Reklama

"Karaluchy" na scenie i na ekranie

09/06/2016 13:22

Mnóstwo dziwnych i zagadkowych tekstów – tyle pozostawił po sobie wciąż chętnie odkrywany przez młodych ludzi Stanisław Ignacy Witkiewicz. Niełatwa w odbiorze twórczość Witkacego stała się inspiracją dla działającej w Zespole Szkół Społecznych STO w Szczecinku grupy „Akcja Animacja”. Tym razem utalentowani uczniowie przygotowali film animowany, powstały na podstawie utworu z dziecięcych lat Witkacego – „Karaluchy”. Młodych animatorów wspierali działający w szkole aktorzy. Premiera filmu i sztuki teatralnej miała miejsce w szkolnej auli w czwartek, 9 czerwca. 

Jak się okazało, młodzież biorąca udział w zajęciach teatralnych, prowadzonych w szkole przez Małgorzatę Wrzeszczyńską-Siudę, poradziła sobie z „Karaluchami” znakomicie. Napisana przez Witkacego w wieku ośmiu lat sztuka o ataku karaluchów na wyimaginowane królestwo do dziś budzi wiele sprzecznych interpretacji. Energia, z jaką uczniowie zaprezentowali swoją wersję utworu tylko potwierdziła ich artystyczną dojrzałość. Zaraz potem odbył się pokaz filmu o bliźniaczym tytule. 

Nie pierwszy raz zdecydowałyśmy się na połączenie teatru i filmu. Razem z panią Małgorzatą współpracowałyśmy podczas premiery „Szczecineckich czarownic” – powiedziała nam opiekująca się zespołem „Akcja Animacja” Jolanta Sierpińska. – A skąd pomysł na „Karaluchy” Witkacego? Już kiedyś współpracowaliśmy z panem Lechem Mackiewiczem, który jest bardzo zafascynowany Witkacym. Zachęcał nas wtedy bardzo do tej sztuki. Kiedy teraz pani Małgosia wyjawiła mi, że pracuje z grupą właśnie nad takim scenariuszem, postanowiłyśmy, że możemy to zrobić razem. 

Film „Karaluchy” przygotowany przez uczniów powstał stosunkowo szybko. – Nad „Szczecineckimi czarownicami” pracowaliśmy około pół roku – wyjawiła Jolanta Sierpińska. – Teraz jednak zdecydowaliśmy się połączyć animację i nagranie z kamery. Wszystko dlatego, że trudno byłoby zrobić inną ścieżkę narracji do tego filmu. 

Po oficjalnej premierze zarówno aktorzy, jak i animatorzy ze „społecznej” pojadą teraz do Słupska, gdzie już po raz 15 będzie się odbywać ogólnopolski przegląd poświęcony twórczości Stanisława Witkiewicza „Witkacy pod strzechy”. Tam, oprócz przygotowywanego przez siebie filmu, zaprezentują również sztukę teatralną. 

Mówi Jolanta Sierpińska: - Na pewno będziemy szukać różnych przeglądów i konkursów. Podobnie było z pokazem filmu „Szczecineckie czarownice”, który został już dosłownie obsypany różnymi laurami, a zgłosiliśmy go jeszcze na cztery konkursy. W tej chwili część zespołu animatorów jest w Bydgoszczy na prestiżowym Ogólnopolskim Konkursie Filmów Amatorskich KLAPS. Tam na przegląd zakwalifikowała się druga, bardziej artystyczna wersja „Szczecineckich czarownic” – „Metamorfozy”.

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do