Drwale protestowali i podwyżkę dostali

W miniony piątek, 31 lipca w Szczecinku odbył się protest pracowników leśnych. Wśród postulatów tymi najważniejszymi były przede wszystkim podwyżki płac oraz godne warunki pracy. Żądali oni także likwidacji szarej strefy w lesie tworzonej przez urzędników Lasów Państwowych oraz partnerskiego traktowania przez administrację LP.

Przypomnijmy. Pochód pracowników leśnych przeszedł spod basenu ulicami: Piłsudskiego i Mickiewicza pod siedzibę Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. Na ręce zastępcy dyrektora szczecineckiej RDLP protestujący złożyli petycję. Jej przekazanie poprzedziła kilkuminutowa praca wszystkich pilarek, które prostujący zabrali tego dnia do Szczecinka. Nie brakło też głośnych okrzyków i skandowania haseł.  W manifestacji brało udział ponad pół tysiąca osób. Pilarze w odkrytej trumnie, którą nieśli związkowcy spoczywała... kukła drwala. Jednocześnie związkowcy blokowali drogę krajową nr 11. Protest polegał na spowolnieniu ruchu na arterii; poruszały się nią ciągniki z przyczepami, na których wożono drewno. 

Na reakcję szczecineckiej Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych nie trzeba było długo czekać. We wtorek, 4 sierpnia w siedzibie RDLP odbyło się spotkanie, w którym wzięli udział przedstawiciele obu stron konfliktu, czyli Stowarzyszenia Przedsiębiorców Leśnych oraz Lasów Państwowych. Finałem rozmów ma być wzrost stawek od przyszłego roku.

- Najważniejsza informacja przekazana przez RDLP: od 2016 roku mają wzrosnąć stawki na usługi leśne, a przynamniej kwoty, jakie nadleśnictwa będą w przetargach przeznaczać na realizację zamówień. O ile? Jeszcze nie wiadomo. Po drugie od 2016 roku w przetargach na usługi leśne wagę 15% ma stanowić zatrudnianie pracowników. Zatrudnić ich będzie trzeba na chwilę podpisania umowy. Potem to zatrudnienie będzie sprawdzane przez leśniczych, którzy będą mogli sprawdzać, czy osoby w lesie są legalnie zatrudnione w zulach – czytamy na portalu filmylesne.pl w artykule poświęconym relacji z wtorkowego spotkania i wstępnym ustaleniom. 

Kolejny etap rozmów planowo ma odbyć się już za kilka tygodni. (mg,sw) 

Foto: S. Włodarczyk