
18 kwietnia (sobota) Darzbór Szczecinek wygrał swój kolejny mecz w IV Lidze. Tym razem pokonał zespół Sarmaty Dobra 4:0. Bramki strzelili Kamil Brodowicz – 2, Maciej Maciejewski oraz bramka samobójcza.
- Mecz był pod całkowita naszą kontrolą – mówi trener szczecineckiego zespołu Zbigniew Węglowski- Staraliśmy się grać skrzydłami, dużo graliśmy piłką. Prowadziliśmy atak pozycyjny. Sarmata ograniczała się do kontrataków, które nie zagrażały naszej bramce.
Skład zespołu z tego meczu: Celiński ( 75 min. Łazarewicz) – Brodowicz, Kusiak, Kozanko, Juriewicz, Weglowski (46 min.- Kościan), Malczyk, Jureczko ( 75 min. Siemaszko) , Winnicki, Kaszczyc, Maciejewski ( 58 min.- Próchnicki).
Była to XXI kolejka. Zespół Darzboru zajmuje V miejsce, zdobywając do tej pory 33 pkt. Zespół traci do lidera 11 pkt a do II miejsca (miejsce awansujące do III Ligi) 9 pkt. (rg)
foto: archiwum
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Widać pracę oraz normalność trenera. Brodowicz jest właśnie dowodem.
poprzedni trener był inny i jego praca nienormalna? Przy tzw. trenerze-słupie? może faktycznie
m
Opis wygranej Darzboru ujął bym tak- Napisać coś o Darzborze, to nie napisać nic. Pojechali. Mieli wygrać, więć wygrali- Z Sarmatą wygrywają wszyscy i dlatego nie należy traktować tego jako wielkiego sukcesu. Co do trenera, to wstrzymywałbym się z jego oceną, bo na tą chwilę, nic wielkiego jeszcze nie zrobił. Wygranie kilka meczów i to z niekoniecznie silnymi zespołami (Stal, Lech, Sarmata), czy z prezentującymi akurat wtedy słabszą formę (Świt, Osadnik), to nie powód do gloryfikacji. Poczekajmy do końca sezonu.