
Policjanci zatrzymali pijanego motorowerzystę. Najpierw wydawało się, że wszystko da się szybko i standardowo załatwić. Zatrzymany kierowca pojazdu był pijany i nie miał prawa prowadzić dalej, więc ktoś miał odebrać motorower. Przyjechał jego znajomy, który gdy tylko podał nazwisko, został... skierowany do prokuratora.
Dzielnicowi z Barwic podczas patrolu natrafili na motorowerzystę, który zdecydowanie nie powinien był wsiadać za kierownicę. 55-latek, mieszkaniec gminy Grzmiąca, poruszał się motorowerem Router.
"Badanie alkomatem wykazało blisko promil alkoholu w jego organizmie"
– mówi asp. szt. Anna Matys, rzecznik szczecineckiej policji.
Zgodnie z procedurą pojazd nie mógł zostać przekazany do dalszej jazdy nietrzeźwemu. 55-latek wskazał więc kolegę, który miał go „ratować z opresji” i odebrać motorower, by odprowadzić na miejsce. 38-latek, który pojawił się na miejscu, był trzeźwy. Ale… od 18 lat szukał go prokurator.
"Po sprawdzeniu danych w policyjnej bazie okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany od 2007 roku przez Prokuraturę Rejonową w Szczecinku w celu ustalenia miejsca pobytu"
– relacjonuje asp. szt. Matys.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie