
Przed zawodnikami Miejskiego Klubu Piłkarskiego Szczecinek bardzo trudny mecz w IV Lidze Zachodniopomorskiej. Podopieczni Zbigniewa Węglowskiego na swoim stadionie w najbliższą sobotę (26.10) zmierzą się z zespołem, który chce na nowo zbudować swoją historię i szybko wrócić do wyższej ligi - Flotą Świnoujście.
Floty Świnoujście nie trzeba żadnemu kibicowi szczególnie przedstawiać. To klub, który jeszcze w sezonie 2014/2015 grał na zapleczu Ekstraklasy, potrafił w I lidze zająć trzecie miejsce i być o krok od awansu do elity, a także awansować do ćwierćfinału Pucharu Polski.
W Świnoujściu grali tacy zawodnicy jak Ensar Arifović, Charles Uchenna Nwaogu (teraz Hutnik Szczecin), Bartosz Śpiączka czy Piotr Kieruzel.
“Wyspiarze” mieli jednak ogromne problemy finansowe i drużyna została ostatecznie wycofana z rozgrywek i spadła aż do A-klasy. W dwa lata awansowali do Klasy Okręgowej, a w ostatnim sezonie Flota wywalczyła awans do IV ligi. Teraz jest w niej absolutnym liderem i raczej ciężko sobie wyobrazić, by jej nie wygrała. Flota odradza się niczym “Feniks z popiołów” i w 12 meczach wygrała aż 10-krotnie, nie przegrała ani razu - punkty świnoujska drużyna traciła jedynie w pojedynkach z Gryfem Kamień Pomorski i Hutnikiem Szczecin. Imponująco wygląda też skład Floty: doświadczony kapitan i legenda klubu Marek Niewiada, który pamięta jeszcze grę w I lidze, Michał Stasiak - w 2007 roku wywalczył on mistrzostwo Polski z Zagłębiem Lubin, a rok później sięgnął po superpuchar kraju. W Ekstraklasie zagrał aż 204 mecze (12 bramek) i trzy razy w reprezentacji Polski. W składzie jest też Damian Staniszewski, były zawodnik między innymi Wisły Płock w tym sezonie strzelił w IV lidze aż 16 bramek!
Przed sezonem “Wyspiarzy” wzmocnił również Paweł Iskra - od kilku sezonów najlepszy gracz na tym poziomie rozgrywkowym, obecnie ma na koncie 9 trafień. Podopieczni Jerzego Rota rozpędzają się z każdym kolejnym meczem i niezwykle ciężko jest ich zatrzymać (imponujący bilans bramek: 43-9).
Mecz w Świnoujściu w 2007 roku. Padł bezbramkowy remis / fot. Flota Świnoujście
Przed MKP Szczecinek niezwykle trudne zadanie. Nie dość, że na własnym terenie ekipa Zbigniewa Węglowskiego radzi sobie “w kratkę”, to na dodatek przyjedzie do naszego miasta najmocniejszy zespół w tej lidze od lat. W przeszłości, w sezonie 2006/2007 z Flotą (która wtedy awansowała wyżej) grał Darzbór Szczecinek. Na Stadionie Miejskim 23 września 2006 roku przy wypełnionych trybunach padł remis 1-1 (bramka Karola Sadzika), a 12 maja 2007 w Świnoujściu nie padły bramki. Wtedy w barwach Darzboru występowali Chicewicz, Kościan, Kozanko, Fijołek, Węglowski, Hrymowicz (który wiosną przeszedł właśnie do Świnoujścia), Adamowicz czy Drapiński.
Należy przyznać, że każdy punkt w meczu z Flotą będzie sukcesem i sporą niespodzianką. MKP jednak już wielokrotnie udowodnił, że nie boi się żadnego zespołu - w ostatnich sezonach szczecinecczanie pokonali między innymi liderujący Energetyk Gryfino czy Chemika Police. Oby i tym razem było podobnie. Aktualnie MKP w tabeli zajmuje 11. miejsce.
Pierwszy gwizdek sędziego w sobotę (26.10) o godzinie 13:00 - wstęp na mecz jest bezpłatny.
Patryk Witczuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Będzie bardzo trudny mecz,, przyjdę drużynie kibicować.Mobilizacja,kondycja i chęć zwycięstwa może pomóc.
Bądźmy w sobotę z drużyną, kibicujmy i wspierajmy ich pozytywnie, nie zawsze wszystko wychodzi, nie znamy przyczyny, ale bądźmy z nimi na dobre i złe, powodzenia.