Reklama

Derby Szczecinka na remis

10/05/2014 21:53

Oczekiwane z dużym zainteresowaniem, zarówno przez kibiców, jak i też przez służby porządkowe derby Szczecinka w IV lidze pomiędzy Darzborem i Wielimiem zakończyły się wynikiem nierozstrzygniętym 1:1 (1:0). Gole strzelili dla Darzboru Adam Jabłoński w 8 minucie z rzutu karnego, wyrównał w 58 minucie Mateusz Górny. 

Około 450-500 widzów było świadkami dobrego, zwłaszcza pełnego walki i ambicji meczu. Początek meczu idealnie ułożył się dla gospodarzy. Już w 4 minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem Wielimia Arkiem Jakimcem znalazł się Robert Siemaszko, ale ku rozpaczy kolegów z drużyny i sympatyków Darzboru na trybunach, posłał piłkę tuż obok słupka bramki Wielimia. „Co się odwlecze, to nie uciecze” mawia znane przysłowie, które spełniło się 3 minuty później. Jakimiec sfaulował w polu karnym Kościana, a rzut karny na gola zamienił Jabłoński. Te początkowe 10 minut to dominacja na boisku graczy Darzboru. Jednak po strzeleniu gola darzborowcy oddali inicjatywę gościom, którzy coraz częściej zagrażali bramce bronionej przez golkipera z Ukrainy. W 16 minucie Wojtek Gersztyn minimalnie przestrzelił, a 22 minucie tenże sam Gersztyn z rzutu wolnego popisał się uderzeniem pod poprzeczkę bramki Darzboru, piłkę na poprzeczkę podbił bramkarz Darzboru. W końcówce po dłuższym przestoju poderwali się gracze Darzboru, a w 36 minucie strzał Siemaszki ładną paradą wybronił Jakimiec. O tym, że oba zespoły walczyły twardo i często na granicy faulu, świadczyły min. aż 4 żółte kartki, które pokazał sędzia, po dwie dla każdej ze stron (Wojciechowski i Misztal z Darzboru oraz P. Spryszyński i Malczyk z Wielimia). 

Druga połowa rozpoczęła się znów lepiej w wykonaniu Darzboru, ale podobnie jak w pierwszej po 10 minutach, znów zaczął przeważać Wielim, który przewagę tym razem wykorzystał. W 58 minucie na strzał z około 25 m zdecydował się Mateusz Duda. Jego silny strzał sprawił kłopoty Shapovalowi, który nie opanował piłki, a stojący najbliżej Górny dobiegł i skierował ją do siatki. Po wyrównującym golu więcej z gry mieli gracze Wielimia, ale wciąż mieli kłopoty z oddawaniem celnych strzałów. Darzbór do walki poderwał się w końcówce i w 2 minucie doliczonego już czasu gry, Łukasz Jurjewicz strzelił mocno z ostrego kąta, ale na posterunku był Jakimiec. Końcowy gwizdek sędziego z większym zadowoleniem przyjęli zawodnicy Wielimia, bowiem remis stawia ich w uprzywilejowanej sytuacji w bezpośredniej konfrontacji z lokalnym rywalem (przypomnijmy, że jesienią wygrał Wielim 2:0), a z drugiej strony przez większość sympatyków Darzboru skazywani byli na porażkę, a Darzbór praktycznie przed meczem dopisał sobie 3 punkty biorąc pod uwagę dobrą passę, którą ma wiosną. 

– Liczyliśmy na 3 punkty, więc pozostał spory niedosyt - mówił grający trener Darzboru, Karol Sadzik.- Zawiodła nasza gra. Było to nasze najsłabsze spotkanie w tej rundzie. Duży wpływ miało pewnie to, że było to spotkanie derbowe, które zawsze ma swoje prawa- dodał Sadzik. Zadowolony po meczu był trener Wielimia, Michał Ponichtera- Przez dłuższe okresy byliśmy zespołem lepszym. Stworzyliśmy sobie więcej sytuacji do strzelenia gola. Choć jak to mecz derbowy, było to mimo wszystko spotkanie zacięte i wyrównane. Cieszy, że udało się nam utrzymać przewagę 5 punktów nad Darzborem. Widać też, że wzrasta morale naszego zespołu, czego dowodem był  dzisiejszy mecz, kiedy to chłopaki walczyli o każdą piłkę. Pozostaje nam teraz gonić Sarmatę- zakończył trener. 

 

W tej radości jednych i smutku drugich, najsmutniejsze jest jednak coś innego. W kontekście wygranych w tej kolejce drużyn Arkonii, Hutnika, Iny i Świtu, a więc zespołów zajmujących miejsca od 11 do 8 coraz trudniejsza, żeby nie powiedzieć, że beznadziejna, jest sytuacja obu szczecineckich drużyn w walce o utrzymanie w tej klasie rozgrywkowej. Wiele też zależeć będzie od sytuacji w III Lidze Pomorsko- Zachodniopomorskiej, a także w II Lidze Zachodniej, ponieważ nie wiadomo czy Błękitnym Stargard i Gryfowi Wejherowo uda się utrzymać. Za trochę więcej niż miesiąc wszystko powinno być jasne. Do końca sezonu w IV lidze pozostało już tylko 6 kolejek. W derbowym pojedynku zespoły zagrały w składach: Darzbór: Shapoval- M. Góra, Kusiak, Jurjewicz, Szydlak (84. Sz. Góra), Jabłoński, Misztal, Kościan (87. Brodowicz), Wojciechowski (50. Moroza), Łacko (65. Sadzik), Siemaszko; Wielim- A. Jakimiec- Wieliczko (76. Boderek), Socha, Nowicki, B. Knajdrowski, Górny, Malczyk (70. M. Knajdrowski), T. Spryszyński, Duda (67. Mb. Gersztyn), P. Spryszyński (59. P. Jakimiec), W. Gersztyn. (zp)

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Belbuk - niezalogowany 2014-05-12 20:56:51

    i to szybciutko. Czytanie twojego wpisu to istne katusze. A kwiatki typu DARZBUR zza wiedzy tylko upiększają ta jakże barwną wypowiedź. Proponowałbym nie wychylać się publicznie z taką pisownią

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    jula - niezalogowany 2014-05-12 19:23:39

    Kto był na meczu to widział jak wygladały derby. Jesli Darzborek by wykorzystał praktycznie trzy sytuacje na poczatku to by było po meczu ale strzelili tylko jedna bramke. Poźniej dominował Wielim i tez mieli ze dwie sytuacje. Druga połowa była zacieta sytuacje mieli Wielim i Darzbur skończyło sie remisem. Moim zdaniem słusznym ale lepsze zmiany wykonał trener Wielimia a gorsze Darzboru. Może i to wpłyneło na wynik a napewno z gry wygladało że Wielim chce to wygrac i nie odda pola a koledzy za wiedzy hmmm byli nie obecni, brak walki oraz jesli sie nie strzela to tak jest. Zdziwiony byłem podstawą Siemaszki człowiek ambitny ale bez głowy ciągle kiwka, straty no i nie ma z niego pożytku mysle ze był 12 zawodnikiem Wielimia i reszte zmian tragiczna zero walki, sił co oni robia na treningach albo ich nie ma.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    wars - niezalogowany 2014-05-12 18:22:59

    panie belbuk; jest pan nie taki głupi na jakiego wyglądasz, jest pan głupszy. Wasza gra to wielka rewelka, bo na szczęśliwy remis, po błędzie bramkarza Darzboru.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Belbuk - niezalogowany 2014-05-12 13:57:26

    panie wars prokurator jeszcze nie dzwonił? :) a wracając do pytania....to raczej padlina

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    wars - niezalogowany 2014-05-12 13:24:10

    Fenomen i Wiosna Cudów.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    wars - niezalogowany 2014-05-12 13:21:39

    Fenomen i Wiosna Cudów.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Belbuk - niezalogowany 2014-05-12 11:09:19

    Jak z taka grą Darzbór wygrywa tyle meczów? Fenomen czy może Wiosna Cudów?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    putin - niezalogowany 2014-05-11 22:09:02

    Darzbor Szczecinek - Adole ...??? 1:1

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do