
Dziś (8 stycznia), w jednej z sal szczecineckiego ratusza doszło do kolejnego spotkania pomiędzy Komisją Edukacji, Kultury, Sportu i Turystyki Rady Miasta Szczecinek, a przedstawicielami szczecineckich klubów piłkarskich. W spotkaniu udział wziął burmistrz Szczecinka Jerzy Hardie - Douglas oraz wiceburmistrz Daniel Rak. Tematem wiodącym było ustalenie harmonogramu działań zmierzających do utworzenia jednego klubu. Ponieważ same obrady toczyły się bez przedstawicieli mediów (z wyjątkiem pierwszych kilku minut spotkania), o krótką relację poprosiliśmy przewodniczącego komisji KEKSiT, Marka Bogdanowicza.
- Ustalono, że do 25 stycznia kluby zwołają walne zebrania, na których zapadną ostateczne decyzje co do woli przystąpienia do prac nad jednym klubem- mówi przewodniczący. - Dalszym etapem ma być desygnowanie po kilka osób z każdego klubu, które będą miały moce decyzyjne i utworzą zespół roboczy. Pierwsze spotkanie tego zespołu miałoby się odbyć na przełomie stycznia i lutego. Kolejne tuż przed feriami (rozpoczynają się one 17 lutego) - dodaje M. Bogdanowicz. -Tak więc mamy już harmonogram, a jak to będzie dalej przebiegać? Trzeba już uzbroić się w cierpliwość, choć czasu zbyt wiele nie ma. Chciałbym tylko dodać, że ze strony miasta, na wypadek braku jednomyślności klubów, może być rozważany tzw. wariant „B” tej sprawy. Jednak o szczegółach w tej chwili nie chciałbym jeszcze mówić- kończy Bogdanowicz.
Mimo, że są oficjalne chęci ze stron klubów, to nie wszystko wygląda na takie, jakie jest. - Mówiąc szczerze, moim zdaniem wciąż jest daleko do celu. Widzę, że dwaj główni oponenci - Darzbór i Wielim - wciąż nie idą po tej samej drodze - mówi Tematowi chcąca zachować anonimowość jedna z obecnych na tym spotkaniu osób. - Oprócz tego wiem, że bardzo trudno będzie im ustalić szczegóły dotyczące tego nowego klubu (prezes, zarząd, trener, zawodnicy).
W trakcie spotkania KS Wielim Szczecinek złożył też petycję o większe wsparcie finansowe piłkarskich klubów wraz z 1000 podpisów osób popierających tę inicjatywę. Podpisy zbierane były przez dwa tygodnie na przełomie października i listopada 2013 roku. (zp)
foto: Urząd Miasta Szczecinek / Tomasz Czuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Rozumiem sentymenty kibiców i ich przywiązanie do swoich klubów. Ale nic się nie zmieni, jeżeli kluby się nie połączą! Będą po prostu (przepraszam za określenie) dalej dziadować i przynosić wątpliwą chwałę 40-tysięcznemu miastu. Niestety - coś za coś.Pozdrawiam wszystkich kibiców szczecineckiej piłki.
Skoro sami kibice reaktywowali czytaj uratowali swój klub, więc nic dziwnego , że sprawują w nim rządy. Zawsze jest tak , że dopóki są kibice identyfikujący się ze swoim klubem i gotowi na poświęcenie dla niego, dopóty jest sens jego istnienia. Takie to proste ale jakże niezrozumiałe dla niektórych opornych
No i dalsze rozmowy w toku. Czy jednak panowie kibice chcą tego połączenia. Przecież oni rządzą tym klubem.