22 września w wielu europejskich krajach obchodzony jest Dzień Bez Samochodu. Celem tej inicjatywy jest zwrócenie uwagi na ilość spalin, które każdego dnia przedostają się do atmosfery za sprawą setek tysięcy pojazdów poruszających się po ulicach. Ekologiczna akcja to także jednodniowy „oddech” dla mieszkańców dużych aglomeracji, miast i miasteczek. Od kilku lat dzień ten obchodzony jest także w Szczecinku. Nie inaczej będzie w tym roku.
Podczas poniedziałkowej (14.09) sesji Rady Miasta burmistrz Jerzy Hardie-Douglas zaproponował wprowadzenie do porządku obrad punktu dotyczącego darmowych przejazdów środkami komunikacji miejskiej tego dnia. Radni nie tylko wyrazili zgodę na zmianę porządku obrad, ale także z entuzjazmem – jednogłośnie – przyjęli uchwalę wprowadzającą jednodniowe bezpłatne przejazdy autobusami.
- Koszt takiej akcji wyniesie w granicach 4,5 – 5 tys. zł. Wydatki związane z akcją w ramach Dnia Bez Samochodu poniesie Komunikacja Miejska – powiedział Tomasz Merk, prezes zarządu KM w Szczecinku, odpowiadając jednocześnie na pytanie radnego Romana Matuszaka o wydatki związane z przeprowadzeniem akcji.
Tym samym we wtorek, 22 września wszystkie przejazdy autobusami należącymi do miejskiego przewoźnika będą odbywały się nieodpłatnie, bez konieczności posiadania ważnego biletu. (mg/sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Też mi akcja. Jeden dzień, a ja mam zmieniać dwudziestoletnie nawyki, zamiast 10 minut tracić na dojazd 30. I w imię czego? Akcja bez sensu! Już lepiej, żeby miasto dotowało codzienne dojazdy tych biedaków, którzy muszą jeździć autobusem, bo ceny biletów są na równi z cenami w aglomeracjach Warszawa, Gdańsk.
Czasami warto te przyzwyczajenia zmienić, choćby okazjonalnie. A ekonomia cen biletów w Szczecinku świadczy na korzyść naszych władz. Te same ceny paliw, autobusy podobne a pasażerów i tras na pewno mniej niż w przytoczonych aglomeracjach, a jednach ceny nie są wyższe, tylko podobne. Nie ma co narzekać tylko robić swoje.Pozdrawiam.