
Mateusz Bartolewski, 20-letni pomocnik pochodzący ze Szczecinka, który w lipcu trafił do 14-krotnego mistrza Polski - Ruchu Chorzów, coraz lepiej radzi sobie na boiskach II ligi. Młody zawodnik strzelił swojego kolejnego gola w rozgrywkach, a “Niebiescy” zremisowali ze Zniczem Pruszków.
Legendarny, choć zmagający się z problemami klub z Cichej we wtorkowym (11.09) spotkaniu 9. kolejki w Chorzowie podzielił się punktami ze Zniczem Pruszków (1-1). Mateusz Bartolewski już w pierwszych minutach mógł zdobyć bramkę, ale golkiper z Pruszkowa obronił strzał pomocnika. W 4. minucie 20-latek (spędził na placu gry całe 90 minut) wyprowadził już Ruch na prowadzenie uderzeniem głową. Bramkarz nie miał nic do powiedzenia w tej sytuacji.
To dla niego drugie trafienie w rozgrywkach w ciągu kilku dni - w poprzedniej kolejce trafił w wygranym 3-0 wyjazdowym starciu z Rozwojem Katowice.
W tabeli II ligi, chorzowianie plasują się aktualnie na 7. miejscu z 12 punktami na koncie.
Warto wspomnieć, że na boiskach drugoligowych - także od lata - występuje również Mateusz Kwiatkowski. 25-letni pomocnik jest wychowankiem Wielimia Szczecinek, a obecnie gra w barwach Błękitnych Stargard. Kwiatkowski w bieżących rozgrywkach także strzelił dwie bramki.
fot. Norbert Barczyk/PressFocus Patryk Witczuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Proszę, proszę. Ci co chcą grać, a nie bawić się w ratuszowe pouczanki, grają i to nie w niszowej "IV lidze". Błagam, Darzbór i Wielim, wracajcie!
Poziom piłkarski szczególnie nie różni sie ale co chyba najważniejsze to zadym brakuje zwłaszcza kibicom jednego klubu