć na niego nie głosowałem.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Krzysztof - niezalogowany 2025-07-29 11:41:30

    Już raz Wielim z dna wychodził i jak wyszedł to Douglas go zniszczył, jeżeli ma robić znów od nowa to najlepiej poza miastem aby macki miasta ich nie dosięgały

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    K - niezalogowany 2025-07-28 14:13:53

    Aż dziwne że w mieście gdzie działają tak potężne firmy jak Krono Elda czy Telzas nie ma 1 ligi piłki nożnej. Mogły by przyjeżdżać drużyny z całej polski i wdychać "świeże powietrze z Krono" No cóż ich strata.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Kibic - niezalogowany 2025-07-28 17:30:23

    Eldę i Telzas nazywasz potężnymi firmami :)! Tam kobiety ryją na zleceniówkach za najniższą krajową! Sądzisz, że taki pracodawca będzie chciał wykładać setki tysięcy jak nie miliony złotych na sponsoring?!

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    jaskokrol55 2025-07-28 19:25:06

    Rok 2025 jest bardzo niekorzystny dla IV ligi MKP; od samego początku wymaga dużego zaangażowania oraz pokaźnych środków finansowych. Ostatnie lata nie sprzyjały rozwojowi piłki nożnej seniorów w Szczecinku. Brak pomocy lokalnych firm oraz Urzędu Miasta zmusiły zarząd klubu do jego rozwiązania. Krytyka przychodzi każdemu bardzo łatwo, ale wkładu krytyków nie widać na co dzień w działalności społecznej - pomoc można uzyskać jedynie za pieniądze. W ciągu pierwszych 5 lat działalności MKP zajmował on czołowe miejsca w rozgrywkach ligowych. Pandemia, wojna, inflacja - to te czynniki w znacznym stopniu pogorszyły wyniki sportowe naszych piłkarzy. W roku 2020 miasto przeznaczyło 180 tyś. zł na działalność klubu, ale na pokrycie tych kosztów wiele zabrakło, co przyczyniło się do załamania finansowego. W tym czasie kilku czołowych zawodników odeszło. Był to trudny czas dla MKP. Dlatego też nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że za upadek odpowiedzialny jest jedynie zarząd klubu (chociaż nie pozostaje on bez winy). W tym roku miasto nie wywiązało się z obietnic z 2015 roku - nie przekazało należności w wysokości 400 tyś. zł klubowi. W związku z tym pan burmistrz i jego zastępca nie pozostają bez winy i przyczynili się w dużym stopniu do likwidacji klubu, t.j. pozbawienie możliwości rozwijania pasji ponad 200 młodym zawodnikom w Szczecinku. Brak piłki w mieście równa się klęsce Szczecinka! Dziękujemy za prezent w 10 rocznicę MKP panie burmistrzu! Będziemy to pamiętać przez długie lata.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • misiulek - niezalogowany 2025-07-29 05:58:01

    Nie umieli grać i nie mieli kasy bo była pandemia! Cudo

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Smutek... - niezalogowany 2025-07-28 23:04:14

    Szczecinek dziwnie się zatrzymuje a może i cofa. Piłka nożna praktycznie przestaje istnieć ,na wyciągu takie pustki ,że jestem przekonany ,że to będzie kolejna wielkie zamknięcie w przyszłym sezonie! Została nam opustoszała mysia wyspa którą chce się ratować parkiem linowym ale nie wróżę jej długiej przyszłości. Imprez praktycznie nie ma ,a tak nijakich weekendów w tym mieście nie było nigdy mimo ,że odbywał się teraz Art Piknik. Chyba potrzebujemy młodszego burmistrza i to jak najszybciej bo kompletnie on został w blokach a pewnych rzeczy się już nie cofnie i nie naprawi. Pozdrawiam

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    mieszkaniec - niezalogowany 2025-07-29 05:40:35

    W takim miescie jak Szczecinek, z publicznych pieniedzy powinno sie sponsorowac tylko druzyny trampkarzy i juniorow. Po ukonczeniu wieku juniorskiego pilkarze sie rozjezdzaja na studia, do pracy, za granice, do innych klubow itp. Seniorzy jak chca sobie grac w Szczecinku to niech zawiarza klub i znajda sponsora dla swojej pasjii.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2025-07-29 08:20:54

    Chyba największym błędem to była likwidacja 2 klubów,a utworzenie jedynego.Może utrzymałyby się 2 drużyny,a może 1 , ale to byłoby naturalne ?To tylko zależałoby od samych klubów.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Kibic ze Szczecinka - niezalogowany 2025-07-29 19:18:20

    Ciekawe co teraz będzie ze stadionem. Może zaorać i posadzić kartofle.A może ktoś z miejscowych polityków ktoś kupi tą ziemię i wybuduje sobie pałac

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Kibic - niezalogowany 2025-07-30 10:40:21

    Kogo to obchodzi? Prawda jest taka jak w pewnym przysłowiu " Żarło, żarło.....i zdechło".

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do